Problem chwile po odpaleniu mojego 1.6D
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Problem chwile po odpaleniu mojego 1.6D
Witam,
Proszę o pomoc w diagnozie, jakieś podpowiedzi co do następującego problemu (pojawił sie nagle):
odpalam zimny silnik - przez chwile jest dobrze! zapala praktycznie po 1sekundzie, chodzi dobrze, po czym po jakims czasie (kilka~kilkanaście sekund) zaczyna nim trząść i traci moc - trzeba wejsc nim na wyzsze obroty aby nie zgasł). tak ostro "napier@#$" (przepraszam za wyrazenie), ze az mnie sie serce kraje (nie mówiac, ze uszy bolą). przy wyzszych obrotach to cale trzesienie i hałas są mniej uciążliwe (dla serca i ucha tez). Przy tej okazji auto kopci nie miłosiernie (cała ulica zasnuta spalinami) po jakims czasie (mniemam, ze jak sie lekko nagrzeje - czasem 10sekund, czasem 2minuty - zaleznie jaka temp. na zewnątrz) silnik wraca do normalnej pracy - slychać 2 stopnie poprawy - tak, jakby pracowal tylko na 2och garach i włączają sie po kolei 3 i 4 w odstępach 1~2sekundowych.
Problem sie nasila gdy jest zimno, a gdy jest cieplo to w zasadzie zanika (czasem sie raz zakrztusi, albo w ogole nie ma objawow choroby)
Ktoś ma jakiś pomysł? Będe wdzięczny za wskazówki.
Pozdrawiam
Marek
Proszę o pomoc w diagnozie, jakieś podpowiedzi co do następującego problemu (pojawił sie nagle):
odpalam zimny silnik - przez chwile jest dobrze! zapala praktycznie po 1sekundzie, chodzi dobrze, po czym po jakims czasie (kilka~kilkanaście sekund) zaczyna nim trząść i traci moc - trzeba wejsc nim na wyzsze obroty aby nie zgasł). tak ostro "napier@#$" (przepraszam za wyrazenie), ze az mnie sie serce kraje (nie mówiac, ze uszy bolą). przy wyzszych obrotach to cale trzesienie i hałas są mniej uciążliwe (dla serca i ucha tez). Przy tej okazji auto kopci nie miłosiernie (cała ulica zasnuta spalinami) po jakims czasie (mniemam, ze jak sie lekko nagrzeje - czasem 10sekund, czasem 2minuty - zaleznie jaka temp. na zewnątrz) silnik wraca do normalnej pracy - slychać 2 stopnie poprawy - tak, jakby pracowal tylko na 2och garach i włączają sie po kolei 3 i 4 w odstępach 1~2sekundowych.
Problem sie nasila gdy jest zimno, a gdy jest cieplo to w zasadzie zanika (czasem sie raz zakrztusi, albo w ogole nie ma objawow choroby)
Ktoś ma jakiś pomysł? Będe wdzięczny za wskazówki.
Pozdrawiam
Marek
Jaki przebieg ma twój Diesel ?
Obawiam się ze to jest głowica.. Miałem podobna sytuacje i głowice miałem pęknięta...
Zrób pomiar ciśnienia w cylindrach i wszystko się okaże.. Minimum to 30 Atmosfer
Pozdrawiam
Obawiam się ze to jest głowica.. Miałem podobna sytuacje i głowice miałem pęknięta...
Zrób pomiar ciśnienia w cylindrach i wszystko się okaże.. Minimum to 30 Atmosfer
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony wt kwie 21, 2009 17:03 przez Misiekm2, łącznie zmieniany 1 raz.
dzieki za odpowiedz
przebieg to prawie 340tysi, ale przed ~60tys mial robiony "szwedzki" remont, głowica była wygrzewana, planowana i cos tam jeszcze...
gdyby to byla faktycznie glowica to myslisz, ze taki efekt objawial by sie nie zawsze tylko chwile po zapalniu, gdy jest zimno, a potem by problem znikał?
autko smiga, nie kopci jakos nadmiernie itp.
pozdrawiam
przebieg to prawie 340tysi, ale przed ~60tys mial robiony "szwedzki" remont, głowica była wygrzewana, planowana i cos tam jeszcze...
gdyby to byla faktycznie glowica to myslisz, ze taki efekt objawial by sie nie zawsze tylko chwile po zapalniu, gdy jest zimno, a potem by problem znikał?
autko smiga, nie kopci jakos nadmiernie itp.
