Czasami gaśnie podczas jazdy ... Dziwny przypadek....

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Luke16
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 108
Rejestracja: pt sie 25, 2006 10:20
Lokalizacja: Piątek

Czasami gaśnie podczas jazdy ... Dziwny przypadek....

Post autor: Luke16 » sob mar 21, 2009 17:03

Coś się dzieje z golfem niedobrego.... Co jakiś czas musi mu coś odbić i podczas jazdy potrafi zgasnąć.... tak ni stąd ni z owąd... po prostu zły dzień... W ciągu miesiąca zdażyło się to może z 3 razy.... Gasną kontrolki.... trzeba wrócić kluczykiem.... zatrzymać się odczekać parę sekund i ponownie odpalić.... Co to może być??? Bo nie mam zielonego pojęcia???


GOLF III VARIANT 1.9TD GL 94r.
http://polskajazda.pl/Samochody/Volkswagen/Golf/32922
OPEL VECTRA B 1.6 8V LPG 97r.
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Opel/Vectra/92183

Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » sob mar 21, 2009 17:07

raczej kostka stacyjki na wykończeniu , jeśli gasną kontrolki



Awatar użytkownika
PinkFloyd
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3551
Rejestracja: wt paź 17, 2006 08:53
Lokalizacja: USA

Re: Czasami gaśnie podczas jazdy ... Dziwny przypadek....

Post autor: PinkFloyd » sob mar 21, 2009 17:09

Luke16 pisze:Coś się dzieje z golfem niedobrego.... Co jakiś czas musi mu coś odbić i podczas jazdy potrafi zgasnąć.... tak ni stąd ni z owąd... po prostu zły dzień... W ciągu miesiąca zdażyło się to może z 3 razy.... Gasną kontrolki.... trzeba wrócić kluczykiem.... zatrzymać się odczekać parę sekund i ponownie odpalić.... Co to może być??? Bo nie mam zielonego pojęcia???
Tak jak kolega pisał albo kostka stacyjki albo jezeli masz to fabryczny alarm w którym standardowo padaja styki



Awatar użytkownika
Luke16
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 108
Rejestracja: pt sie 25, 2006 10:20
Lokalizacja: Piątek

Post autor: Luke16 » sob mar 21, 2009 19:42

posiadam standardowy alarm... jak by go odłączyć... ??


GOLF III VARIANT 1.9TD GL 94r.
http://polskajazda.pl/Samochody/Volkswagen/Golf/32922
OPEL VECTRA B 1.6 8V LPG 97r.
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Opel/Vectra/92183

Awatar użytkownika
Piasek
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 6862
Rejestracja: sob mar 21, 2009 20:57

