Modyfikacja ukladu wydechowego
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Modyfikacja ukladu wydechowego
Witam wszystkich forumowiczow.
Od pewnego czasu obserwuje na forum tematy modyfikacji ukladu wydechowego.
W moim dieselku myslalem aby usunac tlumik srodkowy a w miejsce tlumika koncowego jakas sportowa przelotowke. co o tym myslicie?? uzyskam efekt.... delikatny pomruk i przedewszystkim moc?? zwiekszy sie choc troche??
[ Dodano: 14 Mar 2008 21:40 ]
chcialem jeszcze dodac ze moj golf mkII to zwykly diesel tak jak w temacie. zastanawiam sie czy nie bedzie zbyt glosno----> mam na mysli pomruk srednio-glosny. zdaje sobie sprawe ze nie bedzie to efekt GTI ale jest szansa?? Moze ktos juz to ćwiczyl??
			
													Od pewnego czasu obserwuje na forum tematy modyfikacji ukladu wydechowego.
W moim dieselku myslalem aby usunac tlumik srodkowy a w miejsce tlumika koncowego jakas sportowa przelotowke. co o tym myslicie?? uzyskam efekt.... delikatny pomruk i przedewszystkim moc?? zwiekszy sie choc troche??
[ Dodano: 14 Mar 2008 21:40 ]
chcialem jeszcze dodac ze moj golf mkII to zwykly diesel tak jak w temacie. zastanawiam sie czy nie bedzie zbyt glosno----> mam na mysli pomruk srednio-glosny. zdaje sobie sprawe ze nie bedzie to efekt GTI ale jest szansa?? Moze ktos juz to ćwiczyl??
					Ostatnio zmieniony pt mar 14, 2008 23:44 przez michalVW, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									będzie głośniej, mocy nie za wiele przybędzie. nie ma turbo nie ma mocy 
			
									
									viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
						michalVW ja miałem przelot w mk2. Zero tłumików, sama rura. Efek jest... ale tylko na przejściu dla pieszych:) Lekkie dodanie gazu i nikt Ci w droge nie wejdzie. Głośno było na tyle że kolega który jechał jakieś 20-30m za mną wiedział dokładnie kiedy dodaje lekko gazu. Mocy praktycznie nie przybyło. W środku było na tyle głośno że nie byłem w stanie usłyszeć że mi łożysko wyje i nie słyszałem jaki odgłos wydają koła jadąc po chropowatym asfalcie. Wcześniej przed przelotem miałem tylko środkowy tłumik przelotowy. Na tą chwile środkowy mam od Syreny (leżał kupe lat w garażu i szkoda go było wyrzucić bo nówka był) a końcowy mam oryginalny i moc wciąż ta sama. 
PS. Z przelotu musiałem zrezygnować bo sąsiedzi się skarżyli, że ich budze w nocy. A odnośnie odgłosu... nie był to sportowy bass, raczej bulgot ciężarówki z ogromnym silnikiem.
			
									
									PS. Z przelotu musiałem zrezygnować bo sąsiedzi się skarżyli, że ich budze w nocy. A odnośnie odgłosu... nie był to sportowy bass, raczej bulgot ciężarówki z ogromnym silnikiem.
- Lukas-182
 - Sprzedawca

 - Posty: 997
 - Rejestracja: czw maja 18, 2006 23:00
 - Lokalizacja: Sztum/Malbork/Elbląg
 - Kontakt:
 
W zwykłym dieslu bez turbosprężarki nie ma sensu robić wydechu przelotowego, będzie głośno jak w czołgu albo w bejcy po wiejskim tjuningu. W turbodieslach jest sens coś takiego zrobić, bo turbo w dużym stopniu wytłumia gazy wydechowe no i gazy dzięki szerszej i przelotowej rurze szybciej opuszczają wydech co przekładają sie na szybsze wkręcanie sie na obroty samej turbosprężarki...
			
									
									michalVW, miałem MK2 1,6D JP 40kW. W sumie to z przymusu (rozleciał się) usunąłem tłumik środkowy. Po wyciągnięciu okazało się, że był to katalizator - raczej prostej budowy, który normował spaliny do EURO2. był dosc mocno zapchany sadzą -zamontowany wg książki serwisowej w 1997r., wyciągnięty w 2003r. Efekt w postaci przyrostu mocy odczułem, natomiast hałas się nie zmienil (zostawiłem seryjny i oryginalny tłumik końcowy VW zakładany w 2001r.)
			
									
									Pozdrawiam 
adam757L
						adam757L
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości


