1.
Podczas rozruchu rano przeważnie gdy następuje moment, w którym silnik zaczyna pracować a rozrusznik przestaje, to w tym momencie słychać pisk, nie trwający dłużej jak sekunda. Nie wiem co to jest, czy może pasek od alternatora się ślizga? Odpalam bez gazu. Auto pali za 3 obrotem rozrusznika, a gdy auto się rozgrzeje to po ponownym odpalaniu pisku nie ma, lub jest bardzo krótki, dużo krótszy od tego co słychać na zimnym.
2.
Gdy auto odpali już słychać delikatne zgrzytanie, jakby coś obcieralo o coś co obrót czegoś
. Czyli jest to okresowe. Np gdybyśmy zakręcili zcentrowanym kołem od roweru które w jednym miejscu przybiera o ramę. Też co jakiś czas trze. Myślałem że to wina pompy wody, że już powoli niedomaga. Wymieniłem, ale to samo. Dodam że gdy silnik się rozgrzeje, głównie jak przejade parę km, to problem już nie występuje.Proszę o jakieś podpowiedzi. Na pewno zdejmę dziś paski z alternatora, pompy wody i wspomagania i sprawdze.
