Cos stuka, ale to chyba nie popychacze

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
jarorlit
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 201
Rejestracja: śr kwie 05, 2006 22:52
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Cos stuka, ale to chyba nie popychacze

Post autor: jarorlit » sob mar 31, 2007 09:46

Witam wszystkich,

Mam problem silnikiem w swoim golfie mk4 z 2001 roku. Silnik to 1.9 TDI 110 KM (ASF) i ma przejechane 200 tys. km.
Jakies pol roku temu zaczely mi delikatnie stukac szklanki (popychacze hydr.) Tydzien temu je wymienilem. Niestety bez poprawy- dalej slychac delikatne stukanie na zimnym i cieplym silniku.
Idac wiec za tropem poszedlem wczoraj sprawdzic cienienie oleju w ASO- wyszlo 1.7 zamiast 2.0 bara przy 2000 obr. na cieplym silniku. Mechanicy nastraszyli mnie, ze to albo padajace panewki, albo pompa oleju. Mam nadzieje, ze to drugie.

Czy to mozliwe, ze po takim w sumie niewielkim jak na TDI przebiegu padly panewki (chyba by bylo je wtedy slychac)?
Silnik od nowosci jezdzi na oleju Mobil 1 0w40 i miedzy zmianami (regularnie co 12-15 tys km) nic nie dolewam. Wiem ze olej dosc rzadki, wiec moze zmienic go na jakis 10W40 i sie nie przjmowac? Ale nie sadzicie, ze to tylko polsrodek? Moze trzeba tylko wymienic (albo wczyscic smok) w pompie oleju?

Pozdrawiam i z gory dziekuj za dopowiedzi
Ostatnio zmieniony pn cze 18, 2007 17:42 przez jarorlit, łącznie zmieniany 4 razy.



Awatar użytkownika
souler
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2515
Rejestracja: pn gru 12, 2005 15:04
Lokalizacja: Zabrze/Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: souler » sob mar 31, 2007 09:54

zmiana z 0w na 10w gdy silnik nie bierze oleju jest najglupszym wyjsciem jakie moze byc. co do panewek/pompy to poczekaj na inne odpowiedzi.


Był Dzik Power Diesel, jest Astra Turbo

Awatar użytkownika
jarorlit
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 201
Rejestracja: śr kwie 05, 2006 22:52
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: jarorlit » sob mar 31, 2007 18:06

SouleR pisze:zmiana z 0w na 10w gdy silnik nie bierze oleju jest najglupszym wyjsciem jakie moze byc.
Tak mi sie tez wydaje. Po prostu jeden z mechanikow powiedzil: "niech Pan zmieni z 0W40 na 10W40 to cisnienie podskoczy powyzej 2 bar i problemy znikna".
Tylko tyle na jak dlugo???

Dodam jeszcze ze stukajacy popychacz bylo slychac mniej wiecej jak silnik przekroczyl 170 tys. km. Czyli pewnie od tego przebiegu byl juz problem z cisnieniem oleju... Jezdzilem tak do teraz czyli do 200 tys. km.
Czy przy takim nieznacznym spadku cisnienia (1.7 bar zamiast 2) byloby slychac stukajace panewki? Ale czy to nie za szybko jak na silnik VW ktory od nowosci jezdzi na Mobil 1 0w40 i nie jest "deptany"?



szatanek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1028
Rejestracja: czw sty 18, 2007 16:59
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: szatanek » sob mar 31, 2007 19:02

