Praca sztangi przy turbinie VNT i przeładowania

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

bartiboro
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 115
Rejestracja: pn sie 07, 2006 09:06
Lokalizacja: Płock

Praca sztangi przy turbinie VNT i przeładowania

Post autor: bartiboro » pt kwie 24, 2009 14:56

Witam,

1.9tdi asv 110km
jak powinna pracować sztanga przy odpalonym silniku na postoju, czy stać w miejscu czy drgać (u mnie drga)?
Borykam się z notorycznymi przeładowaniami (ok 3 tys obr na 4) , sztanga niby się porusza przy gazowaniu, po odpaleniu zostaje wciągnięta, a po zgaszeniu silnika idzie do góry.
Po odpięciu wężyka z n75 (nowy) do turbo notlaufy pojawiają się później podczas jazdy, co raczej nie powinno ich być w ogóle chyba, no bo wtedy jest doładowanie min.?
Czy w turbo vnt jest jakis zawór upustowy?
Czy za te drgania sztangi na luzie odpowiada uszkodzona gruszka?
Czy może spróbować wyregulować sztangę? (skrócić czy wydłużyć)

Pozdrawiam.
Bart



mrozoo
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 182
Rejestracja: wt sie 05, 2008 19:00
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Praca sztangi przy turbinie VNT i przeładowania

Post autor: mrozoo » pt kwie 24, 2009 15:02

bartiboro pisze:Witam,

1.9tdi asv 110km
jak powinna pracować sztanga przy odpalonym silniku na postoju, czy stać w miejscu czy drgać (u mnie drga)?
Borykam się z notorycznymi przeładowaniami (ok 3 tys obr na 4) , sztanga niby się porusza przy gazowaniu, po odpaleniu zostaje wciągnięta, a po zgaszeniu silnika idzie do góry.
Po odpięciu wężyka z n75 (nowy) do turbo notlaufy pojawiają się później podczas jazdy, co raczej nie powinno ich być w ogóle chyba, no bo wtedy jest doładowanie min.?
Czy w turbo vnt jest jakis zawór upustowy?
Czy za te drgania sztangi na luzie odpowiada uszkodzona gruszka?
Czy może spróbować wyregulować sztangę? (skrócić czy wydłużyć)

Pozdrawiam.
Bart
nic nie reguluj, tak jak jest ori jest dobrze, wyciagaj turbine na stol i czyszczonko



bartiboro
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 115
Rejestracja: pn sie 07, 2006 09:06
Lokalizacja: Płock

Re: Praca sztangi przy turbinie VNT i przeładowania

Post autor: bartiboro » pt kwie 24, 2009 15:16

A czy przy odpiętym sterowaniu turbo powinno przeładowywać przecież doładowanie jest wtedy na min?
Czy sztangę można ruszyć ręką bo z góry jak próbuję ruszyć to może z parę mm tylko i straszny opór ma?



Awatar użytkownika
wesol
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 9231
Rejestracja: śr sie 13, 2008 14:01
Lokalizacja: Goleniów

Post autor: wesol » pt kwie 24, 2009 15:22

A mozesz ja bez problemu ruszac na postoju przy wylaczonym silniku?? Na 99% kierownice zapieczone- czyszczenie pomoze.


Touran bls+ oraz dwa razy Touran cayc+ to

Awatar użytkownika
Gr@rM!
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 553
Rejestracja: czw sie 02, 2007 23:53
Lokalizacja: Łańcut
Kontakt:

Re: Praca sztangi przy turbinie VNT i przeładowania

Post autor: Gr@rM! » pt kwie 24, 2009 16:07

bartiboro pisze:A czy przy odpiętym sterowaniu turbo powinno przeładowywać przecież doładowanie jest wtedy na min?
Czy sztangę można ruszyć ręką bo z góry jak próbuję ruszyć to może z parę mm tylko i straszny opór ma?
A może wtedy jest niedoładowanie a nie przeładowanie? Podpinałes pod VAG'a?
Zobacz na ten filmik.

http://w470.wrzuta.pl/film/43IX6zfYpNv/sztanga_golf_iii

Tak chodzi sztanga u Ciebie?

[ Dodano: 24 Kwi 2009 16:12 ]
bartiboro pisze:po odpaleniu zostaje wciągnięta, a po zgaszeniu silnika idzie do góry.
Po zgaszeniu to chyba powinna iść w dół :bajer:


[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1971948#1971948][size=134][color=grey][b]AFNik by Gr@rM! [/b][/color][/size][/url]

[img]http://img91.imageshack.us/img91/1672/podpissr.jpg[/img]

Awatar użytkownika
fleshu
Forum Master
Forum Master
Posty: 1018
Rejestracja: śr lut 11, 2009 02:22
Lokalizacja: Stronie Śląskie
Kontakt:

Post autor: fleshu » pt kwie 24, 2009 20:56

W golfie MK4(to samo co Bora) gruszka jest skierowana do dołu. Po odpaleniu opada, po zgaszeniu unosi się. Jak kolega chce sprawdzić dokładny ruch to podpinamy Vag-a, w grupie 11 blokujemy nastawy - sztanga będzie wciągana i wypychana w odstępach 11 s. Całkowity ruch powinien wynosić około 1,5 cm. Ręcznie idzie ze sporym oporem i nie można stwierdzić czy to gruszka się zapiekła(lubi się w niej woda zbierać), czy strumienice w miejscu stoją. Najlepiej rozpiąć pierścień na łączeniu sztangi i dźwigni strumienic. Gruszkę odkręcić z 2 śrub i i sprawdzić jak co chodzi(gruszka powinna ze znacznym oporem, strumienice leciuteńko).



