AFN - Turbo, wtryski ( temp. spalin )

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Rewola
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 52
Rejestracja: sob maja 12, 2007 21:42
Lokalizacja: PIŁA

AFN - Turbo, wtryski ( temp. spalin )

Post autor: Rewola » śr cze 17, 2009 15:35

Witam od jakiegoś czasu mam problem z turbosprężarką w moim golfie. Zaznaczę na wstępie że przez 2 lata czyściłem już 3 x kierownice w tej turbinie. Ostatnio znowu zaczął przeładowywać. Po czyszczeniu zawsze wracało do normy doładowanie (ok.1948 mbar!) sprawdzałem Vagiem przed i po. Czy takie częste zapiekanie się kierownic nie wiąże się ze zbyt wysoką temp. spalin, a co za tym idzie ( wtryski :( ???) Paliwo tylko leje na Shellu! I tak od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad wymianą Turbo, a mianowicie GT1749 i pytanie czy opłaca się coś takiego zamówić ?
http://www.allegro.pl/item658191205_tur ... x_avf.html

Jeżeli to wina wtrysków to chyba będę musiał się odezwać do Covboya po 216 i jeżeli było by to w kpl.to soft oczywiście też będę musiał zrobić :) Tylko pytanie czy dobrym tropem idę ?? Aha dodam że PSJ odpada bo staram się najpierw spokojnie jechać do 90*C i potem noga mi spada w dół :)

Z góry dzięki za odpowiedź !! :pub:
Ostatnio zmieniony śr cze 17, 2009 15:39 przez Rewola, łącznie zmieniany 1 raz.


[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=167468/]Mój MK3 AFN![/url]

silesian_boy
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 65
Rejestracja: pn lut 02, 2009 22:15
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: silesian_boy » śr cze 17, 2009 15:41

Kolego poszukaj sobie na forum o wycinaniu katalizatora, niejednemu to pomoglo na zapiekanie kierownic. Co do cisnienia to poprostu seria, 19xx znaczy dokladnie tyle co 0,9 - 1 bara bo trzeba odjac cisnienie atmosferyczne;-)


[img]http://images41.fotosik.pl/144/f7d3c04826739370.jpg[/img]

Awatar użytkownika
Rewola
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 52
Rejestracja: sob maja 12, 2007 21:42
Lokalizacja: PIŁA

Post autor: Rewola » śr cze 17, 2009 15:48

silesian_boy pisze:Kolego poszukaj sobie na forum o wycinaniu katalizatora, niejednemu to pomoglo na zapiekanie kierownic. Co do cisnienia to poprostu seria, 19xx znaczy dokladnie tyle co 0,9 - 1 bara bo trzeba odjac cisnienie atmosferyczne;-)
Wiem że trzeba odjąć atmosferyczne, a 1948 to suma obu ciśnień :)
Katalizatora już nie mam ok. roku !


[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=167468/]Mój MK3 AFN![/url]

Awatar użytkownika
sagon
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 868
Rejestracja: wt lis 04, 2008 16:28
Lokalizacja: RP
Kontakt:

Post autor: sagon » śr cze 17, 2009 16:13

Rewola pisze:Katalizatora już nie mam ok. roku !
Czyli zbyt rzadko dmuchasz turbinkę.Wystarczy tydzień jazdy w stylu emeryta i już się łopatki zapieką.Raz na tydzień pobaw się gazem używając tylko dwóch położeń.
Zero i podłoga.Chodzi o to,że kierownice muszą się otworzyć na maxa kilka razy.
Dlatego nie wystarczy jechać 140 na piątce,tylko deptać do podłogi i odpuszczać.
I tak kilka razy na 3cim,4tym biegu,do 4tyś obrotków.
Jak będziesz tak dmuchał turbinkę,to na bank się nie zapiecze.
Jeżeli chcesz kupić turbo od 130tki,to już tylko w komplecie z wtryskami od cowboya.
Sama zmiana turbiny nic pozytywnego nie wniesie.Moc to paliwo,więc trzeba pomyśleć o 216tkach,wydajniejszej turbinie.Ta śmiało styknie do 160ciu koni.