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony wt kwie 21, 2009 18:08 przez marek_mk2, łącznie zmieniany 1 raz.
dziwi mnie to po prostu, ze jak odpale to przez chwile jest ok, a dopiero po niedlugim czasie zaczyna być masakra, która ustaje jak silnik pochodzi z minute. myslał bym, ze jak problem ze sprezaniem by miał to od razu by źle chodził. poprawcie mnie jesli sie myle.
pozdr.
pozdr.
Ostatnio zmieniony wt kwie 21, 2009 18:57 przez marek_mk2, łącznie zmieniany 1 raz.
sprawdźcie świece bo jeśli sami tego nie robiliście to jest duża doza prawdopodobieństwa ża kolega został naciągnięty na koszta przez mechanika.
sprawdźcie świece żarowe a jak wymiana nie pomoże to jeszcze kąt wtrysku do sprawdzenia. dopiero potem w następnej kolejności głowica.
płynu wam nie ubywa?
sprawdźcie świece żarowe a jak wymiana nie pomoże to jeszcze kąt wtrysku do sprawdzenia. dopiero potem w następnej kolejności głowica.
płynu wam nie ubywa?
- Michał_1977
- _
- Posty: 14242
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
- Lokalizacja: Leżajsk
- Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM) - Silnik: Zły!
- Kontakt:
Hmm,w moim jest podobnie,ale nie kopci.
Po odpaleniu przez czas dogrzewania świec żarowych chodzi w miarę równo (ale nie zawsze,w zależności od temperatury),a później zaczyna nim telepać tak,że zęby chcą wylecieć.Muszę przytrzymać go chwilkę na wyższych obrotach i wszystko wraca do normy.
Nadmieniam,że zaczęło tak się dziać wtedy,gdy wrzuciłem pompę od 1,9TD.Poza tym nie mogę odpalić gada przy wyciągniętym cięgnie rozruchowym. ,a w trakcie pracy silnika zaciągając to cięgno,spada z obrotów .
Czy ktoś wie co jest nie halo?
Po odpaleniu przez czas dogrzewania świec żarowych chodzi w miarę równo (ale nie zawsze,w zależności od temperatury),a później zaczyna nim telepać tak,że zęby chcą wylecieć.Muszę przytrzymać go chwilkę na wyższych obrotach i wszystko wraca do normy.
Nadmieniam,że zaczęło tak się dziać wtedy,gdy wrzuciłem pompę od 1,9TD.Poza tym nie mogę odpalić gada przy wyciągniętym cięgnie rozruchowym. ,a w trakcie pracy silnika zaciągając to cięgno,spada z obrotów .
Czy ktoś wie co jest nie halo?
Michaś_1977, za wczesny kąt wtrysku.Nadmieniam,że zaczęło tak się dziać wtedy,gdy wrzuciłem pompę od 1,9TD.Poza tym nie mogę odpalić gada przy wyciągniętym cięgnie rozruchowym. ,a w trakcie pracy silnika zaciągając to cięgno,spada z obrotów .
Czy ktoś wie co jest nie halo?
u ciebie tak jak mówiłem musi dźwignia wadzić o śrubę i dlatego jak kąt wtrysku opóźnisz to nie chce wracać do początkowego położenia
[ Dodano: 22 Kwi 2009 23:47 ]
Michaś_1977,
jak mnie odwiedzisz to tę niedogodność usuniemy
ale problemów nie masz z odpaleniem?
Michaś_1977, Ty masz zupełnie inny problem niż mój...
podsumowując:
-świece odpadają bo zapala dobrze, a i temperatury, jak bongo napisał nie są jakieś niskie.
-głowica - rozumiem, ze chodzi o pękniecie - wtedy by cisnienia nie trzymał, a odpala dobrze, chodzi przez chwile jak nalezy, potem jest zle, a potem znow dobrze i nie ma spadku mocy ani nic z tym co bylo przed "usterką". mam w kazdym razie nadzieje, ze to jednak nie głowica, a niestety nie mam jak tego szybko sprawdzic (w warsztacie, gdzie mogą mi to zrobić mają full roboty i dopiero po majówce bede mógł sie umowić)
nadmienie, ze dzis wysłuchałem, ze najwiekszy hałas (stukanie) dochodzi z pod pokrywy zaworów. zastanawiam sie czy to nie przypadkiem wieszające sie zawory bądz wtryski - lub cos podobnego. tylko jakoś nie do końca mi to wszystko pasuje do charakteru i czasu pojawiania się owego hałasu. co sądzicie?
pozdrawiam
podsumowując:
-świece odpadają bo zapala dobrze, a i temperatury, jak bongo napisał nie są jakieś niskie.
