Forum.VWGolf.pl

Witam.Mam taki problem zarysowałem dosyc mocno tylko prawe drzwi i nie wiem czy trzeba malować cale czy opłaca się oddawać auto do takich magików co robią naprawy typu smart repair ?? słyszeliście o czyms takim ?? jak są tego ofekty ? Ja jestem z okolic krakowa i znalazłem w Krakowie coś takiego co o tym myślicie ??
http://www.paintfixpro.pl/
ta firma nie należy do smart repair ale też coś podobnego robią.
Rysa na moim samochodzie ma długośc około 10 cm i jest do podkładu jutro postaram się wrzucić fotki drzwi.
A jeśli maska przednia ma odpryski od kamyków to też jest tylko do malowania czy nie ma jakiś inny sposobów . Bardzo proszę o jakieś opinie bo niewiem jakie są koszty malowania a nie opłaca mi się zgłaszać z auto casco bo rodzice stracą zniżki na 2 auta

Kup pastę AutoMax do polerowania ( na wzór pasty Tempo ) i zobacz najpierw co to da. Ja wiem - jest to rysa do podkładu - jednak zrobić nie zaszkodzi

Co do takich "niekonwencjonalnych" metod to zależy od firmy i skrupulatności - bo już parę razy widziałem robotę poprawianą po takich cudakach. Co nagle to po diable A już zwłaszcza przy naprawach blacharskich.

Jak możesz - cyknij zdjęcie. Najpierw postaraj się we własnym zakresie zniwelować rysę - następnie zobaczymy co da się zrobić. Ja wychodzę z założenia, że tania i ekspresowa pasta polerska nigdy nie zaszkodzi

mam w domu paste lekkoscierną firmy boll czy czegoś takiego kiedyś ja kupiłem. Moge tym spróbowac ??

Możesz, ale nie ma sensu

Wiesz - lepiej wiedzieć co dokładnie się ma Drugiej takiej rysy chyba byś nie chciał. Pasta Tempo z K2 ( żółto-niebieska ) kosztuje jakieś 6,50 zł, z AutoMax mała tubka koło 4 zł. Gąbka do mycia naczyń, porządnie odczyścić powierzchnię no i działać. Koszt nie duży, a może coś da się zrobić.

[ Dodano: Pon 22 Lut, 2010 ]
Przykład Smart Repair. Ja bym raczej już w ostateczności zainwestował w porządnego blacharza bez takiego popędzania.

ja już byłem u jednego lakiernika i powiedział że dzwi są całe do malowania. Bo ja mam listwy też malowane na czarno jak kolor auta i listwa też jest zdarta więc nie wiem....jutro wam zrobie zdjęcia panowie i prześle na forum i ocenicie

BartekGib pisze:Gąbka do mycia naczyń

Ja tylko radze uważać, żeby przez przypadek nie przejechać tą drugą, ostrzejszą stroną... ja zawsze do nakładania takich specyfików używam szmatek.

Shmatan - święta racja Z ostrożnością, bo to drugą stroną to można komuś autko porysować ze złości

Polak,
Może takie cudo Cię zadowoli tymczasowo:
http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=70341

kurczakpl, niezły patent - jeżeli wychodzi jak na fotkach, to sam bym się za to z chęcią zabrał...

ja też musze tego spróbować !

Steinway pisze:a poza tym, to w zakładzie lakierniczy i tak wiele nie zapłacisz, bo roboty przy tym dużo nie ma, a wiele i tak nie oszczędzisz na jakichś eksperymentach...

to znaczy dla kogo jest dużo, a blacharz mógł miec rację, jeśli jest rysa głęboka, to raczej nie ma się co bujać z magicznymi specyfikami, które nie zrobia nic poza tym, że ci odchudza portfel, a takie drzwi trzeba tryssnąć szpachla natryskową, dotrzeć i najlepiej całe w lakier
jeśli ma byc ładnie i ma ruda nie wychodzić
chcesz tanio??? przyklej sobie kleksa :green_fuck: :green_fuck:
sorry za żart ale nie mogłem się powstrzymać

Steinway pisze:chodzi mi o to że u blacharza aż tak dużo to nie będzie to kosztować, bez blacharza się nie obejdzie...

A no racja, sorki jeśli uraziłem
blacharz pewnie za 200 to zrobi, plus lakier, drzwi ok 300-500ml, czyli 80-100zł

Steinway - a co w tym złego ? ? ? ? Jak nie spróbuje to nie będzie wiedział. Jak się dobrze z tym obejdzie to nie ma prawa zaszkodzić swojemu lakierowi, ale mu w dużym stopniu pomoże.