AFN 165,5@380,8

Awatar użytkownika
jaaano
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 407
Rejestracja: ndz sty 08, 2006 18:49
Lokalizacja: ELA

Post autor: jaaano » śr cze 17, 2009 18:04

Może są mądrzejsi ale ja bym ci proponował jeszcze raz wyczyścić turbo,dolot, egr,wężyki podciśnienia,N 75,przepływke,spr dolot czyli całość obwodu doładowania-szczelność,interculer,obejrzec sztange,gruche i dopiero zrobić logi dynamiczne i na dział diagnostyka.Słabość pompy i niedomagania wtrysków są na końcu listy podejrzeń na temat kulejącego silnika,wizja cowboy+216 jak najbardziej poprawna i poparta przez większość użytkowników forum,wycięcie kata-ok ale trzeba iść dalej, egr-out,swobodna odma i troche buta od czasu do czasu to recepta na zdrowy silnik zwłaszcza AFN ze zmienną geometrią,pomysł na większe turbo też dobry ale sprawa zmiany wtrysków lub turbiny ma głębszy sens jeśli pod ręka masz tunera od softu bo wymiana na własną reke nie zapowiada sukcesów czasami nawet straty.Z jednej strony to AFN-y to pancerne i wdzięczne w tuningu silniki ale też bardzo kapryśne i wrażliwe na niedomagania układu sterowania i zasilania tak powietrze jak i paliwa,daj mu pokazać co potrafi a odwdzięczy sie,zadbaj o niego :grin:



Awatar użytkownika
Rewola
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 52
Rejestracja: sob maja 12, 2007 21:42
Lokalizacja: PIŁA

Post autor: Rewola » śr cze 17, 2009 18:13

sagon pisze:
Rewola pisze:Katalizatora już nie mam ok. roku !
Czyli zbyt rzadko dmuchasz turbinkę.Wystarczy tydzień jazdy w stylu emeryta i już się łopatki zapieką.Raz na tydzień pobaw się gazem używając tylko dwóch położeń.
Zero i podłoga.Chodzi o to,że kierownice muszą się otworzyć na maxa kilka razy.
Dlatego nie wystarczy jechać 140 na piątce,tylko deptać do podłogi i odpuszczać.
I tak kilka razy na 3cim,4tym biegu,do 4tyś obrotków.
Jak będziesz tak dmuchał turbinkę,to na bank się nie zapiecze.
Jeżeli chcesz kupić turbo od 130tki,to już tylko w komplecie z wtryskami od cowboya.
Sama zmiana turbiny nic pozytywnego nie wniesie.Moc to paliwo,więc trzeba pomyśleć o 216tkach,wydajniejszej turbinie.Ta śmiało styknie do 160ciu koni.
Dokładnie tak staram się robić. Po osiągnięciu 90*C przy wyprzedzaniu zawsze jest podłoga :chytry: zarówno na 4 i 5 biegu. A to co napisałeś z tą jazdą tydzień spokojnie i zapieczone kiery to chyba lekka przesada no chyba że jest coś nie tak ze spalinami :chytry: ??
No jak będę wymieniał turbo to wtryski też pewnie pójdą 216 od Covboya. I pytanie czy z tą turbiną co podałem w linku będzie jakaś rzeźba przy montowaniu (głównie chodzi mi o ukł. smarowania) ?? Czy jest P&P ? Oczywiście na pierwszy rzut oka widać, że zimna muszla musi być obrócona i zamontowana redukcja na wąż ori.

"sagon" u siebie dokonywałeś jeszcze jakichś modów oprócz szpyc 216 i turbo ( jakie u ciebie jest? dokładny model możesz podać?) ???


[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=167468/]Mój MK3 AFN![/url]

Awatar użytkownika
italiano_83
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 11896
Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
Lokalizacja: NL/Zeeland
Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
Silnik: 1.4T

