wymieniac czy nie koło pasowe??
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
wymieniac czy nie koło pasowe??
hejka
normalnie juz mam metlik we łbie
powiedzcie mi bo co mechanik to inne zdanie
mam 1,9 TD przy sprawdzeniu rozrządu okazało sie ze buja sie kółko pasowe ale te z ta gumą
i jeden mechanik "spec od disli"twierdzi że to nie jest stan krytyczny i że moge śmigac z tym tylko abym obserwował czy nie kopci na biało i czy nie mam problemu z odpalaniem jak pojawi sie którys objaw to dopiero trzeba wymienic te kółko
drugi z kolei twierdzi że należy to szybko wymienic , bo może byc juz jakis czop zjechany na wole albo może byc juz wał do wymiany !!
sam juz nie wiem co robic
czytam te wasze posty i boje sie że że po wymianie tego kółka moga zacząc się siupy z silniczkiem
no i co mam robic?
wymieniac czy jeszcze poczekac??
normalnie juz mam metlik we łbie
powiedzcie mi bo co mechanik to inne zdanie
mam 1,9 TD przy sprawdzeniu rozrządu okazało sie ze buja sie kółko pasowe ale te z ta gumą
i jeden mechanik "spec od disli"twierdzi że to nie jest stan krytyczny i że moge śmigac z tym tylko abym obserwował czy nie kopci na biało i czy nie mam problemu z odpalaniem jak pojawi sie którys objaw to dopiero trzeba wymienic te kółko
drugi z kolei twierdzi że należy to szybko wymienic , bo może byc juz jakis czop zjechany na wole albo może byc juz wał do wymiany !!
sam juz nie wiem co robic
czytam te wasze posty i boje sie że że po wymianie tego kółka moga zacząc się siupy z silniczkiem
no i co mam robic?
wymieniac czy jeszcze poczekac??
Re: wymieniac czy nie koło pasowe??
Już trzeci raz o tym samym zakładasz temat a odpowiedz zawsze jest taka sama http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=108779 wystarczy zapytac jeszcze raz w starym temacie. Poza tym nic tu sie nie zmienic ciagle odpowiedz bedzie ta sama i temat jest 1000 razy wałkowany i wg mnie można go zamknąć.PROGRAF pisze:hejka
normalnie juz mam metlik we łbie
powiedzcie mi bo co mechanik to inne zdanie
mam 1,9 TD przy sprawdzeniu rozrządu okazało sie ze buja sie kółko pasowe ale te z ta gumą
i jeden mechanik "spec od disli"twierdzi że to nie jest stan krytyczny i że moge śmigac z tym tylko abym obserwował czy nie kopci na biało i czy nie mam problemu z odpalaniem jak pojawi sie którys objaw to dopiero trzeba wymienic te kółko
drugi z kolei twierdzi że należy to szybko wymienic , bo może byc juz jakis czop zjechany na wole albo może byc juz wał do wymiany !!
sam juz nie wiem co robic
czytam te wasze posty i boje sie że że po wymianie tego kółka moga zacząc się siupy z silniczkiem
no i co mam robic?
wymieniac czy jeszcze poczekac??
PinkFloyd,
mam delikatny kociołek informacji
jedni mówia wymianiaj, inni nie wymieniaj
czasami warto sie upewnic
teraz wiem że trzeba wymienic tylko troche cykam o to aby po wymianie nie zaczęło sie kszanic z silnikiem
tylu tu forumowiczów wymieniało i potem zaczęły się problemy
tym bardziej że ja jestem na bakier z mechaniką i musze zdac się na mechanika
a tu jedni mówia tak a inni co innego
stąd powtórka mego tematu
ale obiecuje że to poraz ostatni
pozdrówka
dzieki za wasze odpowiedzi a szczególnie tobie PinkFloyd
mam delikatny kociołek informacji
jedni mówia wymianiaj, inni nie wymieniaj
czasami warto sie upewnic
teraz wiem że trzeba wymienic tylko troche cykam o to aby po wymianie nie zaczęło sie kszanic z silnikiem
tylu tu forumowiczów wymieniało i potem zaczęły się problemy
tym bardziej że ja jestem na bakier z mechaniką i musze zdac się na mechanika
a tu jedni mówia tak a inni co innego
stąd powtórka mego tematu
ale obiecuje że to poraz ostatni
pozdrówka
dzieki za wasze odpowiedzi a szczególnie tobie PinkFloyd
Ostatnio zmieniony czw cze 14, 2007 19:40 przez PROGRAF, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak juz Ci się giba to już nic Ci nie pozostaje tylko kupić kółka które kiedys Ci podałem w linku wraz ze śrubą i przy okazji sprawdzić czoło wału ewentualnie przeszlifowac . Problem z tym nie tkwi dlatego ze ktoś to ruszał kiedyś tylko dlatego ze robił to nieadekwatnie do tego jak to trzeba zrobić (choć czasami nawet po 10 latach nieruszania potrafi się gibnąć ). U mnie mechanicy znaja ten problem ( tylko sa to mechanicy którzy zajmuja się tylko samochodami grupy VW-AUDI-SKODA-SEAT ) i zawsze mówili, że jak się nawet lekko giba to jak najszybciej trzeba to zrobić. Po prostu idziesz do mechaników którzy robią wszystkie auta i stąd ten problem i dlatego tez są problemu u innych z tym kołem bo dają takim osoba rozrząd do wymiany Może inne auta potrfią zrobić ale do MK III diesla trzeba mies ręke i dobrze się nim opiekowac i znac jego wszystkie bolaczki i dlatego nie wymagam zeby każdy mechanior wszystko wiedział o kazdym autku. Wiec ja korzystam z mechaników jak wyżej napisałem.PROGRAF pisze:PinkFloyd,
mam delikatny kociołek informacji
jedni mówia wymianiaj, inni nie wymieniaj
czasami warto sie upewnic
teraz wiem że trzeba wymienic tylko troche cykam o to aby po wymianie nie zaczęło sie kszanic z silnikiem
tylu tu forumowiczów wymieniało i potem zaczęły się problemy
tym bardziej że ja jestem na bakier z mechaniką i musze zdac się na mechanika
a tu jedni mówia tak a inni co innego
stąd powtórka mego tematu
ale obiecuje że to poraz ostatni
pozdrówka
dzieki za wasze odpowiedzi a szczególnie tobie PinkFloyd
P.S.a kto Ci pisze na forum ze jak sie giba to nie ruszac Bo wydaje mi się że nikt tak nie napisze i nie musisz miec wątpliwości. Jak nie giba się to nie ma po co ruszac, ale jak tak to tzreba
Ostatnio zmieniony czw cze 14, 2007 19:58 przez PinkFloyd, łącznie zmieniany 1 raz.
