golab21 pisze:tez tak slyszalem, ale co to znaczy zasyfic?? ja po 20k przejechanych na castrolu (wymiana co 10k) wymienialem hydropopychacze bo stukaly juz od momentu zakupu autka, zdejmowalem pokrywe, wyjmowalem walek rozrzadu i nie zauwazylem zadnego syfu. silniczek czysciutki jak nowy, a auto ma juz prawie 300k przebiegu. wiec dla mnie stwierdzenie "slyszalem ze potrafi zasyfic silnik" jest totalnie bez sensu.
A gdzie był kupowany Castrol na którym wczesniej wóz jeździł i skąd wiesz, że 300 kkm zrobił na Castrolu?
Ja Ci odpowiem tak - nie tylko słyszałem ale widziałem silniki, które po Magnatecu kupowanym w Polsce (nie na Allegro) zarosły syfem jak kiedyś Fiaty 125 po Selectolu. Jak spoglądasz na wnętrze takiego silnika to wszystkie powierzchnie poza trącymi są jakby polakierowane zółto - brązowym nalotem przypominającym stary lakier na parkietach. Łącznie z tym, że przy przebiegu poniżej 100 kkm potrafiły skleić się pierścienie z tłokami z Focusie 1.6 16V.
piotrek1313 pisze: VW poleca Mobil, Mobil poleca VW....
VW poleca Castrola, Seat Shella a Skoda Mobila tak gwoli ścisłości
A jak przyjedziesz do serwisu to najczęściej i tak mają tylko LL klasy lepkości 5W30 normy 504.00/507.00 i leją go wszystkim jak popadnie. Co z tego, że najdroższy i nie ma potrzeby lać do np do TDI VP. Oni i tak robią swoje bo jak mają nawyższy narzut na tej oliwie to tak robią.

Biegnę siły swe wszystkie biegowi oddając...
Słucham pośród krzyku piękna ciszy poszukując...
Był Leon jest Audi