Forum.VWGolf.pl

Siemanko

Mam w planie jakże wielką modyfikację w moim samochodzie Na razie tylko tyle, bo z kasą krucho. Od dawna już planowałem wziąć się za te klocki, ale mi się nie chciało. W końcu trzeba to zrobić.
Moje auto to srebrny Golf 4 w wersji Pacyfik z 2003 roku z oryginalnymi alufelgami 16".

Przykładowe zdjęcia z internetu, samochod wraz z felgami identyczny jak mój.
http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/cars/1999752816.jpg
http://img10.auto24.ee/auto24/320/510/7894510.jpg

1. Jaki kolor klocków byście mi zaproponowali?
2. Jaki to ma być lakier? Wybaczcie, ale jestem kompletnym laikiem

Z góry wielkie dzięki
Pozdrawiam!

Odradzam malowanie klocków hamulcowych, może to wpłynąć na jakość hamowania.

A na poważnie to oczywiście pomalujesz zaciski hamulcowe a kolor np. czerwony. Jednak wtedy auto musi mieć charakter i potencjał. Malowanie dla malowania bo fajnie mija się z celem a nawet może być źle postrzegane.

AdiLDZ,

np:

http://allegro.pl/listing.php/search?st ... nge_view=1" onclick="window.open(this.href);return false;

co do koloru, to wiadomo "co kto lubi" ale seryjny mały zacisk pomalowany na czerwono, jak dla mnie trąci trochę agro. Ja myślę nad odnowieniem zacisków malując na czarno, ewentualnie na srebrno, ale tylko wtedy kiedy felgi pomaluję na czarno.

Ja początkowo też pokierowałem się w stronę "agro" i pomalowałem zaciski na czerwono, ale bardzo szybko zmieniłem na kolor czarny mat i naprawdę sporo się odświeżyło(w porównaniu z "gołymi" już troszeczkę zniszczonymi zaciskami jak i w porównaniu z czerwonymi, które zbyt rzucały się w oczy jak również w moim odczuciu szpeciły nieco samochód).
Co do klocków to były już zniszczone po zimie(pordzewiałe) i je też po kolei wyciągałem i malowałem (wiadomo- nie stronę cierną!).

Przy okazji warto złapać pędzel, szczotkę, APC i wszystko pod kołem ładnie umyć - to daje znacznie lepszy efekt niż tuningowe malowania ;]

Też mam takie fele do srebrnego jak już malować to pomalowałbym na jakiś delikatny kolorek żeby się nie rzucało bardzo w oczy.
Osobiście polecam farbę Hammerite, trzyma niesamowicie, kosztuje malutko i nie trzeba się jakoś specjalnie bawić z przygotowaniem. Ja pomalowałem sobie na czerwono, bo już wcześniej tak były pomalowane, tylko je odświeżyłem. Nakładanie po odtłuszczeniu. Pomimo dużego pylenia (nacinane tarcze), wystarczy prysnąć trzy razy Bilberry na zacisk, przepędzelkować i wygląda jak ideał.

Może nie tyle czerwone zaciski waliłyby agrotuningiem, co po prostu kompletnie do niczego nie pasują w moim aucie. Obecnie moje zaciski są trochę koloru rdzy Jeśli pomalowałbym je na czarny albo srebrny, to byłyby w ogóle zauważalne? Ma to sens?

rdzy by nie było widać

Maluj na czarny pomysk:) i tyle nie rob wiochy z jakimis czerwonymi czy zoltymi w stylu Porszawek:) Moim zdaniem ładny czarny::) badz ciemny siwy:) ale bardzo ciemny:)

GTI2007, dobrze radzi.