Forum.VWGolf.pl

Witam. Szukałem jakiś informoacji na temat tego zeby ktos wsadzil zarówki ledowe w relfektory halogenowe w G4 jako śiwatła do jazdy dziennej i niestety nic. Może ktoś zastosował takie coś i mógłby się pochwalić tym fantem? pozdrawiam

dimitr87,
1. będzie świecić znacznie za słabo
2. będzie miało częściową linię odcięcia co w wypadku świateł dziennych jest zupełnie bezsensowne
3. nie będzie legalne
4. przy ew. kontroli tracisz dowód za niehomologowane żarówki halogenowe + jeszcze mandacik za jazde bez świateł

Moim zdaniem pomysł nietrafiony

Żarówka halogenowa - wydajność około 1500 lumenów (H1, H3, H7)
Porządna lampa do jazdy dziennej na diodach mocy - około 500 lumenów
Zamiennik żarówki typu LED (ledy SMD itp) - około 100 lumenów

Jak sam widzisz, nie będziesz widoczny. Lampy dzienne mają tak ustawione odbłyśniki aby rozpraszały światło, wręcz żeby dawały po oczach żeby być widocznym. W słońcu żarówek ledowych nie zobaczysz w ogóle - są po prostu za słabe.

dzieki za odpowiedzi i kurde jestem nie zadowolony ale skoro taka lipa z tego bedzie to nawet dobrze ze nie kupilem takich zarowek tylko zapytalem pozdrawiam

ja mam tak zrobione w światłach przeciwmgielnych, zdjąłem nawet tą blaszaną przesłonkę co jest w środku i lipa, trochę jednak za słabo świecą, czasami mi błyskają żebym włączył światła, jak widzę policję włączam grzecznie normalne światła

Nie wiem po co rozwalałeś przeciwmgielne. Prawo i tak nie zezwala na nich jeździć w ciągu dnia ani po zmierzchu jeśli warunki atmosferyczne tego nie wymagają. Dodatkowo lustra halogenów są tak zrobione żeby żarnik trafiał w ogniskową lustra i to wszystko jest obliczone. Diody nie trafiają w ogóle w ogniskową więc 90% z nich świeci i nic z tego światła nie ma. Lepiej zakupić porządne dzienne i wmontować w zderzak niż bawić się w takie cuda.

dhaiver, jak Ci błyskają to jeździj ciągle na włączonych - teraz wszyscy są przyzwyczajeni do ciągle świecących lamp, i np. jeżeli ja widze samochód bez nich to wydaje mi się często że on stoi. Mam nadzieje że nauczysz się włączać światła przed tym jak ktoś Ci bude przestawi bo Cię nie zauważy

Przyzwyczajenia to jedno, jednak przez tyle lat jeździło się bez jakichkolwiek świateł i był ok. Podobnie jest obecnie w DE itp - tam nie ma obowiązku posiadania włączonych świateł i chwała im za to.