Forum.VWGolf.pl

Siema chce zrobić golfa na oldschool/rost co myślicie żeby założyć na kulkę od haku?

Głowę z maskotki która jest szczurem

a jak to wygląda

a piłka tenisowa?

dudek 1993 pisze:Siema chce zrobić golfa na oldschool/rost co myślicie żeby założyć na kulkę od haku?

O ile dobrze pamiętam, to jeżeli nie ciągniemy przyczepki, to hak odpinamy, a nie zakładamy piłeczek itp. z powodu regulacji prawnych. A z drugiej strony hak mamy przykręcony do podłużnicy, teraz sobie wyobraź sytuację, że ktoś uderza w Ci w tył samochodu, zatrzymuje się na haku, zniszczeń mało, ale auto dostało swoje i przez hak uderzenie poszło na podłużnicę. Auta już nie naprostujesz, a kasy z ubezpieczenia dostaniesz na nowy zderzak... To już wolę jeździć bez haka i mieć rozwalony tylny pas w razie stłuczki.

pod warunkiem ze masz mozliwosc szybkiego demotazu haku... zwykle jest inaczej...

Dlatego trzeba o tym pamiętać przy zakupie haka i kupić taki, który łatwo się da odkręcić. Pierwszy lepszy z allezło: http://allegro.pl/hak-holowniczy-vw-gol ... 13280.html" onclick="window.open(this.href);return false;

ale w golfie już jest założony hak

lukasz.gtd pisze:

dudek 1993 pisze:Siema chce zrobić golfa na oldschool/rost co myślicie żeby założyć na kulkę od haku?

O ile dobrze pamiętam, to jeżeli nie ciągniemy przyczepki, to hak odpinamy, a nie zakładamy piłeczek itp. z powodu regulacji prawnych. A z drugiej strony hak mamy przykręcony do podłużnicy, teraz sobie wyobraź sytuację, że ktoś uderza w Ci w tył samochodu, zatrzymuje się na haku, zniszczeń mało, ale auto dostało swoje i przez hak uderzenie poszło na podłużnicę. Auta już nie naprostujesz, a kasy z ubezpieczenia dostaniesz na nowy zderzak... To już wolę jeździć bez haka i mieć rozwalony tylny pas w razie stłuczki.

z tego co czytam to pytanie forumowicza jest inne niz jakie są skutki stłuczki itp.

skaktus -a propozycja jest ciekawa i moze to fajnie wyglądać

Kolego lukasz.gtd dobrze sie mowi o zdejmowanym haku ,a ja mam pdobnie jak kolega ,ze jak kupilem golf mial hak zamontowany na stale ,poza tym temat dotyczy innego pytania .Sam jak kupowalem mojego Golfa myslalem jak ewentualnie zdemontowac i potem pewnie jakos zalatwic zeby z dowodu to usunac.Naszczescie tego nie zrobilem bo pare razy sie przydal do zapiecia pozyczanej przyczepki:)

Z tym odpinaniem haka to chyba nie ma takich wymogów. Ojciec śmiga a hakiem na felicji od kilku lat i nikt się nie czepiał.

Co do szkód po stłuczce - wątpię aby hak był tak wytrzymały żeby przenieść tak duże obciążenia aż do zdeformowania podłużnicy. Prędzej dojdzie do jego złamania lub wbije się w auto które w nas uderzyło.

Może przesadzam co do tych zniszczeń przy uderzeniu w tyłek, ale chyba lepiej, jak uderzenie rozłoży się na tylnym pasie, niż na podłużnicach.

http://www.holownicze.waw.pl/przepisy.html" onclick="window.open(this.href);return false;

"Należy pamiętać, że kiedy jedziemy bez przyczepy, kula musi być zdemontowana. W tańszych urządzeniach, żeby to zrobić, trzeba odkręcić mocujące go śruby, w droższych robi się to automatycznie."

lukasz.gtd, ale żeś się przyczepił nudzi Ci się pytanie nie było co wolno a co nie a te przepisy dotyczą nowych samochodów bądż pierwszego montażu a nie samochodów ze stałym hakiem zamontowanym nie wiadomo kiedy

według PZM hak na stałe powinien mieć założony czerwony kapturek

jak Ci ktoś wiedzie w hak to szybciej rozwali pół auta niż Tobie podłużnice przerabiałem temat dwa razy a samochód dalej jak nowy

dudek 1993, zakładaj tak jak skaktus, pisze głowa szczura będzie dobry motyw , zanim u nas będą dawali mandat za haki to jeszcze minie hohoho