Post autor: italiano_83 » śr cze 17, 2009 18:45

sagon pisze:Czyli zbyt rzadko dmuchasz turbinkę.Wystarczy tydzień jazdy w stylu emeryta i już się łopatki zapieką
To stwierdzenie to co najmniej w nawias bym włożył lub cudzysłów, gdyż napisane tak jest oczywista nieprawdą.
Zastanawia mnie jedno, jedni mają ori turbo,egr, kat i zero problemów z zacinającymi się kierownicami, a inni już kompletne "przemeblowanie" w silnikach zrobili i tak wcześniej czy później im się łopatki zapiekają. Więc gdzie jest prawda??
Jak dla mnie zapiekające się 3 razy turbo w ciągu roku, i "trzymanie" się stylu jazdy jaki opisał kolega, wywalony kat, a mimo tego wciąż kłopoty - nasuwa się jedno stwierdzenie że kat w tym przypadku miał się do tej usterki jak 'siekiera do wiadra" :green_fuck:
Sorry ale, jeśli się tak tragicznie zapiekają oznacza to dla mnie jedno " nieprawidłowe spalanie" lub domieszka oleju i innego syfu do paliwa, bo skąd indziej te osady stałe w takiej ilości się na łopatkach zbierają i blokują mechanizm?? :chytry:
A odnośnie stylu jazdy to 70% kierowców diesli nie przekracza tak często 3500obr/min, bo charakterystyka pracy turbodiesla ich do tego nie zmusza, max moment obrotowy przy 2000, a czasami niżej, moc 3750-4200, więc po cholerę kręcić w "niebiosa" ja do dynamicznej jazdy wystarczy przedział 2500-3000, a do spokojnej"emeryckiej" 1800-2600.
A tak nawiasem to jestem ciekawy po jakim czasie, będzie kolega znowu musial czyścić "nowe" turbo :chytry:


Było MK4 1.9 TDI ALH Generation 151PS 309Nm Techno blue metalic Obrazek

Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir Turbo Benzina 170PS 250Nm

Ducati Monster 696+


Obrazek

Awatar użytkownika
sagon
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 868
Rejestracja: wt lis 04, 2008 16:28
Lokalizacja: RP
Kontakt:

Post autor: sagon » śr cze 17, 2009 20:48

italiano_83 pisze:Zastanawia mnie jedno, jedni mają ori turbo,egr, kat i zero problemów z zacinającymi się kierownicami
Ciekawi mnie bardzo,kto użytkujący turbo VNT nie ma tych problemów.Znam kilka przypadków,w których kierowcy nawet nie wiedzieli dlaczego nie mogą jechać więcej jak 120.
Nie zdawali sobie sprawy z istnienia czegoś takiego,jak zmienna geo.

Większość niedzielnych kierowców,posiadaczy silników z turbinka o zmiennej nie ma zielonego pojęcia o ich użytkowaniu,co w konsekwencji doprowadza do wymiany takiej ''zamordowanej już niejednokrotnie'' zdaniem mechanika suszarki,na nową.
Mechanik widząc gościa nie powie,że można to zrobić za kilka stówek,tylko od razu wymienia na nową.Tą niby zepsutą czyści i sprzedaje jako nowa kolejnemu dziadziusiowi.
I tak się interes kręci.

Inni co kilka tygodni wymieniają zaworki n75,ale na używki z racji tego,że te są tańsze.Ale,że to używka,to jako takiej gwarancji nie ma.Gość się zgadza,bo zawsze taniej.Cwany mechanik porusza sztangą,pogoni trochę furkę i wciśnie bajkę,że zaworek wymieniony.
Za kilka tygodni gość wróci,bo nie da się jeździć,więc pewnie n75 padł.
Powtórzą zabieg,ale tym razem klient chce już nowy.Więc mu wkładają nowy.Czyli ten sam,ładnie wyczyszczony.

Za trzecim razem,doszli do wniosku,że zapiekła się zmienna geo.i trzeba tym razem turbinę wymienić.
I tak bez końca.

italiano_83, jest masa takich przypadków.Nie zdajesz sobie sprawy z ich ogromu.
A ilu jest takich,którzy w życiu setki na budziku nie przekroczyli.
On pół życia jeździ z zapieczona turbina,nie wiedząc nawet,że w ogóle coś jej dolega.
Wszyscy moi koledzy maja takie problemy.U mnie wystarczy ze 2 tyg.spokojnej jazdy i przy próbie bicia rekordów prędkości,kończy się not laufem.

Być może,Ty nie masz takich problemów,ale z tego co wiem,to jesteś posiadaczem autka idealnego,pod każdym względem.Szczerze,to Ci go bardzo zazdroszczę.Zero problemów z czymkolwiek.Ja tyle szczęścia nie mam i wielu mi podobnych też.
Mieć taka furę-bezcenne.


