Forum.VWGolf.pl

Witam!
Chciałem założyć do siebie siłowniki maski dedykowane do MK2, lecz słyszałem opinie, że wyginają maskę i wypychają ją do górny, po czym nie można jej ładnie ustawić.
Proszę o opinie użytkowników.

troche wypychają maskę, i widac większa szpare, napisz do kolegi http://forum.vwgolf.pl/memberlist.php?m ... file&u=742, wiem że u niego w mk2 coś nie leżały tak jak powinny i miał cos robić, czy cos robił -nie wiem

Moje od roku niczego nie wypchneły.


Klapa tylne Polo 99r. 2 wlręty w maskę. Otwór na kule już jest oryginalnie do czegoś. Wywierc drugą blachę i dostaniesz sie do nadkola. Dospawaj gwint do kuli. Podkładki i nakrętki. od strony koła dojdziesz i po operacji wysmaruj zmarem żeby rdza nie brała po wierceniu. Trzeba jeszcze pod uszczelką sciane grodziową kawałek wyciąć.

ja mam u siebie lifty wstawione dedykowane do mk2 i właśnie maka leży troszke wyżej

driVWer pisze:ja mam u siebie lifty wstawione dedykowane do mk2 i właśnie maka leży troszke wyżej

A wierciłeś w zawiasie maski nowy otwór, czy dałeś w oryginalny? Z tego co wymierzyłem to trzeba wiercić, żeby wszystko ładnie siadło.
Jak masz założony siłownik - zbiorniczkiem do maski, a drutem do błotnika?

Dobra, załóżmy że zamontowałem siłowniki i ustawiłem ładnie maskę, to teraz powiedzcie mi czy po jakimś czasie nie wypchną lub zdeformują maski? Bo słyszałem i takie opinie, że z czasem coś "niszczą", ale w sumie jak tak sobie myślę to wydaje mi się, że w żaden sposób nie mogą działać źle na maskę.

Jak mi się nie uda z dedykowanymi siłownikami to zrobię tak jak ma Johnatan. Ty masz na jednym siłowniku maskę?

Xabingo pisze:Johnatan. Ty masz na jednym siłowniku maskę?

Na dwóch. maska już staje w 3/5 położenia. Nie radze kupowac dedykowanych. Wygną maskę na 100%. Jak bedziesz chciał jakieś info to pisz na gg.

ja u siebie nic nie wiercilem. Zamocowalem jest w jednym z mocowan zawiasu maski a w drugim miejscu w miejsce przykrecania błotnika. Ogólnie to jak ją otwieram to nie moge sobie jej tak sobie otworzyć samej bo siłownik ma taką sile ze wyrwałby się z mocowań blotnika... musze na koncu przytrzymac maske zeby tak ostro nie zapierniczała

driVWer pisze:ja u siebie nic nie wiercilem. Zamocowalem jest w jednym z mocowan zawiasu maski a w drugim miejscu w miejsce przykrecania błotnika. Ogólnie to jak ją otwieram to nie moge sobie jej tak sobie otworzyć samej bo siłownik ma taką sile ze wyrwałby się z mocowań blotnika... musze na koncu przytrzymac maske zeby tak ostro nie zapierniczała

a ja u siebie w 2/5 położenia zachowuje sie jak normalna maska w 3/5 moge ją zatrzymać a później ze spokojem sie sama unosi i nie wyrywa nic. Spokojnie sie unosi. Ogólnie jets bardzo wygodne otwierasz, rzucasz maską w górę a ona sama delikatnie sie unosi. Moge wam podać siłę siłowników ale też ważny jest punkt mocowania.

tzn u mnie nie idzie az tak z procy, normalnie sie podnosi ale jak juz dochodzi do konca to jest jednak troszke za duzo sily bo ciągnie za błotnik, dlatego przytrzymuje ją ręką i to mi nie przeszkadza bo i tak lifty sa ''wygodne''

Johnatan pisze:Wygną maskę na 100%

Ale chodzi Ci o to, że wygną maskę po jakimś czasie, czy od razu po zamontowaniu dedykowanych siłowników.
driVWer, u mnie siłowniki działają tak, że zaczynają podnosić maskę szybko, a pod koniec zwalniają. Nie wiem z jakiej są firmy, ale chyba JOMa.

wygną z czasem. mój kumpel miał tak w mk2. Wymienił maskę i wylakierował. Nie miał pręta do trzymania maski i olał sprawe. Do przytrzymania maski używał jednego siłownika. Ściągał go z kuli i kładł na błotniku. Maska po 2 tygodniach sie wygieła, próbował ją wdusić i pofałdowała mu sie blacha z boku maski

ja mma jomy od ponad 3 lat
maska nie jest pogieta
otwiera sie nadal pozadnie
mocowane w srobe blotnika i zawiasu maski
nic nie wiercone
mankamenty:
maska jest ciut wyżej ale nie odstaje za bardzo od Lini błotników
widać crom siłowników w szparze co mnie osobiście wkurzało
wiec oczyściłem chrom i przemalowałem siłowniki na czarno w macie
w jednym miejscu tra siłowniki o maskę
zdarty lakier na obu tak wielkości paznokcia nie więcej


ogólnie polecam
łatwość używania i dostępu do komory silnika dużo większa nie trzeba się z patykami do podparcia bawić
zniszczę mechanicznych brak

jak by co zdjęcia są u mnie w temacie
link w podpisie

wasiak, a może ten zdarty lakier jest przez to, że siłownik jest nieco niżej jak w instrukcji. Według instrukcji to w zawiasie maski trzeba zrobić otwór (bliżej maski).

Teraz już nie mam pewności, czy krzywią maskę te siłowniki, bo opinie są podzielone.

Johnatan pisze:wygną z czasem. mój kumpel miał tak w mk2. Wymienił maskę i wylakierował.

wasiak pisze:ja mma jomy od ponad 3 lat
maska nie jest pogieta

bardzo mozliwe
ja poprostu nie chcialem dodatkowych orworow robic w aucie
wiec wykozystalem seryjne
ten zdarty lakier w niczym nie koliduje
maska zamyka sie ladnie

i co najwazniejsze jest prosta
wiem po sobie nie po kolegach