-głowica - rozumiem, ze chodzi o pękniecie - wtedy by cisnienia nie trzymał, a odpala dobrze, chodzi przez chwile jak nalezy, potem jest zle, a potem znow dobrze i nie ma spadku mocy ani nic z tym co bylo przed "usterką". mam w kazdym razie nadzieje, ze to jednak nie głowica, a niestety nie mam jak tego szybko sprawdzic (w warsztacie, gdzie mogą mi to zrobić mają full roboty i dopiero po majówce bede mógł sie umowić)
nadmienie, ze dzis wysłuchałem, ze najwiekszy hałas (stukanie) dochodzi z pod pokrywy zaworów. zastanawiam sie czy to nie przypadkiem wieszające sie zawory bądz wtryski - lub cos podobnego. tylko jakoś nie do końca mi to wszystko pasuje do charakteru i czasu pojawiania się owego hałasu. co sądzicie?
pozdrawiam
paliwo głownie ze stacji carefour'a w Gdańsku (podobno mają z rafinerii), a czasem ze statoil - tak dla równowagi
dolewałem taki szwedzki dodatek na zime, ale nic nie dał, aha...no i tez bez zmian statoil czy carefoure
wczoraj odstawiłem do mechaniora od pomp i wtryskow - jeśli w ogole cos wysłucha (bo juz ciepło jest i np wczoraj jak w poludnie dopiero zapalalem to zero problemu. On miał o 8 rano sprawdzic od razu jak przyjdzie do roboty - odpalić i posłuchać - jeśli wysłucha to mam nadzieje, ze cos dziś zdziała.
pozdro
Edit:
Wlasnie wróciłem od mechaniora, który nic nie wysłuchał rano ;/
juz za cieplo jest niestety...silniczek chodzi jak pszczółka...
Trzeba czekac na obniżenie temperatury, zeby mechanior wysłuchał co to za hałasy, albo juz nie wiem co...
Niby problem z głowy tyle, ze chwilowo
dolewałem taki szwedzki dodatek na zime, ale nic nie dał, aha...no i tez bez zmian statoil czy carefoure
wczoraj odstawiłem do mechaniora od pomp i wtryskow - jeśli w ogole cos wysłucha (bo juz ciepło jest i np wczoraj jak w poludnie dopiero zapalalem to zero problemu. On miał o 8 rano sprawdzic od razu jak przyjdzie do roboty - odpalić i posłuchać - jeśli wysłucha to mam nadzieje, ze cos dziś zdziała.
pozdro
Edit:
Wlasnie wróciłem od mechaniora, który nic nie wysłuchał rano ;/
juz za cieplo jest niestety...silniczek chodzi jak pszczółka...
Trzeba czekac na obniżenie temperatury, zeby mechanior wysłuchał co to za hałasy, albo juz nie wiem co...
Niby problem z głowy tyle, ze chwilowo
Ostatnio zmieniony pt kwie 24, 2009 16:36 przez marek_mk2, łącznie zmieniany 1 raz.
Hmm. Słuchy chodzą że bp ma dobre paliwo. Może spróbuj raz, tak dla sprawdzenia zalać do pełna od nich. Do rzeczy z logo "1" mam dystans... W sumie to jest polska. Każdy może wodę lać, przecież nikt na stacji nie będzie mierzyć zawartości h2o w on a filtr paliwa zmieniałes? A może po zimie ci gdzieś przewody się pozapychaly
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f86b177823d6344f.html][img]http://images36.fotosik.pl/97/3c778fa531a46f39.jpg[/img][/url]
[b][url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d5214b580d56b76b.html]Logo_VW_full[/url][/b]
[b][url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d5214b580d56b76b.html]Logo_VW_full[/url][/b]
Filtr paliwa zmieniałem (chociaż stary był 1,5roczny i w sumie jak sie okazało wygladał jak nowy w środku), przewody paliwowe drożne - w sumie tez nowe (przynajmniej te miekkie).mikrus99 pisze:Hmm. Słuchy chodzą że bp ma dobre paliwo. Może spróbuj raz, tak dla sprawdzenia zalać do pełna od nich. Do rzeczy z logo "1" mam dystans... W sumie to jest polska. Każdy może wodę lać, przecież nikt na stacji nie będzie mierzyć zawartości h2o w on a filtr paliwa zmieniałes? A może po zimie ci gdzieś przewody się pozapychaly
Tak sie zastanawiam czy to moze mieć zwiazek, ale zaczeło sie to po zmianie oleju. Wcześniej gofer jezdził (od kilkunastu lat przynajmniej) na mobil 1 diesel 15w40, a teraz dorwałem castrol magnatec 15w40 i takim zalałem. olej nie ze sklepu tylko "z niemiec" na allegro kupiony. Myslicie, ze to moze jakas lipa przez niego być?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości