Uwalona uszczelka pod głową
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
marioa1, a bliżej czegoś tam nie masz? to nie masz co ruszać paska, dla pocieszenia powiem Ci, że ja olej Motul 505.01 wymieniałem jakieś 5 tyś km temu i mimo że wydaje się mi że jest ok jednak go wymienie, może trochę płynu dostało się do oleju. Motul 5 l kosztuje 189 zł ( dziś kupiłem karnisterek ) a przy takiej usterce nie będę oszczędzał na oleju, wolę mieć problem z głowy
U mnie tez przy ostrym palowaniu ucieka plyn, a zauwazam ze mokro jest przy tym otworze w zbiorniczku wyrownawczym - wywala plyn wlasnie tamtedy jak docisne tak powyzej 150 na trasie, natomiast jak jade okolo 120, to nie ubywa.
Jak patrzylem pod korkiem zbiorniczka na rozgrzanym silniku, to raz na jakis czas pojawial sie babelek, ale nie wywalalo plynu, w ogole jak jezdze spokojnie lub nawet stoje w korku i auto sie grzeje (olej >90* i plyn chlodzacy >90*) to nie wywala plynu, dopiero na trasie jak przeciagne auto i widze, ze olej ma temp. w granicach 86* a plyn >90* to wiem, ze jesli dluzej utrzymam taka predkosc, to niedlugo bedzie mi mrugala kontrolka braku plynu chlodzacego.
Olej jest koloru czarnego, z rury nie wiem na jaki kolor dmucha, ale raczej na czarny (w koncu to krecony dieselek) a nie na bialy.
Uwazam, ze jest to prawdopodobnie uszczelka, ktora wlasnie ma lekkie przedmuchy przy wiekszym cisnieniu, a jakie wasze zdanie?
Co sie powinno wymienic podczas zmiany uszczelki?
Jak patrzylem pod korkiem zbiorniczka na rozgrzanym silniku, to raz na jakis czas pojawial sie babelek, ale nie wywalalo plynu, w ogole jak jezdze spokojnie lub nawet stoje w korku i auto sie grzeje (olej >90* i plyn chlodzacy >90*) to nie wywala plynu, dopiero na trasie jak przeciagne auto i widze, ze olej ma temp. w granicach 86* a plyn >90* to wiem, ze jesli dluzej utrzymam taka predkosc, to niedlugo bedzie mi mrugala kontrolka braku plynu chlodzacego.
Olej jest koloru czarnego, z rury nie wiem na jaki kolor dmucha, ale raczej na czarny (w koncu to krecony dieselek) a nie na bialy.
Uwazam, ze jest to prawdopodobnie uszczelka, ktora wlasnie ma lekkie przedmuchy przy wiekszym cisnieniu, a jakie wasze zdanie?
Co sie powinno wymienic podczas zmiany uszczelki?
-
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: sob maja 16, 2009 13:36
- Lokalizacja: rumia
-
- Nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: sob maja 16, 2009 16:11
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Witam. Mam taki sam problem. Jak jeżdże spokojnie dość, to płynu chłodniczego w zbiorniczku nie ubywa, a gdy polatam ostrzej wtedy wyrzuca mi go przez przelew w zbiorniczku wyrównawczym. Nie ma osadu w zbiorniczku jak u kolegów co opisywali ten problem, nie dymi, nie ma oleju w zbiorniczku ani płynu w zbiorniczku. Jezdze tak od pol roku. Jezdze duzo ale nie szybko tak max 120km na trasie ciagla jazda i nie szaleje duzo i nie przeszkadzalo mi w tym bo nie ubywalo plynu.
Bo dokladniej mam golfa 110 km a ostatnio wstawilem chip na 130km i poszalalem i znow ujawnil sie ten problem. Korek zamienilem na inny z kolega ale dalej jest to samo.
Czy moze byc inny powod niz uszczelka pod glowica?
Pytanie do kolegów ile takie cos kosztuje wszystko tzn: olej i rozrzad (bo i tak czas wymiany nadszedl), no i planowanie i czesci i reszta?
Bo dokladniej mam golfa 110 km a ostatnio wstawilem chip na 130km i poszalalem i znow ujawnil sie ten problem. Korek zamienilem na inny z kolega ale dalej jest to samo.
Czy moze byc inny powod niz uszczelka pod glowica?
Pytanie do kolegów ile takie cos kosztuje wszystko tzn: olej i rozrzad (bo i tak czas wymiany nadszedl), no i planowanie i czesci i reszta?