bartiboro
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 115
Rejestracja: pn sie 07, 2006 09:06
Lokalizacja: Płock

Re: Praca sztangi przy turbinie VNT i przeładowania

Post autor: bartiboro » pn kwie 27, 2009 13:24

A może wtedy jest niedoładowanie a nie przeładowanie?
Wtedy tez notlauf złapie czy nie?
Jak myślicie, czy lepiej dla mojej turbinki będzie jak odepne jej sterowanie i niech chodzi na min. doładowania do czasu czyszczenia?
Czy n75 nie naciągnie jakiegoś syfu jak odpięty wężyk ma?
Czy może go odłączyć z wtyczki zas.?



Awatar użytkownika
fleshu
Forum Master
Forum Master
Posty: 1018
Rejestracja: śr lut 11, 2009 02:22
Lokalizacja: Stronie Śląskie
Kontakt:

Post autor: fleshu » pn kwie 27, 2009 13:53

Nie rozpinaj - nic ci to nie da. Ecu dlalej będzie na notlauf-ie. Poczytaj jak to się robi - jest na fotoporadach, kup uszczelki pod kolektory. No i jazda - ja sobie przy okazji czyszczenia, pozmieniałem śruby na kolektorze dolotowym(do kitu jest ta gwiazdka - 3 razy odkręcisz i się wyciera). Pierwszy raz się pomęczysz trochę - następnym razem zrobisz znacznie szybciej - no i kasa w kieszeni.



bartiboro
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 115
Rejestracja: pn sie 07, 2006 09:06
Lokalizacja: Płock

Post autor: bartiboro » pn kwie 27, 2009 17:02

fleshu pisze:Nie rozpinaj - nic ci to nie da. Ecu dlalej będzie na notlauf-ie.
Ecu tak, do momentu ponownego odpalenia silnika.
Jak to nic nie da, skoro jak odepne to turbina nie wkreca sie tak szybko i notlauf jest duzo pozniej chyba ze to niedoladowanie? Wydaje mi sie, ze turbo nie bedzie sie tak rozpedzac skoro strumienice sa na min. Sam juz nie wiem.



Awatar użytkownika
fleshu
Forum Master
Forum Master
Posty: 1018
Rejestracja: śr lut 11, 2009 02:22
Lokalizacja: Stronie Śląskie
Kontakt:

Post autor: fleshu » pn kwie 27, 2009 17:52

No to odepnij sobie wężyk on n75 i się przejedź - totalny muł będzie!



Awatar użytkownika
AFN140KM
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 574
Rejestracja: sob cze 30, 2007 19:30
Lokalizacja: KrakóVW

Post autor: AFN140KM » pn kwie 27, 2009 18:35

ECU przejdzie w tryb awaryjny (notlauf) zarówno przy przeładowaniu, jak i niedoładowaniu.

Czas potrzebny ECU na skorygowanie ciśnienia doładowania to ok. 7 sekund. Jeżeli w tym czasie ECU nie poradzi sobie z ustawieniem ciśnienia doładowania do wartości zadanych to nastąpi przejście w tryb awaryjny.

Ruch sztangi to ok. 1,5 do 2cm. Przy max. doładowaniu sztanga jest wciągana do gruszki, a przy min. doładowaniu wypychana z niej.

bartiboro, w Twoim przypadku turbo do czyszczenia tak, czy inaczej, a jeżeli autko ma ponad 150kkm to katalizator do wycięcia lub wymiany, bo czyszczonko będzie trzeba powtórzyć za ok. 15kkm.


VW Golf MkIII 20 Jahre GTI 1.9TDI AFN 1996 - SPRZEDANY!
Skoda Roomster Comfort Style 1.6TDI CAYB 2010

bartiboro
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 115
Rejestracja: pn sie 07, 2006 09:06
Lokalizacja: Płock

Post autor: bartiboro » wt kwie 28, 2009 10:20

AFN140KM pisze:ECU przejdzie w tryb awaryjny (notlauf) zarówno przy przeładowaniu, jak i niedoładowaniu.
Ok, to by się zgadzało, zatem przy turbince która dmucha ponad 2500mbar juz przy 2,5tys. obr. lepiej jezdzic na niedoladowaniu, czy nie? Moze do czasu wyczyszczenia jezdzic na niedoladowniu?

Co do mulenia po odpieciu od n75 to raczej nie jest to znaczace, zmienia sie bardziej charakterystyka dynamiki, od dolu mniej zwawo, a moc plynnie wzrasta z obrotami i ciagnie dluzej no i notlauf jest duzo pozniej. Tylko przy gaszeniu zatelepie silnikiem bardziej.
bartiboro, w Twoim przypadku turbo do czyszczenia tak, czy inaczej, a jeżeli autko ma ponad 150kkm to katalizator do wycięcia lub wymiany, bo czyszczonko będzie trzeba powtórzyć za ok. 15kkm.
Kat wyciety rok temu w grudniu, teraz dziurka sie wypalila na laczeniu i gwizdze turbo :)



To_mas
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 8027
Rejestracja: pt gru 02, 2005 00:13
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Post autor: To_mas » wt kwie 28, 2009 13:08

bartiboro pisze:Moze do czasu wyczyszczenia jezdzic na niedoladowniu?
a jak to chcesz zrobić ?



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 199 gości