Powiem tak wał i panewki w TDI są bardzo trwałe i przebieg 200 tyś to dla nich zaden przebieg, szczególnie jak silnik jeździł cały czas na syntetyku, wg mnie dół silnika odpada. pompy oleju w zasadzie tez są bardzo trwałe, mają cały czas bardzo dobre smarowanie, ale zdarza sie ze z powodu jakiejs wady koła zebate mogą sie przedwczesnie zuzyc. Tylko tak jeśli pompa daje ciśnienie 1,7 bara to to ciśnienie jest wystarczające aby napełniac olejem popychacze, więc powinny cichnąć po kilku sek. od odpalenia na zimnym. A powiedz jak jest jak odpalasz na zimnym, po dłuzszym postoju? Wyciszają sie czy nie? Ja u siebie w MK3 TDI 110 km, tez jakis czas temu zzłozyłem nowe popychaczki bo wydawało mi sie ze silnik za twardo chodzi i ze to ich wina. Po wymianie praca silnika sie nie zmieniła, jak odpalam na zimnym to popychacze pykają mi kilka sek i jest cisza (w zimie trochę to drwa dłuzej) ale po jakims czasie jak silnik złapie ok 60 st C słychac szczególnie na średnich obrotach twardsze pykanie. Teraz juz wiem ze to nie wina popychaczy bo jak napełnią sie olejem to jest niemozliwe zeby podczas pracy olej z nich uciekał jak pompa daje cały czas cisnienie. Teraz zastanawiam sie czy to nie wina kąta wtrysku, wiadomo na zimnym kąt wtrysku jest inny przy dawce rozruchowej, potem w miare zozgrzewania sie zmienia, musze wybrac sie na vaga aby to sprawdzic. Zasada jest taka im olej ma większą lepkość tym dłuzej trwa zanim dotrze do popychaczy przy odpalaniu na zimnym, więc skoro jezdzisz na 0W to nie zmieniaj na 10W to nic nie da. Napisz mi tylko jak masz podczas odpalania na zimnym, silnik sie wycisza czy czy jest cały czas tak samo?



Awatar użytkownika
jarorlit
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 201
Rejestracja: śr kwie 05, 2006 22:52
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: jarorlit » sob mar 31, 2007 19:49

Jak zapalam zimny silnik to slychac popychacze tak mniej wiecej przez 10-15 sekund. Pozniej jest cisza (prawie). Delikatne cykanie pozostaje. Trzeba sie dokladnie wsluchac, aby to uslyszec. Troche sie to cykanie zwieksza jak silnik jest juz rozgrzany, ale jest ono caly czas tak samo intensywne w calym zakresie obrotow (tylko czestotliwosc sie zmienia jak zmieniam obroty). Zastanawiam sie teraz czy owo cykanie to nie jakas panewka :((
Ale nie wydaje mi sie, bo dzwiek jest identyczny "jak szklanki" (a moze oba dzwieki sa identyczne???).

Moze jakas panewka padla i stad cisnienie oleju jest 1.7 bara?
W serwisie VW polecili mi zalozyc nowa pompe i ze tylko tak mozna to sprawdzic...
Tyle, ze takie sprawdzenie to bagatela 200 zl :(
Moe jest jakis sposob by to sprawdzic samemu?
Moze zabrudzil sie np smok w pompie?



szatanek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1028
Rejestracja: czw sty 18, 2007 16:59
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: szatanek » sob mar 31, 2007 21:12

Skoro słychac je przez 10-15 sek. po odpaleniu to trochę za długo, objaw taki jakby były zuzyte popychacze, ale skoro je wymieniłeś to odpada. Mozliwe ze to przez to nizsze ciśnienie. Daj pompe do sprawdzenia jakiemuś specowi od tego, sprawdzi ci czy koła zębate nie mają za duzych luzów międzyzębnych, jesli będą wypracowane to stąd to niskie ciśnienie. Skoro to cykanie popychaczy nie ustaje ( i na 100% to one cykają)to trzeba winy szukać w układzie olejenia silnika. U mnie np. wyciszają sie całkowicie a po rozgrzaniu silnik zaczyna twardziej pracowac, zastanawiam sie czy to właśnie nie jest panewka.



Awatar użytkownika
marcin999
Forum Master
Forum Master
Posty: 1129
Rejestracja: wt wrz 19, 2006 12:40
Lokalizacja: LJA/LU

Post autor: marcin999 » sob mar 31, 2007 22:00

u mnie w tdi slychac przez 2-3 sekundy


SPRZEDAM: Przełącznik zespolony kierunków i wycieraczek wersja z kompem golf IV
Pompa wody prawie nowa silnik AHF (ALH,ASV,AGR)

Awatar użytkownika
jarorlit
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 201
Rejestracja: śr kwie 05, 2006 22:52
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: jarorlit » sob mar 31, 2007 22:37

Czyli to, ze u mnie dluzej cykaja (10-15 sek.) to pewnie dlatego, ze zbyt niskie cisnienie oleju... Poza tym 1.7 bara jest przy 2000 obr (tak podaje norma by sprawdzac), a nie wiadomo jak jest na biegu jalowym.
szatanek pisze:Skoro to cykanie popychaczy nie ustaje ( i na 100% to one cykają)to trzeba winy szukać w układzie olejenia silnika
No wlasnie to delikatne cykanie co pozostaje caly czas nie jestem pewien na 100 % czy to popychacz.
Mozna to sprawdzic np. sprawdzajac czy dzwieki dochodza z dolu, czy gory silnika (przykladajac ucho)? Czy to jest dobry sposob?

Mechanicy (z ASO VW) strasza mnie, ze jesli to nie pompa, a panewki, to silnik sie konczy i szykuje sie remont :(( I ze nie ma sposobu tego sprawdzic jak zalozyc nowa pompe... Musialbym ja wpierw kupic, bo w serwisie nie maja
Ostatnio zmieniony ndz kwie 01, 2007 00:03 przez jarorlit, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
MarcinRoz
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 116
Rejestracja: śr lut 21, 2007 19:15
Lokalizacja: EPJ
Kontakt:

Post autor: MarcinRoz » sob mar 31, 2007 22:52

u mnie również się pojawia tzw. "stukanie" "cykanie" na zimnym silniku...trwa od2-4 sek w zależności od temp. silnika.Jeśli jest zima i auto postoi dobe w garażu to stukanie jest do 6sek.Co powoduje te anomalie... nie wiem.Kiedyś mi to b.przeszkadzało teraz już przywykłem.. :otepienie:



Awatar użytkownika
jarorlit
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 201
Rejestracja: śr kwie 05, 2006 22:52
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: jarorlit » ndz kwie 01, 2007 10:18

MarcinRoz pisze:u mnie również się pojawia tzw. "stukanie" "cykanie" na zimnym silniku...trwa od2-4 sek w zależności od temp. silnika.Jeśli jest zima i auto postoi dobe w garażu to stukanie jest do 6sek.Co powoduje te anomalie... nie wiem
Jak najbardziej normalne zjawisko. Jak samochod postoii i olej jest zimny, to i gestszy.
Zanim dotrze do popychaczy hydraulicznych to musi uplynac dluzszy czas niz jak jest cieply...

U mnie niestety do konca owo "cykanie" nie ustepuje, prawdopodobnie z powodu zbyt niskiego cisnienia, czyli padla pompa lub panewki...

Moze ktos wie czy przy spadku cisnienia do 1.7 bara mozna na sluch swierdzic ze to panewki nie pompa (nierozbierajac miski olejowej) ??? Czy przy takim spadku cisnienia powinny juz stukac?



szatanek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1028
Rejestracja: czw sty 18, 2007 16:59
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: szatanek » ndz kwie 01, 2007 11:35

Mechanicy starej daty potrafią na słuch lub za pomocą stetoskopu stwierdzic skąd pochodzą stuki czy z rozrządu czy z bloku czyli od wału i panewek.



RobertP
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2799
Rejestracja: śr gru 14, 2005 09:58
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: RobertP » ndz kwie 01, 2007 23:33

szatanek pisze:Mechanicy starej daty potrafią na słuch lub za pomocą stetoskopu stwierdzic skąd pochodzą stuki czy z rozrządu czy z bloku czyli od wału i panewek.
do dzisiaj (a właściwie w tamtym roku) widziałem na własne oczy gościa w toyocie ze stetoskopem
i gość wcale nie tak starej daty ... :bigok:


remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)

Sharan - AFN

Awatar użytkownika
jarorlit
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 201
Rejestracja: śr kwie 05, 2006 22:52
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: jarorlit » pn kwie 02, 2007 10:34

Dziekuje wszystkim za informacje.
Umowilem sie w czwartek na diagnostyke w ponoc bardzo dobrym warszacie i mam nadzieje, ze to jednak pompa, a nie panewki...

Apropo pompy- Bede mial mozliwosc zakupu jednego z dwoch typow (zamienniki).
Ktora firma jest lepsza?
FEBI, czy MEYLE ? Dodam, ze Febi jest tansza

Pozdrawiam i z gory dzieki



szatanek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1028
Rejestracja: czw sty 18, 2007 16:59
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: szatanek » pn kwie 02, 2007 12:01

Febi robi dużo części bardzo dobrej jakości np. el. zawieszenia, ale nie wiem jak sie sprawują pompy oleju Febi, ja kiedys do auta ojca kupowałem pompe wody febi i musze powiedzieć ze była dobrej jakości, śmiga w Oplu juz z 8 lat i jest ok. Moze ktoś zakładał pompe oleju jednej z tych firm?? niech sie wypowie.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 111 gości