AFN gwałtownie gaśnie

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

akm97
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: czw mar 17, 2005 16:17
Lokalizacja: Międzyrzecz

AFN gwałtownie gaśnie

Post autor: akm97 » wt wrz 02, 2008 17:23

Witam forumowiczów. Posiadam Seata Toledo 1,9 TDi FN 110 KMz 1997 roku. Silnik jest w bardzo dobrym stanie, nie bierze oleju. Mam jednak problem z tym samochodem, a mianowicie silnik przy gaszeniu gaśnie bardzo gwałtownie, tak że szarpie całą buda drzwiami jak sa otwarte kierownica, itp. Temat z poduszkami pod silnikiem przerabiałem. Dostałem na próbę od kolegi wszystkie 3 poduszki, z powypadkowego Seata, który na pewno nie szarpał przy gaszeniu. Po kolei wyciągałem wszystkie moje poduszki i zadna z nich nie była w gorszym stanie od tych kolegi (głównie mam na myśli długość gumowej tulei tłumiącej z otworami). Zachowanie mojego samochodu nie jest normalne, ponieważ mój ojciec ma takiego samego Seata tylko z 1999 roku i jego gaśnie bez szarpnięć. Różnica jest taka, że jego samochód gaśnie tak jakby na raty, dłużej pracując a mój tak gwałtownie równocześnie z przekręceniem kluczyka. Zapalanie w moim również nie jest pozbawione szarpnięcia. Co jeszcze ciekawego zauważyłem:
1. Gdy ustawiałem kąt wtrsku po wymianie paska, to mechanik powiedział coś, że mam podkręcony komputer, do lepszych osiągów, ale dokładnie mi tego nie wytłumaczył. (0-100 km/h ok 9,8 s)
2. Jakiś czas temu czyściłem kolektor i z tego co widziałem, to EGR nie jest zaślepiony (nie było żadenej blaszki).
Proszę wszystkich o pomoc. Wydaje mi się, że u mnie problem jest natury raczej elektrycznej bądź elektronicznej. Jaki element w samochodzie jest odpowiedzialny za łagodne gaśnięcie.
Pozdrawiam wszystkich.
Ostatnio zmieniony wt wrz 02, 2008 21:03 przez akm97, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Sztomel
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 5667
Rejestracja: czw wrz 20, 2007 23:10
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Sztomel » wt wrz 02, 2008 19:44

akm97 pisze:Jaki element w samochodzie jest odpowiedzialny za łagodne gaśnięcie.
jest to klapa gasząca inaczej też nazywana przepustnicą, nie wiem czy w Twoim silniku ona występuje ale w roczniku 1997 chyba powinna a wygląda ona tak jak na tej fotce :
Obrazek
jeśli ją masz to sprawdź czy podczas gaszenia pracuje siłownik, który przy obudowie EGRa przesuwa dźwignię sterującą tej klapy, siłownik działa na podciśnienie i możliwe, że jedną z przyczyn wadliwej pracy klapy będzie nieszczelność na przewodzie podciśnieniowym doprowadzonym do siłownika.


Obrazek

akm97
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: czw mar 17, 2005 16:17
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: akm97 » śr wrz 03, 2008 11:09

Sztomel pisze:
akm97 pisze:Jaki element w samochodzie jest odpowiedzialny za łagodne gaśnięcie.
jest to klapa gasząca inaczej też nazywana przepustnicą, nie wiem czy w Twoim silniku ona występuje ale w roczniku 1997 chyba powinna a wygląda ona tak jak na tej fotce :
[url=http://images33.fotosik.pl/357/627a570e5b9f53f0.jpg]Obrazek[/URL]
jeśli ją masz to sprawdź czy podczas gaszenia pracuje siłownik, który przy obudowie EGRa przesuwa dźwignię sterującą tej klapy, siłownik działa na podciśnienie i możliwe, że jedną z przyczyn wadliwej pracy klapy będzie nieszczelność na przewodzie podciśnieniowym doprowadzonym do siłownika.
Dziękuję za odpowiedź. Dzisiaj sprawdzę. Proszę tylko o informację w jakim położeniu powinna być klapa w zgaszonym samochodzie (otwarta czy zamknięta) oraz czy po rozgrzaniu powinna się otworzyć czy zamknąć? Jeszcze raz dziękuję.



Awatar użytkownika
cowboy
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7253
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 13:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cowboy » śr wrz 03, 2008 11:13

akm97 pisze:Proszę tylko o informację w jakim położeniu powinna być klapa w zgaszonym samochodzie (otwarta czy zamknięta) oraz czy po rozgrzaniu powinna się otworzyć czy zamknąć? Jeszcze raz dziękuję.
w AFNie nie ma klapy gaszącej
akm97 pisze:mój ojciec ma takiego samego Seata tylko z 1999 roku i jego gaśnie bez szarpnięć
99 r to moze być ASV jesli 110KM i ten ma klapę gaszącą
akm97 pisze:z tego co widziałem, to EGR nie jest zaślepiony
może jest zaślepiony przy koletorze wydechowym ?



akm97
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: czw mar 17, 2005 16:17
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: akm97 » śr wrz 03, 2008 12:53

quote="cowboy"] w AFNie nie ma klapy gaszącej [/quote]

Faktycznie u mnie nie ma takiej klapy gaszącej, ale jest coś podobnego. (fot 1). Ta klapa ptzy zgaszonym silniku jest zamknięta, po zapaleniu na zimnym silniku przez około 30 s nadal jest zamknięta, a póżniej zczyna pulsować, tzn, co około 5-10 sekund podnosi się, ale tylko minimalnie ok. 1 mm, po czym słychać "syk powietrza" i od razu się zamyka. Tak więc chyba działa, ale czy prawidłowo? Może powinna otwierać się bardziej?
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc. Obrazek Obrazek



Awatar użytkownika
Grześko
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 502
Rejestracja: ndz sie 06, 2006 17:27
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: Grześko » śr wrz 03, 2008 15:50

akm97 pisze:a póżniej zczyna pulsować, tzn, co około 5-10 sekund podnosi się, ale tylko minimalnie ok. 1 mm, po czym słychać "syk powietrza" i od razu się zamyka.
To jest EGR i on ma za zadanie zmniejszać toksyczność spalin poprzez otwieranie tego właśnie zaworka i wpuszczanie części spalin z wydechu do kolektora ssącego do ponownego przepalenia.
Nie ma on znaczenia przy gaszeniu auta.


Seryjny AFN + 216-ki + lekki program by g-lab= 312 Nm i 145 KM
Nowy właściciel golfa GT TDI memberlist.php?mode=viewprofile&u=89406

Awatar użytkownika
Sztomel
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 5667
Rejestracja: czw wrz 20, 2007 23:10
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Sztomel » śr wrz 03, 2008 18:47

Jeśli zawór EGR pulsuje to pracuje prawidłowo, klapy gaszącej jak się okazało w AFN-nach nie ma - słusznie poprawił mnie cowboy a zatem przyczyny telepania silnikiem i budą podczas gaszenia trzeba szukać jeszcze w jego zawieszeniu (choć jak pisałeś podmieniałeś poduchy),
może ktoś jeszcze będzie miał jakiś pomysł ?


Obrazek

akm97
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: czw mar 17, 2005 16:17
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: akm97 » czw wrz 04, 2008 00:35