- souler
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2515
- Rejestracja: pn gru 12, 2005 15:04
- Lokalizacja: Zabrze/Ruda Śląska
- Kontakt:
przeciez to kolo z guma jak sie giba to jeszcze nie tragedia. mechanik zawsze moze je sciagnac i sprawdzic kolo zebate rozrzadu, bo jak to sie gibie to jest problem i trzeba robic czop walu. ta guma to tlumik drgan i po jakims czasie sie wyrabia, ale to kolo napedza alternator, wiec co najwyzej bedzie piszczec pasek. u mnie tez lewo-prawo chodzi, ale rozrzad jest ok i to wazne.
Był Dzik Power Diesel, jest Astra Turbo
SouleR właśnie o to chodzi, że te koło z tłumikiem drgań tez ma wpływa na klin na wale i na tą śrubę. Z doświadczeń wiem, ze jak klin jest ok i jak wszystko dobrze jest poskrecane to gibające się tylko ( w więkrzosci wypadków gibajace się koło tłumika nie jest winne tylko juz końcówka wału) koło tłumika drgań powoduje że wał dostaje bicia żle jest wywazony, po czasie od bicia tego koła zmniejsza się plastycznośc śruby bo ona przejmuje całe obciązenia . Klin będzie dobry ale śruba tego nie wytrzyma Więc mimo, że wał jest dobry koło z tłumikiem drgań należy wymieniać jak się giba lub w nim guma piszczy. U mnie nic nie bije ale guma na kole popiskuje i zmniena sie wyważenie kołą. Nowe koła są wywazone co do 2g wiec zmieniajace sie wywazenie ma wpływ na klin na wale i na śrubę i profilaktycznie je teraz wymieniam bo wolę zapobiegac niż potem łąpać się za kieszeń.SouleR pisze:przeciez to kolo z guma jak sie giba to jeszcze nie tragedia. mechanik zawsze moze je sciagnac i sprawdzic kolo zebate rozrzadu, bo jak to sie gibie to jest problem i trzeba robic czop walu. ta guma to tlumik drgan i po jakims czasie sie wyrabia, ale to kolo napedza alternator, wiec co najwyzej bedzie piszczec pasek. u mnie tez lewo-prawo chodzi, ale rozrzad jest ok i to wazne.
Ostatnio zmieniony sob cze 16, 2007 13:33 przez PinkFloyd, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam
odgrzeje troche temat.
Wlasnie jakis miesiac temu zaczal mi lekko popiskiwac pasek ( jak sie domyslam pasek alternatora ) ale no coz, nie przjemuje sie tym bo popiskuja czasem glownie przy przyspieszaniu sobie lekko zapiszczy czasem. z tym, ze ostatnio zauwarzylem, ze kolo od tego paska wlasnie chodzi nierowno wzgledem obudowy silnika. Obawiam sie o klin na wale. Teraz pytanie: co zrobic? silnik chodzi dobrze, nie dymi, odpala bez problemu. Czy to ruszac i czy wsytarczy wymienci tylko kolko, srube, klin i wkrecic na klej odpowiednim momentem obrotowym? Chcialbym jeszcze troche pojezdzic tym autem i to za granice, wiec wolalbym jakies pewne rozwiazanie... Z gory dzieki za rady. Pozrawiam.
odgrzeje troche temat.
Wlasnie jakis miesiac temu zaczal mi lekko popiskiwac pasek ( jak sie domyslam pasek alternatora ) ale no coz, nie przjemuje sie tym bo popiskuja czasem glownie przy przyspieszaniu sobie lekko zapiszczy czasem. z tym, ze ostatnio zauwarzylem, ze kolo od tego paska wlasnie chodzi nierowno wzgledem obudowy silnika. Obawiam sie o klin na wale. Teraz pytanie: co zrobic? silnik chodzi dobrze, nie dymi, odpala bez problemu. Czy to ruszac i czy wsytarczy wymienci tylko kolko, srube, klin i wkrecic na klej odpowiednim momentem obrotowym? Chcialbym jeszcze troche pojezdzic tym autem i to za granice, wiec wolalbym jakies pewne rozwiazanie... Z gory dzieki za rady. Pozrawiam.
[url=http://ilepali.info/pt.php?id=27][img]http://ilepali.info/foot.php?id=27[/img][/url]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 163 gości