Post
autor: GRIZLI » pn lip 02, 2007 19:56
W sobotę, mój golf mnie totalnie zaskoczył. Poprostu rozwalił mnie na łopatki i nie wiem, co powiedzieć. Zresztą co nie powiem to i tak pewnie 95% ludzi mnie wyśmieje i nieuwierzy ale takie sa fakty. Jak już wspomniałem, w sobotę miałem dłuższą trasę z Malborka do Białegostoku. Przed wyjazdem zatankowałem na Orlenie ON Verva. Wskaźnik miałem na pierwszej białej kresce licząc od rezerwy, czyli około 14-15litrów. Zatankowałem pod sam koreczek, tak aby paliwko nie wylewało się z rury. Weszło 62 litry, czyli nie poraz pierwszy przekonałem się, że do pełna wchodzi nie 60l jak piszą w instrukcji a około 75 litrów. Dużo czasu zeszło na odpowietrzanie zbiornika, tym małym cypkiem we wlewie podczas tankowania, ropa bardzo się pieni. No ale jakoś udało mi się malutkim strumyczkiem dolać na max. Wyzerowałem licznik kilometrów i ruszyłem w drogę. Na pokładzie żona, dziecko, pies i sporo bagaży(mały pojechał na wakacje do babci). Trasa :Malbork-Elbląg,Mława,Przasnysz, Ostrów Mazowiecka-Białystkok. Całą trasę starałem się jechać bardzo równo i bez wyprzedzania, niepotrzebnego hamowania, przyśpieszania pod górę. Utrzymywałem prędkość w okolicach 90--95km/h . Może z 3-4 razy wyprzedziłem Tira lub sam.osobowy. Pomiędzy Elblągiem a Pasłękiem trafiłem na duży korem(wypadek), tak więc znów strata czasu. Droga zajeła mi 5g15minut ale z 2 krótkimi przystankami. W Białymstoku zajechałem na Statoila, spisałem stan licznika -407,2km. Tank ponownie pod samą krawędź wlewu i własnym oczom nie wierzę. Najpierw fakty-wskazówka paliwa ruszyła się dopiero za Ostrowią Mazowiecką przy stanie około 350km. Do zbiornika wlałem 15,875litra, co daje średnie spalanie z trasy na poziomie 3,89 litra/100km !!! Jest to cięższe KOMBI, miał ładunek i niespecjalnie sprzyjające warunki do super oszczędnej jazdy. Droga powrotna przebiegała tak samo i spalanie było podobne, choc tym razem nie tankowałem już niestety pod korek. Jednak gdy wczoraj wróciłem do Malborka, wskazówka stanu paliwa także była na ostatniej kresce . Ciekawe, czym mnie jeszcze ten samochód zaskoczy? Potwierdza się stara prawda, że dieslem trzeba umieć jeździć. Ja uczyłem się tego od 1989 roku od golfa jedyneczki.
Ostatnio zmieniony pn lip 02, 2007 19:58 przez
GRIZLI, łącznie zmieniany 1 raz.