Post autor: Piasek » sob mar 21, 2009 21:11

Na wstępie witam szanowne grono miłośników "klekotów" do których i ja się zaliczam.
Temat widzę podobny to i ja dopnę się ze swoim - objawy niby te same, ale chyba nie do końca...
Auto - firmowy Caddy ALH, przebieg 306 tyś km
Od jakiegoś czasu zaczynają się z nim dziać niedobre rzeczy a mianowicie "zaduszanie" silnika podczas jazdy. Objawia się to w następujący sposób: auto leci sobie w trasie, odejmuję nogę z gazu (przez łukiem np aby wyhamować silnikiem) i szarpnie całym autem i gaśnie silnik - zupełnie jakbym go zadusił - co na pewno nie miało miejsca gdyż jechałem 100km/h i zdjąłem tylko nogę z gazu po czym samochód wyhamował do jakichś 70-ciu, 80-ciu km/h. Zapiszczała kontrolka od ciśnienia oleju. Stanąłem na poboczu - oglądam wszystko na spokojnie - żadnych śladów uszkodzeń podwozia czy kół, przez następne 10 min sprawdzam kilkukrotnie poziom oleju w silniku - ponad 3/4 skali - a więc jest... Zbaraniałem. Zdjąłem plastikową osłonę silnika z góry, odpiąłem osłonę paska rozrządu, odchylam - pasek na swoim miejscu Co? Próbuję odpalić... Za 3-cim kręceniem dopiero odpala i jakby nigdy nic pracuje jak zawsze... Nic nie rumoce, nic nie grechoce - silnik pracuje jak co dzień. Następnego dnia miałem powtórkę z historii tym razem dojeżdżając do świateł... Noga na sprzęgło i silnik tyd-tyd-tyd i zgasł. To samo co wcześniej - jakby go zadusił. I znowu ta sama procedura: 3 x kręcenie rozrusznikiem, za 4-tym odpala... Wróciłem do firmy, zostawiłem auto na wolnych obrotach i luzie przed drzwiami i słuchamy silnika - czy coś się czasem nie urwało i nie lata w silniku blokując ale gdzie tam - dla każdego ten silnik chodzi tak jak zawsze, żadnych niepokojących dźwięków... I nagle znowu to samo: tyd-tyd-tyd, zatelepało silnikiem do tego stopnia ze aż się zatrzęsła całą buda i zgasł... Zupełnie jakby go zadusił (np chcąc ruszyć z 5-tki)... Kuźwa no totalnie brak mi pomysłów co może być przyczyną takiego zachowania. Co ważne - zjawisku temu nie towarzyszą żadne metaliczne dźwięki sugerujące faktyczną fizyczną blokadę czy zakleszczenie któregoś z pracujących mechanizmów. Filtry odpadają - wszystkie nowe, paliwowy ma dopiero 15 tyś km... Paliwo wciąż i niezmiennie to samo - od 7 lat, podejrzewam tylko dwie rzeczy:
- wyjącą turbinę kwalifikującą się do regeneracji (ale nigdy nie ma kiedy), z tym że nie wiem czy turbina potrafi tak drastycznie zadławić silnik, silnik, który jednak wciąż ma "parę" i nie dostarcza żadnych efektów pirotechnicznych... no może lekko sobie przydymia na czarno jak mu się przyciśnie z za niskich obrotów
- sprzęgło, które od nowego też nie było jeszcze wymieniane, a wygląda na zużyte gdyż poszczególne biegi wchodzą opornie, byle niedokładne wysprzęglenie a już jest "zgrzyt" i pedał sprzęgła po wysprzęgleniu pozostaje dobre 5 cm niżej od pedału hamulca (a powinien być na równi)... Ale sprzęgło się nie ślizga - auto kiedy jest potrzeba to rwie do przodu bez żadnych uślizgów...
Czy ktoś z Was ma jakieś koncepcje na temat co to może być ??? Ktoś miał podobne zdarzenie ???


https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128

Awatar użytkownika
PinkFloyd
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3551
Rejestracja: wt paź 17, 2006 08:53
Lokalizacja: USA

Post autor: PinkFloyd » sob mar 21, 2009 21:41

Luke16 pisze:posiadam standardowy alarm... jak by go odłączyć... ??
Tu masz opisane http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... ight=alarm



Awatar użytkownika
Karcz3
Very Important Driver
Very Important Driver
Posty: 393
Rejestracja: czw maja 08, 2008 22:02
Lokalizacja: POMORSKIE
Auto: Vw caddy mk1
Silnik: 1.8
Kontakt:

Post autor: Karcz3 » ndz mar 22, 2009 19:27

Moj MK3 1.9 TDI dwa razy mi sie zdarzylo ze po przejechaniu 30 km a wiec napewno silnik rozgrzany/ gasze go po 10 minuach wracam odpalam i odpala poczym odrazu gasnie , druga proba odpala i gasnie i trzecie odpalai chodzi bez zarzutu. w ciagu roku zrobil mi to dwa razy nie gasnie co prawda podczas jazdy ale przy odpalaniu gasnie. wydaje mi sie zeto wina pompy paliwowej bo nic innego nie przyvhodzi mi do glowy, jak bedzie mi to czesciej robil bede musial znalesc przyczyne.


Vw golf 3 1.9tdi.-byl... vw caddy mk1 1.6d jest(rozłożony na czynniki pierwsze)-reanimacja

Awatar użytkownika
ector
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 170
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 02:30
Lokalizacja: pomorze
Kontakt:

Post autor: ector » pn mar 23, 2009 20:35

prawdopodobne przyczyny:
- zabrudzony smok w zbiorniku
- uszkodzona płytka sterująca dawką paliwa na pompie paliwowej [elektryka]



Awatar użytkownika
Luke16
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 108
Rejestracja: pt sie 25, 2006 10:20
Lokalizacja: Piątek

Post autor: Luke16 » pn mar 23, 2009 22:40

PinkFloyd, zrobione jak na razie golfina śmiga :D


GOLF III VARIANT 1.9TD GL 94r.
http://polskajazda.pl/Samochody/Volkswagen/Golf/32922
OPEL VECTRA B 1.6 8V LPG 97r.
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Opel/Vectra/92183

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 184 gości