Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam pytanie dotyczace pomalowanie tych czarnych plastikow u góra i moze na dole w tylnym zderzaku. Wyszla ogolnie jakas masakra na zderzaku ( nagle ) ... Nie dosc, ze caly wypłowiał i wgląda jakbym go papierem sciernym potraktowal to jeszcze zaczela odpadac z niego farba. Zderzak byl robiony bo mial pekniecie wiec pewnie byl czyms pryśniety. W co sie zaopatrzyc zeby odnowic zderzak ? Jaki rodzaj farby, podkladu i jakim papierem sciernym go potraktowac ? Ogolnie mam w piwnicy drugi zderzak no ale: jest w innym kolorze wiec koszt przemalowania ... i musiałbym sie bawic w wycinanie otworu pod gaz :/. Da sie to jakos naprawic ?

Nie wiem jak jest w mk3, ale w mk4 musiałem traktować papierem ściernym P100/P400/P500/P1500, następnie DOBREJ JAKOŚCI podkład do plastiku i na koniec lakierowanie

Hmm od razu ci pisze ze jesli chcesz ppomalowac dolny plastik przy tylnym zderzaku to nie bedzie to dobrze wygladac...
skoro twierdzisz ze zderzak byl robiony i czyms smarowany, moze najpierw sprobuj zmyc to "cos" czym byl rzekomo wysmarowany i jakims czernidlem odnowic splowiale miejsca.

ja u siebie malowałem wszystkie plastiki na zdrzakach i czarnym matem zostały porzadnie wyczyszczone wyszlifowane odtłuszczone i jakos nic sie nie dzieje wystarczy wszystko robic z głowa a czarnidło to można sobie w wetknać i wygłada to bardzo dobrze