Odpowietrzenie baku paliwa i 9l gratis???
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Odpowietrzenie baku paliwa i 9l gratis???
Czy korzystacie z możliwości zatankowania 9l ON więcej w MK4 1.9TDi???
Jak zatankujecie bak do pełna pod korek wciśnijcie malutką wajche odpowietrzenia mieszczącą się na lewej ściance wlewu paliwa, można ją wcisnąć pistoletem
Usłyszycie ssssssssssssssssssssss i lejecie dalej 9l więcej niż zwykle, czyli na baku robicie do 200km więcej a miło jest przekraczać 1000km na jednym tankowaniu.
Pytanie mam takie czy korzystanie z tej "opcji" jest czy nie jest szkodliwe???
Bo na pewno jest korzystne jeśli chodzi o wizyty na stacji
Pozdrawiam lukasz
Jak zatankujecie bak do pełna pod korek wciśnijcie malutką wajche odpowietrzenia mieszczącą się na lewej ściance wlewu paliwa, można ją wcisnąć pistoletem
Usłyszycie ssssssssssssssssssssss i lejecie dalej 9l więcej niż zwykle, czyli na baku robicie do 200km więcej a miło jest przekraczać 1000km na jednym tankowaniu.
Pytanie mam takie czy korzystanie z tej "opcji" jest czy nie jest szkodliwe???
Bo na pewno jest korzystne jeśli chodzi o wizyty na stacji
Pozdrawiam lukasz
Czyli jeśli w lecie w wyjatkowo zimną noc zatankuje pod korek z wykorzystaniem przestrzeni odpowietrznika, a potem w południe przyjdzie temperatura powiedzmy 25 stopni to może być problem, tak?SkinnerPL pisze:to na dystrybutorze jest przeplywomierz... czyli mierzy ilosc cieczy przeplywajacej a nie jej ciezar. w sumie pod ziemia prawie caly czas jednakowa temperatura panuje
A jeśli w lecie tankujemy przy najwyższej temp. pod korek i w nocy temp. spada to problemu jakoby nie ma....????
Pozdrawiam
lukasz
- twardy
- Forum Master
- Posty: 1736
- Rejestracja: pt lis 25, 2005 00:29
- Lokalizacja: Lubin-Gorzelin
- Kontakt:
tak może być problem. ja często odpowietrzam jak kupie gdzieś taniej ropke to trzeba ja gdzieś wlać żeby nie jeżdzić z bańkami , ale zawsze tak robie przed trasa nawet jak przejedziesz 100 kilo to przeciez auto spali z 5,6 litrów i wtedy juz problemu nie ma.lukasz78 pisze:Czyli jeśli w lecie w wyjatkowo zimną noc zatankuje pod korek z wykorzystaniem przestrzeni odpowietrznika, a potem w południe przyjdzie temperatura powiedzmy 25 stopni to może być problem, tak?
10mm+1,3bara=1VSTD :-)
Słuchaj. Ropa podobnie jak woda pod względem temperatury zmienia swą objętość. Jeśli temperatura spada poniżej zera ciecz teoretycznie zajmuje więcej miejsca niż było by powiedzmy +25 stopni.lukasz78 pisze:Czyli jeśli w lecie w wyjatkowo zimną noc zatankuje pod korek z wykorzystaniem przestrzeni odpowietrznika, a potem w południe przyjdzie temperatura powiedzmy 25 stopni to może być problem, tak?SkinnerPL pisze:to na dystrybutorze jest przeplywomierz... czyli mierzy ilosc cieczy przeplywajacej a nie jej ciezar. w sumie pod ziemia prawie caly czas jednakowa temperatura panuje
A jeśli w lecie tankujemy przy najwyższej temp. pod korek i w nocy temp. spada to problemu jakoby nie ma....????
Pozdrawiam
lukasz
Proste doświadczenie:
Jeśli nalejesz wody do słoika do pełna i zakrecisz wystawisz na mróz to słoik pęknie = woda zmieniając się w lód zwiększa swą objętość. Tak samo dzieje się z ropą tyle, że ta nie przechodzi w ciało stałe (lód = nie zamarza)
Jednak jeśli zatankujesz pod korek z odpowietrznikiem w nocy gdzie jest -10 stopni a rano powiedzmy będzie - 5 stopni to nic się nie stanie. Bardzo mała amplituda zmian.
Ciała stałe znów zachowują się troche inaczej im jest cieplej tym są wieksze
proste doswiadczenie:
druty wysokiego napięcia w lato są obwisłe, w zime napięte.
Ok bo za duzo się rozpisałem, ale mam nadzieje, że załapałeś w czym tkwi główny problem.
Pozdro
<wymoderowano>
stania-PL, nie mogę się z Tobą zgodzić w tym co napisałeś.
Wydaje mi się, że chodziło Ci o to, iż woda na skutek zmian temperatury zmienia swoją objętość.stania-PL pisze:Ropa podobnie jak woda pod względem temperatury zmienia swą objętość
Jest dokładnie odwrotnie niż piszesz. Obniżając temperaturę, ciecz zmniejsza swoją objętość (a co za tym idzie objętość właściwą), natomiast zwiększa swoją gęstość.stania-PL pisze:Jeśli temperatura spada poniżej zera ciecz teoretycznie zajmuje więcej miejsca niż było by powiedzmy +25 stopni.
Co ma piernik do wiatraka? Jest to zupełnie inna kategoria przemian. W pierwszym przypadku mamy do czynienia za zmianą stanu skupienia, natomiast w drugim tylko z chłodzeniem płynu (czyt. oleju napędowego).stania-PL pisze:Proste doświadczenie:
Jeśli nalejesz wody do słoika do pełna i zakrecisz wystawisz na mróz to słoik pęknie = woda zmieniając się w lód zwiększa swą objętość. Tak samo dzieje się z ropą tyle, że ta nie przechodzi w ciało stałe (lód = nie zamarza)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości