Forum.VWGolf.pl

Witajcie.

Śmiga ktoś z was z brą dłuższy czas ? Chodzi mi tutaj o typowe użytkowanie auta... Zastanawiam się czy pod takie cudo nie wpada piach i nie niszczy lakieru - jakieś przeżycia ktoś z was ma ?

Kupiłem kiedyś brę, pojechałem raz na majóVWkę, a jak dobrze wiemy samochody tam stały praktycznie w polu i już po chwili cała fura była zakurzona. Dostało mi się pod brę trochę piachu, w trasie przy dużej prędkości mimo mocnego ściągnięcia bry trochę mi ona "podskakiwała" i przez całą szerokość maski porysowała troszkę lakier. Wszystko zeszło bez śladu po użyciu pasty, ale dla mnie niesmak pozostał. Podejrzewam, że przy mniejszych prędkościach i jeździe w mieście coś takiego nie miałoby miejsca, ale uważać trzeba. Ja osobiście się zraziłem

Czyli bra odpada ...

THX za info.

Dejvw, po pierwsze to słowo Bra się nie odmienia na bry bre itp , a po drugie ma ona trochę inne zastosowanie niż opisałeś

Yaro, kolega napisał z pytaniem na które oczekuje odpowiedzi... Więc skoro nie masz nic do powiedzenia mądrego to po co pisać

skaktus pisze:Zastanawiam się czy pod takie cudo nie wpada piach i nie niszczy lakieru - jakieś przeżycia ktoś z was ma ?

Mi osobiście piach nie wpadał aczkolwiek lakier po dłuższym użytkowaniu się odbarwił i po lakierowaniu już nie zakładałem... Był również duży plus- Śmigam bardzo dużo na trasie między holandią a Polską i zabezpieczała maskę przed kamyczkami ( teraz pojawiają się odpryski i zastanawiam się nad założeniem )

PS: Fajny masz nick ale byłem chyba szybszy

Też chciałem założyć, mam już jeden paskudny odprysk ale jeśli mi to ma porysować lakier to też sobie odpuszczę

Siema. Obecnie posiadam BRA i jestem bardzo zadowolony. Jeżeli nie chcesz żeby ci rysowała maski zrób tak: podklej górną tasiemkę z góry dwustronną taśmą, na nią przyklej jakiś miękki materiał najlepiej ala baranek wtedy nie będzie ci nic rysować. Można jeszcze podkleić całą BRA taśmą dwustronną do maski wtedy na bak nic ci tego nie ruszy

do DiamondHooligan

Cześć posiadam bre, ale nie jestem zadowolony gdyż porysowała mi maskę a do tego woda gromadzi się pod nią i właśnie tak się zastanawiam... bo pisałeś o podklejeniu bry do maski, ty tak zrobiłeś? Muszę coś wymyślić, ponieważ mam porysowaną maskę i teraz nie mogę jej zdjąć a za niedługo przyjdzie zima i czy podklejenie ją dokładnie taśmą dwustronną wodoodporną pomogłoby zapobiec dostawaniu się pod nią wody... w przyszłym roku wiosną auto idzie do lakiernika, więc przy okazji zrobię maskę, ale mimo wszystko lepiej żeby woda tam się nie dostawała, bo maska mi zgnije i silnik wylezie na wierzch . pozdrawiam

wy traktujecie to jako element stylistyczny na codzień hahahah a BRA ma całkiem inne zadanie

nie do końca ja codziennie dojeżdżam spod tych do dąbrowy do roboty także ostatnio ciężarówka jechała przede mną i sypała kamieniami spod kół także się przydaje z tym ze nie pomyślałem o zabezpieczeniu lakieru i zdejmowaniu tego po deszczu i mam za swoją głupotę

to może warto ściągać bre co parę dni i porządnie wyczyścić maskę ? dużo roboty to to nie jest, a unikniecie odbarwień lakieru czy porysowań.

Ja też na codzien smigam ze stanikiem i porysowal mi maskę (niegroźnie).
Co do wody, to ja po prostu po trasie w deszczu ściągam go i susze. Zaraz maska schnie i nic nie rdzewieje

a w zimę tez w nim będziesz smigał ? jak mam lakier wyczyścić skoro jest porytsowany próbowałem nabłyszczaczem ale nic ie dało auto się swieci a tam gdzie pokrowiec porysował jest matowe

Nieee, bo woda będzie wpadać, włazić pod lakier i mróz rozsadzi