AFN 165,5@380,8

Awatar użytkownika
italiano_83
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 11896
Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
Lokalizacja: NL/Zeeland
Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
Silnik: 1.4T

Post autor: italiano_83 » śr cze 17, 2009 21:14

sagon pisze:Większość niedzielnych kierowców,posiadaczy silników z turbinka o zmiennej nie ma zielonego pojęcia o ich użytkowaniu,co w konsekwencji doprowadza do wymiany takiej ''zamordowanej już niejednokrotnie'' zdaniem mechanika suszarki,na nową.
Mechanik widząc gościa nie powie,że można to zrobić za kilka stówek,tylko od razu wymienia na nową.Tą niby zepsutą czyści i sprzedaje jako nowa kolejnemu dziadziusiowi.
I tak się interes kręci.
To pozostawiam bez komentarza...
sagon pisze:Ciekawi mnie bardzo,kto użytkujący turbo VNT nie ma tych problemów.Znam kilka przypadków,w których kierowcy nawet nie wiedzieli dlaczego nie mogą jechać więcej jak 120.
Nie zdawali sobie sprawy z istnienia czegoś takiego,jak zmienna geo.
Możliwe, ale to już nie moja sprawa, że ludzie kupują i użytkują sprzęt o którego "serwisowaniu" nie mają zielonego pojęcia.
A jak komuś auto jedzie 120 i nie więcej i kierowca nic sobie z tego nie robi, to szkoda słów na takich...

sagon pisze:Inni co kilka tygodni wymieniają zaworki n75,ale na używki z racji tego,że te są tańsze.Ale,że to używka,to jako takiej gwarancji nie ma.Gość się zgadza,bo zawsze taniej.Cwany mechanik porusza sztangą,pogoni trochę furkę i wciśnie bajkę,że zaworek wymieniony.
Za kilka tygodni gość wróci,bo nie da się jeździć,więc pewnie n75 padł.
Powtórzą zabieg,ale tym razem klient chce już nowy.Więc mu wkładają nowy.Czyli ten sam,ładnie wyczyszczony.
Wiesz na to też komentarza szkoda, jak kogoś nie stać, to polecam rower :green_fuck:
sagon pisze:italiano_83, jest masa takich przypadków.Nie zdajesz sobie sprawy z ich ogromu.
A ilu jest takich,którzy w życiu setki na budziku nie przekroczyli.
On pół życia jeździ z zapieczona turbina,nie wiedząc nawet,że w ogóle coś jej dolega.
Wszyscy moi koledzy maja takie problemy.U mnie wystarczy ze 2 tyg.spokojnej jazdy i przy próbie bicia rekordów prędkości,kończy się not laufem.
100km/h, co nie przekroczyli chyba żartujesz...
W to że ktoś ma zapieczone turbo i o tym nie wie... ok ale ilu takich jest 2 na 100??
Sorry ale, jeśli mi teraz powiesz, że "normalny" turbodiesel po dwóch tygodniach normalnej-spokojnej-emeryckiej jazdy ma zapieczone łopatki to chyba zarżę ze śmiechu... bo gdyby tak było to warsztaty i serwisy miejsca na parkingach by nie miały.... tyle by takich aut było...
Być może,Ty nie masz takich problemów,ale z tego co wiem,to jesteś posiadaczem autka idealnego,pod każdym względem.Szczerze,to Ci go bardzo zazdroszczę.Zero problemów z czymkolwiek.Ja tyle szczęścia nie mam i wielu mi podobnych też.
Mieć taka furę-bezcenne.

A to już cynizm w najczystszym wydaniu.. :chytry:
Nigdzie, powtarzam nigdzie nie napisałem, lub nawet nie zasugerowałem jakoby moje auto było idealne!!! A gdyby mi się geometria zapiekała nawet po miesiącu normalnej jazdy to bym się mocno zastanowił co jest nie tak z autem, bo nikt- powtarzam nikt mi nie powie że jest to normalne!!!