Sztomel pisze:Jeśli zawór EGR pulsuje to pracuje prawidłowo, klapy gaszącej jak się okazało w AFN-nach nie ma - słusznie poprawił mnie cowboy a zatem przyczyny telepania silnikiem i budą podczas gaszenia trzeba szukać jeszcze w jego zawieszeniu (choć jak pisałeś podmieniałeś poduchy),
może ktoś jeszcze będzie miał jakiś pomysł ?
Myślę, że najistostniejszy tutaj jest sposób gaśnięcia silnika. U mojego ojca silnik gaśnie, tak powoli, jakby zmniejszając obroty i trwa to około sekundę. Zresztą tak samo zapala - powoli zwiększając obroty. U mnie i zapala i gaśnie momentalnie jakby od strzału. Przy gaszeniu pracujący silnik tak nagle się zatrzymuje i szarpnie całą budą, że jak sa otwarte drzwi, to mało się nie urwią - tzn. sam silnik nie szarpnie, tłumiąc szarpnięcie na poduszkach, a wręcz przeciwnie można odnieść wrażenie, że silnik jest przymocowany bezpośrednio do podwozia na sztywno, ale z poduszkami raczej wszystko w porządku. Obaj mamy takie same silniki AFN, tylko jego Seat jest z 1999 roku, a mój z 1997.



jaruhna
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 73
Rejestracja: śr sty 16, 2008 18:17
Lokalizacja: Dąbrowa górnicza

Post autor: jaruhna » czw wrz 04, 2008 09:48

akm97, też mam taki problemz AFN 98r 110km jak gaśnie to ostro jakby mały walnięcie pewnego razu aż wydawał dziwny dzwięk przy tym gaszeniu pojechalem do mechanika ale juz na następny było lepiej chodź nie powiem że dobrze . jeżdze tak i nie wiem co to może być . Poduszki sprawne


[url=http://www.ilespala.pl/podsumowanie/337][img]http://www.ilespala.pl/obrazek/337/3/2[/img][/url]

akm97
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: czw mar 17, 2005 16:17
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: akm97 » ndz wrz 07, 2008 22:28

Może ktoś coś doradzi. Jeżeli chodzi o różnice pomiędzy Satem moim - szarpiącym i mojego ojca nie szarpiącym, to zauważyłem jeszcze dwie różnice:
1. u mnie obroty biegu jałowego wynoszą ok 900/min, a u mojego ojca mniej, gdzieś ok. 750. Może przez to, mój od razu startuje do wyższych obrotów i dlatego szarpie. Także przy gaszeniu - gaśnie z wyższych obrotów.
2. Samochód mojego ojca ma przebieg ok 170 tys. KM, mój 205 tys. KM. Jego jest w lepszym stanie i silnik ma lepszą kulturę pracy, jest trochę cichszy, ma przyjemniejszą pracę (poza osiągami, gdzie są podobne, a może i lepsze u mnie - przez prawdopodbne podkręcenie "w komputerze". Pomimo tego w Seacie ojca występuje kompleks "utrudnionego odpalania rozgrzanego silnika" - czasami kręci ok. 3-4 sekundy. Pomimo tego nie szarpnie nigdy, czy zimny czy gorący. U mnie odpala super i zimny i gorący, ale przy tym szarpnie. Przyszło mi do głowy, że u mnie mogł zostać zwiększona dawka rozruchowa paliwa i może przez to szarpie.
Proszę o opinie.

[ Dodano: Pon Wrz 08, 2008 20:20 ]
Witam ponownie. Podłączyłem dzisiaj samochód pod VAG i pokazały się następujące błędy:
1237 Zawór odcinający paliwo -N109
przerwa lub zwarcie do masy - BŁĄD SPORADYCZNY
1269 Wtrysk - zawór startowy-N108
przerwa lub zwarcie do masy - BŁĄD SPORADYCZNY
765 Czujnik położenia zaworu suwakoworegulacyjnego-G149
brak osprzętu / nie związany ze sprzętem
1268 Nastawnik objętości-N146
brak osprzętu / nie związany ze sprzętem
1268 Nastawnik objętości-N146
nieprawidłowy sygnał
Wiem już, że powinienem wykasować błędy i sprawdzić czy się pojawią ponownie, ale tego nie zrobiłem. Postaram się zrobić to jutro. Może ktoś połączy któyś błędów z szarpaniem przy gaszeniu/zapalaniu?



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 191 gości