Jak wam palą klekoty w te mrozy ?

SaintCKM · Post autor: **SaintCKM** » wt sty 06, 2009 21:41

Kilka dni pobytu w górach i dwa razy po nocy aku padał i trzeba bylo go na kablach odpalac.
Potem mrozy sie zmniejszyly i z rana troszke polechtal i odpalal.
Teraz postal na dworze cala dobe przy temperaturze -18 i nawet nie kichnal, tylko alarm zaplakal.
Podlaczylem pod prostownik i zobaczymy czy cos z tego bedzie.
Akumulator mam taki jaki byl po sprowadzeniu czyli obdlugowa Varta. Nie mam pojecia kiedy byl wymieniany i czy byl wymieniany bo w ksiazce serwisowej o tym wzmianki nie ma. Jezeli by tak bylo to wychodzi na to, ze aku bedzie mial w tym roku 10 lat. Cos ciezko mi w to uwierzyc, ze tyle wytrzymal. W kazdym razie zastanawiam sie nad zasadnoscia kupna nowego i jezeli juz zdecydowalbym sie na taki ruch to w co wsadzic te ciezko zarobione talary?

Post autor: **cowboy** » wt sty 06, 2009 21:43

ludzie, nie grzejcie tych swiec po kilka razy w TDI !

raz a dobrze wystarczy, ewentualnie 2 raz po minutowej przerwie, bo inaczej popalicie sobie te swieczki

jak TDI jest sprawny to raz zagrzejesz i zapali od razu - tam jest wtrysk bezpośredni..

Matijas pisze:dalem sie zlapac na reklame na stacji orlenu z uzdatniaczem do dizla zapobiegajacym wytracaniu sie parafiny, wlalem pol flaszeczki ciekawy jestem czy daje wogole to to cos, jak myslicie?

kupuj BP Ultimate - do -40 st C pali bez problemu

i nie trzeba zadnych depresatorów mieszać

ps. ja w ogóle lato zima cały czas TYLKO BP Ultimate... ewentualnie od wielkiego dzwona zaserwuje niuni drinka z V-POWER Diesel

SaintCKM · Post autor: **SaintCKM** » wt sty 06, 2009 21:47

Kilka dni pobytu w górach i dwa razy po nocy aku padał i trzeba bylo go na kablach odpalac.
Potem mrozy sie zmniejszyly i z rana troszke polechtal i odpalal.
Teraz postal na dworze cala dobe przy temperaturze -18 i nawet nie kichnal, tylko alarm zaplakal.
Podlaczylem pod prostownik i zobaczymy czy cos z tego bedzie.
Akumulator mam taki jaki byl po sprowadzeniu czyli obdlugowa Varta. Nie mam pojecia kiedy byl wymieniany i czy byl wymieniany bo w ksiazce serwisowej o tym wzmianki nie ma. Jezeli by tak bylo to wychodzi na to, ze aku bedzie mial w tym roku 10 lat. Cos ciezko mi w to uwierzyc, ze tyle wytrzymal. W kazdym razie zastanawiam sie nad zasadnoscia kupna nowego i jezeli juz zdecydowalbym sie na taki ruch to w co wsadzic te ciezko zarobione talary?

pogoda88 · Post autor: **pogoda88** » wt sty 06, 2009 22:15

Panowie mam diesla od miesiąca i się nie znam...
Jest to golf mk3 1.9tdi 1Z z 1996 roku
Dziś przy -18 stopniach odpalił za pierwszym razem po 1 grzaniu świec... TYLKO chodził chwile nierówno, dawał chwile biały dym i pierwsze 3 może 4 sekundy jakiś dźwięk jakby jakaś guma, po czym mówię chwila i ucichł wyrównał obroty... (obroty zimny ma 1100, a rozgrzany jakieś 850)

Czy to normalne zachowanie? Się pytam bo to pierwsze moje doświadczenia z dieslem są...

Ogólnie samochód się zbiera niesamowicie, wyprzedzając nie zauważam nawet jak na blat wskakuje 160km/h wiec wydawał mi się ok... jak było powyżej zera to od razu chodził elegancko...

Neoarti · Post autor: **Neoarti** » wt sty 06, 2009 22:19

a czy to prawda że tdi pd musi pokręcić trochę silnikiem żeby odpalić ?
podobno musi coś przestawić w komputerze
mój kręci silnikiem ok 10 - 15 obrotów i się nie odzywa a tych kilku obrotach dopiero odpala bez problemu

woojas25 · Post autor: **woojas25** » wt sty 06, 2009 22:41

dzisiaj po 10 h mój 1 zet na mało śmiganych wtryskach afn ok -18 zawsze dwa podgrzania jak wiecej niż -10 i z pół obrotu odpalił lekki dymek ,przebieg prawie 400 tys

[ Dodano: Wto Sty 06, 2009 21:43 ]
mój drugi samochód seat leon 2.0 tdi pd 20 tyś przebiegu bez porównania gorzej odpalił ,po ok 10 obrotach wału

