VW Sharan
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
VW Sharan
Witam Wszystkich Serdecznie to już moje drugie ogłoszanie na forum"POMOCY"
Mam problem z odpalaniem silnika, ale tylko w tedy jak jest ciepły,dziwna to usterka byłem już kilkanaście razy w serwisie i jak to serwis wymienili mi kostkę stacyjki potem czujnik wałka rozrządu, podpinali komputer i żadnych błędów nie wykryli. Objawy są dziwne zapalanie silnika jak jest zimny bezproblemowe natomiast problem zaczyna się przy ponownym zapalaniu jak jest ciepły rozrusznik kręci a on nie chce zapalić postanowiłem pojechać do serwisu i tam poczekać aż usterka wyjdzie i tak się stało przecierali oczy ze zdumienia podpięli komputer i okazało się, że BRAK KOMUNIKACJI Z KOMPUTEREM, poprosiłem ich, aby poczekali troszkę a wszystko wróci do normy, dowiedziałem się, że czas nie ma tu większego znaczenia ale, dokładnie po około 10 minutach ponownie próbowałem zapalić silnik I ZAPALIŁ bez problemu znów przecierali oczy. Wymienili mi przekaźnik 109-tke taki ma numer na schemacie i pojechałem szczęśliwy do domu, ale szczęście trwało krótko do rana następnego dnia, bo po przejechaniu 20 km postawiłem auto na parkingu dosłownie na 5 minut wracam i znów to samo nie zapali, pojechałem do nich powrotem teraz padło podejrzenie na immobilajzer, ale okazało się, że jest dobry no to wymienili czujnik drugiego cylindra i znów szczęście trwało do następnego dnia znów serwis no to może przewody sprawdzili wszystkie- są w porządku – „może komputer” wymienili komputer następnego dnia znów byłem u nich, padło, więc na program jak załadują go ponownie to powinno przejść więc załadowali i za godzinę byłem z powrotem znów nie zapalił, wreszcie jeden poddał mi myśl „może zmieni Pan auto” podziękowałem nu za złotą myśl i pojechałem do domu MOŻE KTOŚ Z WAS MIAŁ PODOBNY PROBLEM JEŚLI TAK TO PROSZĘ O ODPOWIEDŹ NA FORUM----- MAILA --- GG
Dziękuję
Wyczyściłem cały kolektor doprowadzający powietrze, sprawdziłem wężyki podciśnienia , sprawdziłem przekaźniki powietrzne działają beż zarzutu jeden zamyka gardziel po wyłączeniu silnika a po 2 sekundach otwiera ją, więc jest ok. dopalanie spalin też działa ok.
Myślałem, może to przewody pod bezpiecznikami albo pod przekaźnikami sprawdziłem wszystkie są ok.. masy sprawdziłem wszystkie dokręcone poprawnie bez żadnych nalotów.
Problem ten nasila się tylko, co jakiś czas i tylko w tedy, gdy temperatura na zewnątrz rośnie, kiedy jest zimno nie mam najmniejszego problemu z odpaleniem, ale jak zrobi się ciepło problem wraca.Zauważyłem również, że jak kilkakrotnie szybko przekręcam kluczykiem w stacyjce a następnie próbuje zapalić to pali od kopa. Myślałem, że to coś z alarmem (oryginalny fabryczny)ale działa poprawnie załączenie lub wyłączenie (kilkukrotne)alarmu nie pomaga, pozostawianie bez włączonego alarmy nic nie daje, więc jest alarm ok.. Wiem, że mogę zawsze poczekać 10 minut i odpalić, ale co zrobić jak stanę na stacji nabrać paliwa albo wyłączę silnik przed przejazdem kolejowym albo w korku ??????? to strasznie wkurza.
_________________
duszekon
Mam problem z odpalaniem silnika, ale tylko w tedy jak jest ciepły,dziwna to usterka byłem już kilkanaście razy w serwisie i jak to serwis wymienili mi kostkę stacyjki potem czujnik wałka rozrządu, podpinali komputer i żadnych błędów nie wykryli. Objawy są dziwne zapalanie silnika jak jest zimny bezproblemowe natomiast problem zaczyna się przy ponownym zapalaniu jak jest ciepły rozrusznik kręci a on nie chce zapalić postanowiłem pojechać do serwisu i tam poczekać aż usterka wyjdzie i tak się stało przecierali oczy ze zdumienia podpięli komputer i okazało się, że BRAK KOMUNIKACJI Z KOMPUTEREM, poprosiłem ich, aby poczekali troszkę a wszystko wróci do normy, dowiedziałem się, że czas nie ma tu większego znaczenia ale, dokładnie po około 10 minutach ponownie próbowałem zapalić silnik I ZAPALIŁ bez problemu znów przecierali oczy. Wymienili mi przekaźnik 109-tke taki ma numer na schemacie i pojechałem szczęśliwy do domu, ale szczęście trwało krótko do rana następnego dnia, bo po przejechaniu 20 km postawiłem auto na parkingu dosłownie na 5 minut wracam i znów to samo nie zapali, pojechałem do nich powrotem teraz padło podejrzenie na immobilajzer, ale okazało się, że jest dobry no to wymienili czujnik drugiego cylindra i znów szczęście trwało do następnego dnia znów serwis no to może przewody sprawdzili wszystkie- są w porządku – „może komputer” wymienili komputer następnego dnia znów byłem u nich, padło, więc na program jak załadują go ponownie to powinno przejść więc załadowali i za godzinę byłem z powrotem znów nie zapalił, wreszcie jeden poddał mi myśl „może zmieni Pan auto” podziękowałem nu za złotą myśl i pojechałem do domu MOŻE KTOŚ Z WAS MIAŁ PODOBNY PROBLEM JEŚLI TAK TO PROSZĘ O ODPOWIEDŹ NA FORUM----- MAILA --- GG
Dziękuję
Wyczyściłem cały kolektor doprowadzający powietrze, sprawdziłem wężyki podciśnienia , sprawdziłem przekaźniki powietrzne działają beż zarzutu jeden zamyka gardziel po wyłączeniu silnika a po 2 sekundach otwiera ją, więc jest ok. dopalanie spalin też działa ok.
Myślałem, może to przewody pod bezpiecznikami albo pod przekaźnikami sprawdziłem wszystkie są ok.. masy sprawdziłem wszystkie dokręcone poprawnie bez żadnych nalotów.
Problem ten nasila się tylko, co jakiś czas i tylko w tedy, gdy temperatura na zewnątrz rośnie, kiedy jest zimno nie mam najmniejszego problemu z odpaleniem, ale jak zrobi się ciepło problem wraca.Zauważyłem również, że jak kilkakrotnie szybko przekręcam kluczykiem w stacyjce a następnie próbuje zapalić to pali od kopa. Myślałem, że to coś z alarmem (oryginalny fabryczny)ale działa poprawnie załączenie lub wyłączenie (kilkukrotne)alarmu nie pomaga, pozostawianie bez włączonego alarmy nic nie daje, więc jest alarm ok.. Wiem, że mogę zawsze poczekać 10 minut i odpalić, ale co zrobić jak stanę na stacji nabrać paliwa albo wyłączę silnik przed przejazdem kolejowym albo w korku ??????? to strasznie wkurza.
_________________
duszekon
Ostatnio zmieniony śr lut 18, 2009 23:59 przez duszekon, łącznie zmieniany 1 raz.
duszekon
damcio151, Rozrusznik kręci jest ok. jak wraca komunikacja z komputerem to pali od kopa to na pewno nie jest problem z podawanie mieszanki, byłem już u tunera i wczytywali się mi nowy program, powiedział, że jak się wczyta na nowo to problem zniknie, ale tak się nie stało i gość się poddał.
Komputer podmieniany
Czujnik wałka rozrządu podmieniony
Czujnik wału hallotronowy podmieniony
Kostka stacyjki podmieniana
Gardziel doprowadzająca powietrze wyczyszczona zawór działa poprawnie po wyłączeniu silnika zamyka dopływ powietrza a po 2 sek otwiera jest OK.
Wężyki podciśnienia wymienione, choć stare nie były uszkodzone
Akumulator nowy kręci jak szalony
Przewody wtyczki masy sprawdzone
Pierwsze zapalenie silnika bezproblemowe jak się rozgrzeje po 15-20 minutach to się zaczyna rozrusznik kręci a silnik nie zapali muszę czekać 5 do 10 min i wtedy pali od kopa, na komputerze serwisowym pokazuje BŁĄD brak komunikacji z komputerem, problem ten powstaje najczęściej jak temperatura otoczenia rośnie
Komputer podmieniany
Czujnik wałka rozrządu podmieniony
Czujnik wału hallotronowy podmieniony
Kostka stacyjki podmieniana
Gardziel doprowadzająca powietrze wyczyszczona zawór działa poprawnie po wyłączeniu silnika zamyka dopływ powietrza a po 2 sek otwiera jest OK.
Wężyki podciśnienia wymienione, choć stare nie były uszkodzone
Akumulator nowy kręci jak szalony
Przewody wtyczki masy sprawdzone
Pierwsze zapalenie silnika bezproblemowe jak się rozgrzeje po 15-20 minutach to się zaczyna rozrusznik kręci a silnik nie zapali muszę czekać 5 do 10 min i wtedy pali od kopa, na komputerze serwisowym pokazuje BŁĄD brak komunikacji z komputerem, problem ten powstaje najczęściej jak temperatura otoczenia rośnie
duszekon
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 191 gości