Gibajace sie kolo na wale, ciezko pali ale pali...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- Szyszon
- Ma gadane
- Posty: 177
- Rejestracja: czw wrz 01, 2005 09:04
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
Gibajace sie kolo na wale, ciezko pali ale pali...
Witam, mam taki problem: autko coraz ciezej mi palilo, z poczatku podejrzewalem swiece, mechanik sprawdzil (+ do swieci i iskrzylo), no ale w +6°C powinien palic nawet bez swiec. Wyglada to tak ze krece rano jak szalony, z minute (z przerwami oczywiscie), po pol minuty krecenia zaczyna sie dymic z tylu, jak w koncu odpali to chodzi kilka sekund jak czolg i nie reaguje na pedal gazu, az w koncu zaczyna zyc i wszystko dziala jakby nigdy nic. Po przejechaniu 500 metrow pali na dotyk, wszystko pieknie ladnie, zadnych strat w mocy... Mechanik w koncu powiedzial ze to wał, i gibajace sie na nim kolo. Mowi zeby planowac, ale mam pewne obawy poniewaz byloby to drugie planowanie walu... ewentualnie wymiana walu...
Czy mechanik trafnie zdiagnozowal usterke? I ile mosze kosztowac wymiana walu (ponoc zaklada sie z golfa 4) Czy lepiej rozgladnac sie za nowym silnikiem... bo jesli wymiana walu wyjdzie 2500 zl to to nie ma sensu tymbardziej ze auto chce sprzedac... kupie silnik (1500) wymienie i po problemie...
Czy mechanik trafnie zdiagnozowal usterke? I ile mosze kosztowac wymiana walu (ponoc zaklada sie z golfa 4) Czy lepiej rozgladnac sie za nowym silnikiem... bo jesli wymiana walu wyjdzie 2500 zl to to nie ma sensu tymbardziej ze auto chce sprzedac... kupie silnik (1500) wymienie i po problemie...
Ostatnio zmieniony wt sty 15, 2008 20:29 przez Szyszon, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Szymon
[img]http://www.robisoft.com.pl/szyszon/vwgolf/golf.jpg[/img]
Szymon
[img]http://www.robisoft.com.pl/szyszon/vwgolf/golf.jpg[/img]
wspóczucia. Ja miałem to samo zaczelo sie od trudnego rozruchu zimnego silnika i później było coraz gorzej. Trudny rozruch ciepłego i wkoncu jak juz jechałem to po zdjeciu nogi z gazu i dodaniu ponownie stawiał chmure białego dymu i nie przyspieszał. Skończyło sie tym ze golfik zjadł mi jeszcze jedno koło na wale i teraz załozone mam juz 3 kolko i jak narazie nie mam problemów po za tym ze patrze na to kolko to ono nadal sie lekko gibie. Dodam ze nie robilem zadnej regeneracji wału tylko to ostatnie kolo przykrecilem na klej do gwintów.
Chcesz miec pewnosc ze to jest to kolo to sprawdz znak na kole zamachowym i na wale rozrzadu po zdjeciu pokrywy wsun plaskowniczek w wałek rozrzadu.
Chcesz miec pewnosc ze to jest to kolo to sprawdz znak na kole zamachowym i na wale rozrzadu po zdjeciu pokrywy wsun plaskowniczek w wałek rozrzadu.
Re: Gibajace sie kolo na wale,ciezko pali ale pali...
byłoSzyszon pisze:Witam, mam taki problem: autko coraz ciezej mi palilo, z poczatku podejrzewalem swiece, mechanik sprawdzil (+ do swieci i iskrzylo), no ale w +6°C powinien palic nawet bez swiec. Wyglada to tak ze krece rano jak szalony, z minute (z przerwami oczywiscie), po pol minuty krecenia zaczyna sie dymic z tylu, jak w koncu odpali to chodzi kilka sekund jak czolg i nie reaguje na pedal gazu, az w koncu zaczyna zyc i wszystko dziala jakby nigdy nic. Po przejechaniu 500 metrow pali na dotyk, wszystko pieknie ladnie, zadnych strat w mocy... Mechanik w koncu powiedzial ze to wał, i gibajace sie na nim kolo. Mowi zeby planowac, ale mam pewne obawy poniewaz byloby to drugie planowanie walu... ewentualnie wymiana walu...