[ Dodano: Wto Sty 06, 2009 21:43 ]
tak ze nie ma to jak stare poczciwe tdi 1.9

Rogo · Post autor: **Rogo** » wt sty 06, 2009 22:54

witam,

sprawa wygląda tak:
GOLF IV 1.9 SDI

odpalany wczoraj rano po całej nocy na mrozie -15
chwile się zakrztusił, ale odpalil. lecz w czasie zakrztuszenia
zegarek zrobił sie na 0:00, podobnie tymczasowy przebieg.

dzisiaj rano zakrztusił się, ale juz nie odpalil, probowalem kilka
razy ale nic z tego. alumulator nie jest stary, poszedl na
prostownik, w dzien odpalal jak w lato.

podejrzewam ze jutro nie zapali.

nie znam się kompletnie, piszę w imieniu taty.
czego jest to objawem?

pozdrawiam

GRIZLI · Post autor: **GRIZLI** » wt sty 06, 2009 23:00

Wczoraj było u nas najzimniej rano -23 stopnie. Podgrzanie świec, lampka zgasła( chwilkę to trwało, około 10s), sprzęgło do dechy, zapalił od kopa. Wał chyba nawet nie wykonał jednego obrotu. Chwilkę popracował głośniej, po kilku sekundach wyrównał pracę i było cacy. TYLKO....po 25 kilometrach jazdy, temperatura oleju wynosiła jedynie 62 stopnie, płynu około 80-85 ale na delikatnym ogrzewaniu. Po włączeniu ogrzewania na max, temperatura spadła momentalnie o jakieś 10-15 stopni. Gdy wracałem do domu, był już karton przed chłodnicą - cały pas zasłonięty. Po 6 kilometrach temperatura oleju 60 stopni, wody-85. Po kolejnych 2-3 km, olej 85 stopni, woda 90 stopni tak więc OKI. Ciężko zagrzać TDIka

w takie mrozy. Sam pęd tak lodowatego powietrza, skutecznie wychładza silnik.

pudel_łdz · Post autor: **pudel_łdz** » wt sty 06, 2009 23:01

a wiec i ja moi drodzy dodam coś od siebie

Schodzę rano ok godziny 6.30 ( poniedziałek ) by odpalić swojego mk II TD, - auto stało ok 16h pod blokiem temperatura za oknem -16, myślę sobie może być problem, wchodzę do auta przekręcam kluczyk czekam aż zgaśnie kontrolka świec żarowych, i przekręcam kluczyk, ku mojemu zdziwieniu gofer zapalił od razu - może 2s kręcił, aż sam w szoku byłem, przez ok 5-6 s pracował troszkę nierówno na wolnych obrotach, ale dodałem mu trochę gazu i się od razu uspokoił

:), tylko głośny był jak nie wiem

, ale autko nic nie kopciło

a dzisiaj (wtorek) schodzę by odpalić mk IV 1.9 TDI - ARL, godzina taka sama czyli 6.30, auto co prawda stało ponad 50H na parkingu - pod chmurką temperatura -15, przekręcam kluczyk z myślą że skoro mk II TD odpaliło od razu tutaj nie powinno być problemów, a tutaj mocne zdziwienie, trzeba było dość długo trzymać gada

:(, wyglądało to mnijwięcej tak

tylko mój nie miał nierównych obrotów jak odpalił, i moje pytanie, czy to rozrusznik do wymiany ?, bo akumulator jest nowy bosha

, i dobrze naładowany, czy to raczej nie przejmować się tym, w końcu auto stało trochę czasu na takim mrozie, pozdrawiam i przy okazji proszę o pomoc

Ale jednym słowem TD i TDI górą !!!

wikus666 · Post autor: **wikus666** » wt sty 06, 2009 23:10

kolego to ze auto stalo na dworze jakis czas to nie znaczy zeby tak dlugo krecil.
wydaje mi sie ze to swiece.
napewno nie rozrusznik bo przy takim mrozie to by wcale nie zakrecil ja tak mialem u siebie.
sprawdz swiece i napisz co i jak

piotras84 · Post autor: **piotras84** » wt sty 06, 2009 23:11

Niestety ja musiałem dzisiaj prosić kumpla z przewodami o pomoc, aku nie dał rady. tem -13 auto po ok. 17h postoju. Po dotarciu do roboty (ok. 2km) zostawiłem go na jakieś 20min, aby sobie trochę pochodził i doładował akumulator i zauważyłem, że z rury wydechowej wyleciało sporo tak jakby "wody" w każdym bąć razie była spora mokra plama. Co to może być i czy jest to normalne zjawisko?

Rogo · Post autor: **Rogo** » wt sty 06, 2009 23:14

chcialem dodac ze jak odpalalem nie bylo zadnego kręcenia
kontolki tylko migaly, zegar sie skasowal, i było
ułu ułu ułu..

z czym jest problem? pomozcie

wikus666 · Post autor: **wikus666** » wt sty 06, 2009 23:17

koledzy to bedzie rozrusznik a dokladnie tulejki na rozruszniku

Matijas · Post autor: **Matijas** » wt sty 06, 2009 23:18

Rogo pisze:chcialem dodac ze jak odpalalem nie bylo zadnego kręcenia
kontolki tylko migaly, zegar sie skasowal, i było
ułu ułu ułu..

z czym jest problem? pomozcie

akumulator do wymiany

Jak wam palą klekoty w te mrozy ?

Kto jest online