1600+kamilbolek pisze:Witam. Mam taki sam problem. Jak jeżdże spokojnie dość, to płynu chłodniczego w zbiorniczku nie ubywa, a gdy polatam ostrzej wtedy wyrzuca mi go przez przelew w zbiorniczku wyrównawczym. Nie ma osadu w zbiorniczku jak u kolegów co opisywali ten problem, nie dymi, nie ma oleju w zbiorniczku ani płynu w zbiorniczku. Jezdze tak od pol roku. Jezdze duzo ale nie szybko tak max 120km na trasie ciagla jazda i nie szaleje duzo i nie przeszkadzalo mi w tym bo nie ubywalo plynu.
Bo dokladniej mam golfa 110 km a ostatnio wstawilem chip na 130km i poszalalem i znow ujawnil sie ten problem. Korek zamienilem na inny z kolega ale dalej jest to samo.
Czy moze byc inny powod niz uszczelka pod glowica?
Pytanie do kolegów ile takie cos kosztuje wszystko tzn: olej i rozrzad (bo i tak czas wymiany nadszedl), no i planowanie i czesci i reszta?
[img]http://kaspertino2.republika.pl/Borowka.jpg[/img]
[url=http://www.motostat.pl/vehicle-stats/22164][img]http://www.motostat.pl/user_images/22164/icon1.png[/img][/url]
[url=http://www.motostat.pl/vehicle-stats/22164][img]http://www.motostat.pl/user_images/22164/icon1.png[/img][/url]
kamilbolek, witaj ja mialem takie same objawy dopiero powyzej 130km/h wywalalo mi plyn, zbiorniczek od plynu byl zakopcony, wymienilem uszczelke (140zl) splanowalem glowice i wymienilem uszczelniacze (80zl) i robocizna 500zl tak wiec jak jeszcze bedziesz chcial tam powymieniac rozrzad i olej to se dolicz ale sadze ze to bedzie uszczelka tak wiec szukaj dobrego mechanika zeby ci dobrze pozniej poskladal i powodzonka tam rzycze
-
- Nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: sob maja 16, 2009 16:11
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
U mnie ciekło z miejsca zaznaczonego na rysunki dlatego że były sparciałe uszczelki. Są tam zdaje się dwa elementy na rysunku widać jeden a skoro spuszczasz płyn to można to przy okazji sprawdzić. Dodam że jak się rozgrzał to płyn szybko odparowywał i nie było widać. Może nie jest to idealny rysunek ale coś tam widać
jak by można było prowadzić po pijaku, to by w nocy były korki na mieście
Panowie, pojawił się następujący problem:
uszczelka została wymieniona, głowa splanowana, wymieniony olej, uszczelniacze zaworów i auto śmigało 600 km ok, nadal śmiga ok tylko problem pojawia się przy odpalaniu auta gdy wystygnie. po prostu nie pali od pierwszego strzała. mechanik sugeruje podłączyć auto pod VAG i sprawdzić dawkę paliwa, sprawdzić błędy itp. sugeruje, że do wymiany są gumki - oringi przy pompkach ( za dużo paliwa które spływa przez nieszczelny oring ), auto w dodatku delikatnie wibruje przy zimnym silniku, jak się rozgrzeje wszystko wraca do normy, odpalanie i wibracje zanikają. dla ułatwienia mogę jeszcze wspomnieć, że moja maszyna nie puszcza dymka przy odpalaniu. w piątek VAG, w międzyczasie jeśli wiece co może być przyczyną proszę o rady.
uszczelka została wymieniona, głowa splanowana, wymieniony olej, uszczelniacze zaworów i auto śmigało 600 km ok, nadal śmiga ok tylko problem pojawia się przy odpalaniu auta gdy wystygnie. po prostu nie pali od pierwszego strzała. mechanik sugeruje podłączyć auto pod VAG i sprawdzić dawkę paliwa, sprawdzić błędy itp. sugeruje, że do wymiany są gumki - oringi przy pompkach ( za dużo paliwa które spływa przez nieszczelny oring ), auto w dodatku delikatnie wibruje przy zimnym silniku, jak się rozgrzeje wszystko wraca do normy, odpalanie i wibracje zanikają. dla ułatwienia mogę jeszcze wspomnieć, że moja maszyna nie puszcza dymka przy odpalaniu. w piątek VAG, w międzyczasie jeśli wiece co może być przyczyną proszę o rady.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 190 gości