Czy mechanik trafnie zdiagnozowal usterke? I ile mosze kosztowac wymiana walu (ponoc zaklada sie z golfa 4) Czy lepiej rozgladnac sie za nowym silnikiem... bo jesli wymiana walu wyjdzie 2500 zl to to nie ma sensu tymbardziej ze auto chce sprzedac... kupie silnik (1500) wymienie i po problemie...
poszukaj
- Szyszon
- Ma gadane
- Posty: 177
- Rejestracja: czw wrz 01, 2005 09:04
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
Re: Gibajace sie kolo na wale,ciezko pali ale pali...
bylo, szuzkalem.ilio pisze: było
poszukaj
wawrzon dzieki, sprawdze dzisiaj 250 km przede mna mam pewne obawy, ale lagodzi ta sytuacje fakt ze mam juz dosc problemow z tym samochodem i nie bardzo mi zalezy
Pozdrawiam
Szymon
[img]http://www.robisoft.com.pl/szyszon/vwgolf/golf.jpg[/img]
Szymon
[img]http://www.robisoft.com.pl/szyszon/vwgolf/golf.jpg[/img]
- twardy
- Forum Master
- Posty: 1736
- Rejestracja: pt lis 25, 2005 00:29
- Lokalizacja: Lubin-Gorzelin
- Kontakt:
Szyszon, cięzka sprawa z tym wałkiem.
Zależy czy sprzedajesz auto czy nie bo jesli sprzedajesz to nie ma sensu pakować w niego kasy a od Ciebie zalezy czy przy sprzedazy powiesz o problemach z klinem kupujacemu.
Jeśli chcesz jeszcze śmigac tym autem to radze poszukać drugiego wału i przełozyc , ja tak zrobiłem u siebie dwa lata temu i do dzis mam spokój .
Zależy czy sprzedajesz auto czy nie bo jesli sprzedajesz to nie ma sensu pakować w niego kasy a od Ciebie zalezy czy przy sprzedazy powiesz o problemach z klinem kupujacemu.
Jeśli chcesz jeszcze śmigac tym autem to radze poszukać drugiego wału i przełozyc , ja tak zrobiłem u siebie dwa lata temu i do dzis mam spokój .
10mm+1,3bara=1VSTD :-)
jesli przestawił ci sie rozrzad
podczas pierwszego(zimnego palenia) kąt wtysku jest inny najprawdopodobniej zbyt późny jak sie troche zagrzeje jest mu łatwiej zapalic. Pompa wtryskowa ma w sobie regulator kąta wtysku(do pewnych granic) jak juz silnak zapali to chodzi normalnie.
Jak chcesz sie pozbyc auta wymien kółko na nowe(40zł) nowa srube(8zl) i klej do gwintów. A nowemu właścicielowi powiedz w czym rzecz lub nie mów to juz twoja wola.
podczas pierwszego(zimnego palenia) kąt wtysku jest inny najprawdopodobniej zbyt późny jak sie troche zagrzeje jest mu łatwiej zapalic. Pompa wtryskowa ma w sobie regulator kąta wtysku(do pewnych granic) jak juz silnak zapali to chodzi normalnie.
Jak chcesz sie pozbyc auta wymien kółko na nowe(40zł) nowa srube(8zl) i klej do gwintów. A nowemu właścicielowi powiedz w czym rzecz lub nie mów to juz twoja wola.
- Krystian GTD
- Ma gadane
- Posty: 170
- Rejestracja: sob wrz 08, 2007 21:37
- Lokalizacja: Gdańsk
Witaj. Ja się naciąłem kiedyś i kupiłem golfine 3 AAZ z gibającym się kołem. Jedyne rozsądne wyjście to moim zdaniem wymiana wału korbowego, nowe kółko i odpowiedni moment dokręcenia śruby. Też rozważałem wymianę silnika ale nie wiesz w jakim stanie będzie ten nowy motor. Ja zmieściłem sie w kwocie 2 tys z regeneracją głowicy. Proponuje zwalenie koła i sprawdzenie klina na wale jak nie jest wybity to zakładaj nowe kółko i śmigaj golfiną do przodu przyjacielu. Pozdro.
