Technika jazdy

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
qbab
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 59
Rejestracja: pn gru 27, 2004 14:01
Lokalizacja: Łódź (okolice)
Kontakt:

Technika jazdy

Post autor: qbab » czw paź 02, 2008 19:28

Witam
Czy prawdą sa słowa zawarte http://www.vwgolf.pl/?p=576
Chodzi mi konkretnie o to czy "emeryt style" może szkodzic turbinie?
Zakupuję właśnie drugiego golfika i jest to TD silnik 1V. Samochód ma być dla żony dlatego pytam. Może jednak dać jej starego JP-eka.

P.S.
Dodatkowe informacje dla moderatora odnośnie 2 punktu regulaminu
Wynik poszukiwan pod hasłem "technika jazdy" zwraca 4 wątki z czego najsensowniejszy to http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=66667
Niestety nie ma tam wyjaśnienia na zadane przeze mnie pytanie (raczej w mk2 z '91r komputer sie nie pogubi przy niskich obrotach turbiny) gdyż dotyczy głównie silników TDI.

pzdr


QbaB

Awatar użytkownika
bora gdz
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 187
Rejestracja: pt maja 16, 2008 23:38
Lokalizacja: Grudziądz - Lotnisko
Kontakt:

Post autor: bora gdz » czw paź 02, 2008 19:43

qbab pisze:Chodzi mi konkretnie o to czy "emeryt style" może szkodzic turbinie?
szkodzi ale turbinie VNT...
poza tym zone mozna nauczyc poprawnie jezdzic,, ja swoja nauczylem :bigok:


[url=http://www.spritmonitor.de/en/detail/405752.html][img]http://images.spritmonitor.de/405752.png[/img][/url]

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=171775

http://pl.youtube.com/watch?v=x11ngwf7C1Q

Awatar użytkownika
Lukas-182
Sprzedawca
Sprzedawca
Posty: 997
Rejestracja: czw maja 18, 2006 23:00
Lokalizacja: Sztum/Malbork/Elbląg
Kontakt:

Post autor: Lukas-182 » czw paź 02, 2008 19:51

Tak jak kolega powyżej napisał "PSJ" szkodzi bardzo autkom z turbinami VNT, zwykłemu dieslowi nie zaszkodzi...



Awatar użytkownika
qbab
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 59
Rejestracja: pn gru 27, 2004 14:01
Lokalizacja: Łódź (okolice)
Kontakt:

Post autor: qbab » czw paź 02, 2008 19:56

bora gdz pisze:
qbab pisze:Chodzi mi konkretnie o to czy "emeryt style" może szkodzic turbinie?
szkodzi ale turbinie VNT...
Czyli ze zwykła to raczej odporna jest?
bora gdz pisze:poza tym zone mozna nauczyc poprawnie jezdzic,, ja swoja nauczylem :bigok:
Niby można, ale łatwo nie będzie. Do tej pory powtarzam jej zeby nie gazowala na zimnym silniku ale jak grochem o ściane :).Poza tym ma zbyt krótka trasę do pracy. Samochód sie rozgrzeje jak juz będzie dojeżdżać na miejsce (ok 10km). Tym bardziej wątpię zeby pamiętała o chłodzeniu turbiny.
Pzdr


QbaB

Awatar użytkownika
uysy
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 559
Rejestracja: pt lis 19, 2004 14:37
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: uysy » czw paź 02, 2008 20:15

Lukas-182 pisze:Tak jak kolega powyżej napisał "PSJ" szkodzi bardzo autkom z turbinami VNT, zwykłemu dieslowi nie zaszkodzi...
Widać koledzy nie widzieli zapieczonego WG nigdy :helm:
Dawać w palnik, byle z głową :)



Awatar użytkownika
qbab
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 59
Rejestracja: pn gru 27, 2004 14:01
Lokalizacja: Łódź (okolice)
Kontakt:

Post autor: qbab » czw paź 02, 2008 20:17

dzięki za odpowiedzi
A dopytam jeszcze przy okazji (pewnie juz bylo na forum).
Jak dbać o turbinę (poza odpowiednią technika jazdy). Czy wystarczy tylko pilnować poziomu i terminowych wymian oleju?