Było MK4 1.9 TDI ALH Generation 151PS 309Nm Techno blue metalic Obrazek

Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir Turbo Benzina 170PS 250Nm

Ducati Monster 696+


Obrazek

Awatar użytkownika
Rewola
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 52
Rejestracja: sob maja 12, 2007 21:42
Lokalizacja: PIŁA

Post autor: Rewola » śr cze 17, 2009 22:44

Zgadzam się z tobą italiano83. To jest niemożliwe że po dwóch tygodniach spokojnej jazdy zapiekają się kierownice :chytry: Wracając do mojego tematu nie uzyskałem odpowiedzi, co może być przyczyną ? Bo faktycznie jak napisałeś może być tak, że założę nową suszarę i po "tygodniu" się znowu zapieką :grrr: Czy może to być wina wtrysków, czy może w złą stronę idę ? No chyba że jest możliwe że turbina puści coś oleju na gorącą stronę ?
Ostatnio zmieniony śr cze 17, 2009 22:45 przez Rewola, łącznie zmieniany 1 raz.


[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=167468/]Mój MK3 AFN![/url]

silesian_boy
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 65
Rejestracja: pn lut 02, 2009 22:15
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: silesian_boy » śr cze 17, 2009 23:33

Jeszcze pozostaje sprawa nagarow w dolocie zdaje sie ze nie pisales nic o jego czyszczeniu. Moze jest tak, ze w momencie gdy go palujesz odrywaja sie te sadze z kolektora i dlatego ostrzejsza jazda nie pomaga?


[img]http://images41.fotosik.pl/144/f7d3c04826739370.jpg[/img]

Awatar użytkownika
Rewola
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 52
Rejestracja: sob maja 12, 2007 21:42
Lokalizacja: PIŁA

Post autor: Rewola » czw cze 18, 2009 00:01

no niestety zawór był zaślepiony i czyszczony dolot + nowa uszczelka.

[ Dodano: 18 Cze 2009 10:08 ]
Czy może być to wina samej turbiny, czy może coś innego ? Nie chciałbym założyć nowej i po jakimś czasie rozbierać, żeby czyścić :chytry: Zaznaczę że auto ma 208000 km. przebiegu więc turbo może już kończy swoją kadencję ?
Ostatnio zmieniony czw cze 18, 2009 10:08 przez Rewola, łącznie zmieniany 2 razy.


[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=167468/]Mój MK3 AFN![/url]

Awatar użytkownika
italiano_83
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 11896
Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
Lokalizacja: NL/Zeeland
Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
Silnik: 1.4T

Post autor: italiano_83 » czw cze 18, 2009 17:32

[ Dodano: 18 Cze 2009 10:08 ]
Czy może być to wina samej turbiny, czy może coś innego ? Nie chciałbym założyć nowej i po jakimś czasie rozbierać, żeby czyścić :chytry: Zaznaczę że auto ma 208000 km. przebiegu więc turbo może już kończy swoją kadencję ?
hmmm 208 tyś to jeszcze chyba nie granica turbo, ale wiesz diabeł jeden wie jak było eksploatowane przez twojego poprzednika. Jak widać wykluczyłeś sam już kilka możliwości, egr zaślepiony,dolot wyczyszczony, kat wywalony, więc albo samo turbo, albo "nieprawidłowy" proces spalania który doprowadza do tworzenia się tych nagarów.
Więc, żeby ocenić turbo, to co najmniej musiałbyś odkręcić rurę od wydechu i zobaczyć czy się tam olej nie sączy, czy tez jakieś luzy nieprawidłowe występują. Choć jak to będą jakieś nieduże ilości to i tak wyparują od gorąca i może to być trudne do zdiagnozowania, a z drugiej strony czy gdyby były nawet jakieś "malutkie" przecieki to czy były by wstanie tak szkodzić?? tak sobie myślę, że gdyby turbo puszczało, to zauważyłbyś to na bagnecie, bo przecież olej by ubywał,a i samo turbo by się chyba "przepociło" olejem.. Odnośnie układu zasilania o którym wspomniałeś na samym początku tematu, to "tak mi się na logikę wydaję" że gdyby on był winny to raz, na pewno by musiał Gofer "namiętnie" przydymiać ( skoro brak kata, egr) to nic by tego dymu nie zatrzymywało widać by było podczas jazdy, teraz pytanie czy zauważyłeś coś takiego?? Choć i tę teorię sam uważam za wysoce nieprawdopodobną, bo ludzie jeżdżą z "Batorym" i jakoś jest dobrze..
Ja ma taki pomysł, na początek test vagiem, czy aby wsio poprawnie działa. Warto się spytać kogoś z grupy czy by nie pomógł, wyniki wklejasz na forum w odpowiednim dziale i na pewno znajdzie się kilka osób które "rozszyfrują" co jest ewentualnie nie tak.
A jak tu będzie wsio ok, to wtedy bym się zainteresował samą turbiną.
Dobrze by było gdyby ktoś z "doświadczeniem" i wiedzą "popatrzył" na to turbo, bo temat ciekawy i na pewno było by warto dowiedzieć się co jest nie tak...