Ja bym zaczął od najprostszej i najmniej kosztownej rzeczy. Kup bezpiecznik świec żarowych i zmień. Kosztuje grosze a może pomoże (nap ewno nie zaszkodzi).
Miałem taką sytuację u siebie. 3 miechu z tym walczyłem. Jeżdziłem po pompiarzach, ustawiali, regulowali, dłubali i nic. U mnie też na zimnym palił po minucie a na ciepłym nie potrzebuje świec więc palił bez problemu. W końcu pojechałem do swojego mechanika na wymianę rozrządu i powiedziałem żeby przy okazji posprawdzał dlaczego nie chce palić i wymienił bezpiecznik. Wydawało się, że jest sprawny bo kontrolka się świeciła ale nie był. Od tamtej pory jak ręką odjął. Moja trójeczka nie boi się mrozów
Poza tym jeśli chcesz sprzedać auto to przed przyjazdem kupującego odpal go, niech chwile pochodzi a później odpali na dotyk (wersja, że nic nie wspomnisz nabywcy o tym problemie). Żadnych kosztów. Poprzedni właściciel mojego Golfika tak zrobił
Ale dzięki temu poczytałem różne rzeczy na forum i dużo się nauczyłem o dieselach
Miałem taką sytuację u siebie. 3 miechu z tym walczyłem. Jeżdziłem po pompiarzach, ustawiali, regulowali, dłubali i nic. U mnie też na zimnym palił po minucie a na ciepłym nie potrzebuje świec więc palił bez problemu. W końcu pojechałem do swojego mechanika na wymianę rozrządu i powiedziałem żeby przy okazji posprawdzał dlaczego nie chce palić i wymienił bezpiecznik. Wydawało się, że jest sprawny bo kontrolka się świeciła ale nie był. Od tamtej pory jak ręką odjął. Moja trójeczka nie boi się mrozów
Poza tym jeśli chcesz sprzedać auto to przed przyjazdem kupującego odpal go, niech chwile pochodzi a później odpali na dotyk (wersja, że nic nie wspomnisz nabywcy o tym problemie). Żadnych kosztów. Poprzedni właściciel mojego Golfika tak zrobił
Ale dzięki temu poczytałem różne rzeczy na forum i dużo się nauczyłem o dieselach
Ostatnio zmieniony pt sty 18, 2008 11:33 przez zbysio84, łącznie zmieniany 1 raz.
- Szyszon
- Ma gadane
- Posty: 177
- Rejestracja: czw wrz 01, 2005 09:04
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
Odebralem auto, facet na prawde spisal sie na medal, poprzednio jak odbieralem od Nowaka z Twardawy to juz troche sie gibalo, teraz, pieknie ladnie, wrecz idealnie!!! Auto stalo 3 dni bez odpalania a przy mnie odpalilo na przyslowiowy dotyk poustawial mi wszystkie mozliwe parametry, auto troche odzylo(wczesniej mialem lekki syf przez to kolo i brak czasu). Jestem zadowolony i moge spokojnie sprzedawac golfa za cala ta impreze policzyl 345 zł, w tym nowe kolo, sruba i planowanie walu.wawrzon pisze:napisz tez ile Cię to kosztowało i gdzie robiłes auto. Może przyda mi sie na przyszłosc
Facet to: Hubert Kampa
Raszowa ul.Dworcowa 6
77 461 51 14
kom: 602348 179
Pozdrawiam
Szymon
[img]http://www.robisoft.com.pl/szyszon/vwgolf/golf.jpg[/img]
Szymon
[img]http://www.robisoft.com.pl/szyszon/vwgolf/golf.jpg[/img]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 57 gości