QbaB

Awatar użytkownika
BENITO
Forum Master
Forum Master
Posty: 1459
Rejestracja: śr mar 07, 2007 23:47
Lokalizacja: Wałbrzych Edgeworthstown IE
Kontakt:

Post autor: BENITO » czw paź 02, 2008 20:18

Zwykły diesel i td też się zamula od emeryckiej jazdy. ta sadza z niedopalonego paliwa gdzieś się przecież osadza.


Powrót do korzeni, GTD to jest to.

Awatar użytkownika
asiunda
WZÓR CNÓT I ZALET
WZÓR CNÓT I ZALET
Posty: 583
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 19:18
Lokalizacja: Godziszewo
Kontakt:

Post autor: asiunda » czw paź 02, 2008 20:36

qbab pisze:Jak dbać o turbinę (poza odpowiednią technika jazdy). Czy wystarczy tylko pilnować poziomu i terminowych wymian oleju?
odpalić auto, trochę pozwolić żeby pochodziło, silnik nabierze temperatury i turbina nie będzie tak odrazu katowana. Deptać z głową :satan: Po zakończeniu jazdy nie gasić auta odrazu tylko poczekać trochę żeby się turbina schłodziła.


Obrazek

"Brzydula i rudzielec ...."

twromek
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 739
Rejestracja: pn maja 21, 2007 18:10
Lokalizacja: Oderwalde
Kontakt:

Post autor: twromek » czw paź 02, 2008 21:24

no i każdy silnik od czasu do czasu trzeba profilaktycznie porządnie "przewietrzyć" :bigok: szczególnie te z suszarkami



Awatar użytkownika
pakero
Diesel Power
Diesel Power
Posty: 287
Rejestracja: czw paź 11, 2007 20:43
Lokalizacja: EOP

Post autor: pakero » czw paź 02, 2008 22:30

owszem wskazane jest "odmulanie" silnika diesla czy turbo diesla ale też nie można słowa odmulanie mylić z katowaniem bo to nie to samo. Z głową trzeba to robić raz na jakiś czas. . . . :chytry:

no chyba że ktoś na bieżąco dba o to aby się nie zamulił silnik. . . :bajer:



Awatar użytkownika
t0mal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3332
Rejestracja: sob cze 30, 2007 11:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: t0mal » pt paź 03, 2008 01:24

Ja uwazam że ze zwyklym td, w dobrym stanie nie trzeba sie obchodzic jak z jajkiem, oczywiscie trzeba miec odrobine rozsadku, ale bez przesady. Dla przykladu, mialem kolege ktory nazekal na marne hamowniki w swoim pasniku, okazalo sie ze obchodzil sie z nimi tak delikatnie ze nie scieral do konca warstwy rdzy ktora osadalala sie po pewnym czasie na tarczach. 10 minutowa przejarzczka i wszystko wraca do normy. A co do zapiekajacego sie wg to wydaje mi sie ze bez krecenia dawki to chyba jest trudne do osiagniecia...



To_mas
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 8027
Rejestracja: pt gru 02, 2005 00:13
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Post autor: To_mas » pt paź 03, 2008 01:42

im bardziej bardziej będzie sie przesrzegać zasad by nie ciągnąć na zimnym i nie gasić od razu na pewno dłużej sie będzie cieszyć sprawnością :)
Jak jest TD "ciepły" można kręcić :P

[ Dodano: Pią Paź 03, 2008 01:44 ]
t0mal pisze:A co do zapiekajacego sie wg to wydaje mi sie ze bez krecenia dawki to chyba jest trudne do osiagniecia...
było pare razy na forum o zapieczonym WG tak mi sie coś kojarzy i te osoby które to miały wcale nie miały grzebane w silniku :)
Tak że dobrze jest czasem depnąć :satan:



Awatar użytkownika
t0mal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3332
Rejestracja: sob cze 30, 2007 11:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: t0mal » pt paź 03, 2008 02:19

Chyba ze ma sie marne wtryski, to i mozna zalatwic wg, na moim golfie moje dwie mlodsze siostry sie uczyly jezdzic i przezyl :grin: no moze poza sprzeglem.... i skrzynia.... i poduszkami..... ale to wszysko dopiero po modzeniu wyszlo. Dodam ze po wywaleniu kata sladu bonka nie bylo, nawet po mocnej przegazówce
Ostatnio zmieniony pt paź 03, 2008 02:20 przez t0mal, łącznie zmieniany 1 raz.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 169 gości