Było MK4 1.9 TDI ALH Generation 151PS 309Nm Techno blue metalic Obrazek

Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir Turbo Benzina 170PS 250Nm

Ducati Monster 696+


Obrazek

Awatar użytkownika
Rewola
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 52
Rejestracja: sob maja 12, 2007 21:42
Lokalizacja: PIŁA

Post autor: Rewola » czw cze 18, 2009 19:12

italiano_83 pisze:hmmm 208 tyś to jeszcze chyba nie granica turbo, ale wiesz diabeł jeden wie jak było eksploatowane przez twojego poprzednika. Jak widać wykluczyłeś sam już kilka możliwości, egr zaślepiony,dolot wyczyszczony, kat wywalony, więc albo samo turbo, albo "nieprawidłowy" proces spalania który doprowadza do tworzenia się tych nagarów.
No właśnie może być proces spalania więc się pytałem o wtryski. Jw.208tyś może nie jest dużo, ale jak zaznaczyłeś nigdy nie wiadomo jak poprzedni właściciel użytkował golfika.
italiano_83 pisze:Więc, żeby ocenić turbo, to co najmniej musiałbyś odkręcić rurę od wydechu i zobaczyć czy się tam olej nie sączy, czy tez jakieś luzy nieprawidłowe występują. Choć jak to będą jakieś nieduże ilości to i tak wyparują od gorąca i może to być trudne do zdiagnozowania, a z drugiej strony czy gdyby były nawet jakieś "malutkie" przecieki to czy były by wstanie tak szkodzić?? tak sobie myślę, że gdyby turbo puszczało, to zauważyłbyś to na bagnecie, bo przecież olej by ubywał,a i samo turbo by się chyba "przepociło" olejem..
No właśnie od wymiany do wymiany nic nie dolewam, przynajmniej narazie :bajer: jak czyściłem kiery patrzałem na luzy i jest minimalny z tego co wiem to w normie
italiano_83 pisze:Ja ma taki pomysł, na początek test vagiem, czy aby wsio poprawnie działa. Warto się spytać kogoś z grupy czy by nie pomógł, wyniki wklejasz na forum w odpowiednim dziale i na pewno znajdzie się kilka osób które "rozszyfrują" co jest ewentualnie nie tak.
A jak tu będzie wsio ok, to wtedy bym się zainteresował samą turbiną.
Pod Vagiem robiłem wszystkie logi tj. statyczne: 000, 000BS, 001, 003, 004, 013 oraz dynamiczne: 000, 004, 008, 010, 011 i nie było nic co by odbiegało od normy oprócz 011 i przeładowane turbo :chytry:
italiano_83 pisze:Dobrze by było gdyby ktoś z "doświadczeniem" i wiedzą "popatrzył" na to turbo, bo temat ciekawy i na pewno było by warto dowiedzieć się co jest nie tak...
No właśnie na oko jest w porządku (może gruszka pod obciążeniem się przycina i zapieka kiery ) a jak mam dać do serwisu to zaraz powiedzą że jest do regeneracji i się tak zastanawiam czy lepiej nie zbierać na turbo od AWX'a regenerowane w którym jest nowa grucha. Podałem na początku tematu link, ale nikt chyba nie sprawdził. Tym bardziej, że mam w planach szpryce 216 założyć. Więc przydała by się suszarka do nich oraz kolektor ssący AWX i na koniec soft.


[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=167468/]Mój MK3 AFN![/url]

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 134 gości