Siemka forumowicze, może mi ktoś łopatologicznie wytłumaczyć jak przygotowac takie "cóś" do malowania ?
grill
jestem laikiem a tych sprawach,
[All VW] przygotowanie do malowania
Moderatorzy: QQxQ, G0 Karcio, VIP
matujesz, psikasz podkładem do plastikow, potem na to baza i klar lub akryl Jak stwardnieje to polerka lakieru pasta drobnoscierną i będzie dobrze
viewtopic.php?f=87&t=592196 NAJTAŃSZY PROJEKT W POLSCE!! 1500 PLN PROJEKT!!
https://www.facebook.com/1500plnprojekt/
viewtopic.php?f=88&t=428497 Moje kochane EX cabrio
https://www.facebook.com/1500plnprojekt/
viewtopic.php?f=88&t=428497 Moje kochane EX cabrio
Ten grill jest bodajże z ABS-u. Ja malowałem beż podkładu do plastików i bez normalnego podkładu. Wiem że to błąd ale tak jakoś wyszło .
1. Grill należy zmatowić na papierem 800.
2. Należy sprawdzić czy nie ma żadnych wgłębień, zadrapań( u mnie tak było). Jeśli są trzemy dalej papierem aż do zlikwidowania rys( wgłębień tak nie załatwisz). Jeśli są jakieś dołki należy je zaszpachlować szpachlą wykończeniówką i po wyschnięciu dotrzeć papierem (800) na mokro.
4. Umyć grill benzyną ekstrakcyjną( w żadnym wypadku nitro bo rozpuścisz plastik!!)
5. Położyć podkład do plastików i po wyschnięciu zmatowić.
6. Jak pkt 4
7. Położyć akryl( na 99 procent masz taki właśnie lakier).
5. Po wyschnięciu zmatowić papierem 2000 lub 2500 i polerować np automaxem albo pasta polerską G3. Nie spolerujesz tego grilla maszynowo( przynajmniej nie polecam bo jeden fałszywy ruch i czeka Cię zakup nowego grilla gdyż Twój pęknie . Ja polerowałem ręcznie i nawet to wyszło.
Ja zrobiłem malunek grilla trochę inaczej :/ najpierw zmatowiłem papierem 600, 800 na mokro. Szpachlowałem dołki wykończeniówką i zmatowiłem papierem 800 na mokro, mycie, położyłem bazę( i tu się okazała lipa). Na grillu dało się zauważyć dość wyraźnie miejsca gdzie była szpachla. Na szczęście po nałożeniu klara( czyli bezbarwnego lakieru-nabłyszczacza) ślady stały się małowidoczne Następnie polerka i gotowe
Sorki że się tak rozpisałem
1. Grill należy zmatowić na papierem 800.
2. Należy sprawdzić czy nie ma żadnych wgłębień, zadrapań( u mnie tak było). Jeśli są trzemy dalej papierem aż do zlikwidowania rys( wgłębień tak nie załatwisz). Jeśli są jakieś dołki należy je zaszpachlować szpachlą wykończeniówką i po wyschnięciu dotrzeć papierem (800) na mokro.
4. Umyć grill benzyną ekstrakcyjną( w żadnym wypadku nitro bo rozpuścisz plastik!!)
5. Położyć podkład do plastików i po wyschnięciu zmatowić.
6. Jak pkt 4
7. Położyć akryl( na 99 procent masz taki właśnie lakier).
5. Po wyschnięciu zmatowić papierem 2000 lub 2500 i polerować np automaxem albo pasta polerską G3. Nie spolerujesz tego grilla maszynowo( przynajmniej nie polecam bo jeden fałszywy ruch i czeka Cię zakup nowego grilla gdyż Twój pęknie . Ja polerowałem ręcznie i nawet to wyszło.
Ja zrobiłem malunek grilla trochę inaczej :/ najpierw zmatowiłem papierem 600, 800 na mokro. Szpachlowałem dołki wykończeniówką i zmatowiłem papierem 800 na mokro, mycie, położyłem bazę( i tu się okazała lipa). Na grillu dało się zauważyć dość wyraźnie miejsca gdzie była szpachla. Na szczęście po nałożeniu klara( czyli bezbarwnego lakieru-nabłyszczacza) ślady stały się małowidoczne Następnie polerka i gotowe
Sorki że się tak rozpisałem
Mój Variant Yachting viewtopic.php?f=88&t=375516" onclick="window.open(this.href);return false;
"Jeśli są jakieś dołki należy je zaszpachlować szpachlą wykończeniówką i po wyschnięciu dotrzeć papierem (800) na mokro. "
Nie no sory, ale jak ktoś szlifuje szpachel na mokro, to.... niezbyt dobrze to świadczy o kimś... no chyba że masz promiennik żeby to wysuszyć dokładnie to ok, ale bez wysuszenia "dogłębnego" mogą wyjść "cyrki" z grilem, nie mówiąc już o robieniu tym sposobem większych elementów metalowych...
Nie no sory, ale jak ktoś szlifuje szpachel na mokro, to.... niezbyt dobrze to świadczy o kimś... no chyba że masz promiennik żeby to wysuszyć dokładnie to ok, ale bez wysuszenia "dogłębnego" mogą wyjść "cyrki" z grilem, nie mówiąc już o robieniu tym sposobem większych elementów metalowych...
Mnie interesowało szybkie załatwienie tematu Po matowaniu na sucho zostałyby drobne rysy które należałoby zagruntować a nie chciałem się bawić. A poza tym te "dołki miały może 0.5 mm głębokości i powierzchnie może z 1 cm 2 więc uznałem że szkoda czasu na gruntowanie. Oczywiście z elementami metalowymi i większymi nierównościami taki numer nie przejdzie
Nie jestem lakiernikiem czy kimś w tym rodzaju Dla mnie efekt jest przyzwoity i nie dzieje się nic z tym a jeżdżę już ze 3 miesiące Jak się coś zacznie dziać to pomaluje jeszcze razNie no sory, ale jak ktoś szlifuje szpachel na mokro, to.... niezbyt dobrze to świadczy o kimś...
Mój Variant Yachting viewtopic.php?f=88&t=375516" onclick="window.open(this.href);return false;
- duzy_przemo
- Gadatliwa bestia
- Posty: 921
- Rejestracja: czw mar 09, 2006 10:46
- Lokalizacja: Szczecin
wfm_pl pisze:"Jeśli są jakieś dołki należy je zaszpachlować szpachlą wykończeniówką i po wyschnięciu dotrzeć papierem (800) na mokro. "
Nie no sory, ale jak ktoś szlifuje szpachel na mokro, to.... niezbyt dobrze to świadczy o kimś... no chyba że masz promiennik żeby to wysuszyć dokładnie to ok, ale bez wysuszenia "dogłębnego" mogą wyjść "cyrki" z grilem, nie mówiąc już o robieniu tym sposobem większych elementów metalowych...
No fakt oprócz obróbki szpachli "na mokro" technologia z innej epoki, kolega zbyt wysoko pojechał z gradacją papieru maks na szpachel po P240, podkład zaczynamy od P320 kończymy na maks P500 a pod ciemne kolory można jeszcze oblecieć włókniną N800 lub P600 na maszynie wszystko w zależności od producenta materiału ściernego i jaką ten produkt zostawia rysę.
To tak tyle ode mnie, na przyszłość.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości