Forum.VWGolf.pl

A ktoś powie jak przygotować zderzak do malowania PZP? jaki papier? Bo jedni mówią, żeby plastik trzeć grubym bo jest lepsza przyczepność a drudzy, że ma być głaciutki... I czy warto używać na taki podkład?szpachel do plastiku czy zwykły? zmiękczacz daje sie tylko do lakieru czy do podkładu i szpachlówki tez? Chce zrobić u siebie zderzak tak żeby było dobrze na lata a nie, że zacznie coś pękać...

matisim
jak zrobisz grubym to będą same sznity i nawet grubo podkładem będzie problem zalać, P240 zostawia fajną powierzchnie pod pzp i podklad.
Plastyfikator dajesz do podkładu i lakieru jeżeli to akryl, jeżeli baza to do bezbarwnego,

tzn ja tak robię więc jak coś to może ktoś poprawi, ale tak z grubsza chciałem Ci nakreślić,
Szpachla do plastiku jest do plastiku wiec masz odp


Kilka razy malowałem plastiki wnetrza w czarny półmat i przy tym miałem zachować tą mape czyli tą strukturę plastiku ma słupkach itp, nie było mowy o jakim kolwiek paierze i matowaniu i tylko pzp i baza czarna z utw. i bardzo dobrze to też trzyma bo widuję te samochody.

mlodyluk pisze: P240 zostawia fajną powierzchnie pod pzp i podklad.

Gradacja 240 jest za gruba. Po kilku tygodniach będzie widać rysy na lakierze, jak podkład siądzie.

Fucker pisze:Gradacja 240 jest za gruba. Po kilku tygodniach będzie widać rysy na lakierze, jak podkład siądzie.

Moim zdaniem najodpowiedniejszy jest 180 na oscylacyjnej, a 240 pod ręką to najdrobniejszy do tej operacji. Dla spokoju sumienia można wygrzać zderzak w podkładzie żeby posiadał przed dalszą obróbką.

No dobra, zakamarki ręcznie zrobię p240 albo na koniec nawet i p320 a maszynką p180. Ale tak:

mlodyluk pisze:Plastyfikator dajesz do podkładu i lakieru jeżeli to akryl, jeżeli baza to do bezbarwnego,

a do szpachlówki?, masz jakieś sprawdzone materiały na to? Głównie chodzi o PZP czy są jakieś gorsze i lepsze? Bo szpachel do plastików to chyba kupię taki:
http://allegro.pl/t4w-pik-flex-czarny-s ... 20339.html
i PZP
http://allegro.pl/profix-cp390-cp-390-p ... 74409.html

firma podobno dobra...

No i tak, maluje tym PZP, czekam ok 20min i mogę malować na to szpachlówką? po szpachlówce to już dalej wiem co i jak..

OsteR9019 pisze:240 pod ręką to najdrobniejszy do tej operacji

P180 to się robi maszyną pod szpachlę.
P240 to jest już takie minimum pod podkład, koniecznie maszyna o skoku 3mm.

Tarcie surowego zderzaka P240 ręcznie jest za grube. Plastik jest miękki.

Matisim
Po co Ci ta szpachlówka ? Ona jest zbędna.

no ja zawsze na szpachel daje szpachlówkę żeby już wyprowadzić całość pod podkład... Lepiej grubiej podkładem?

zapomniałem dodać- na PZP daje sie już ten szpachel do plastików? nie na goły plastik?

Daje się tylko tyle, ile producent podkładu zaleca. Warto się trzymać zaleceń producenta. Czym grubiej, tym gorzej.

Szpachel powinien być tak wyprowadzony, rysy rozjechane, ze położysz tylko trochę podkładu. Po aplikacji podkład powinien być gładziutki. Żadnych widocznych rys, czy przejść.

A szpachlówkę dawaj tylko wtedy, jak naprawdę dużo szpachlowałeś. Jakieś duże elementy.

Fucker pisze:P180 to się robi maszyną pod szpachlę.
P240 to jest już takie minimum pod podkład, koniecznie maszyna o skoku 3mm.

Tarcie surowego zderzaka P240 ręcznie jest za grube. Plastik jest miękki.

No to mamy mały spór ale nie mówię że popełniasz błąd. Ja robiłem 180/240 pod wypełniacz szlifierką o skoku 5 lub 6mm i to starczało.

matisim pisze:no ja zawsze na szpachel daje szpachlówkę żeby już wyprowadzić całość pod podkład... Lepiej grubiej podkładem?

Rozumie że masz na myśli szpachlówkę natryskową. Osobiście, jak już to robiłem dwa razy w podkład akrylowy.

Fucker pisze: Po aplikacji podkład powinien być gładziutki. Żadnych widocznych rys, czy przejść.

ale wypełniający zawsze coś siadzie a idealne położony to chyba mówisz o podkładzie mokro na mokro?






dokładnie ja tak samo robie jak OsteR9019

a z doświadczenia wiem że jak szpachla źle obrobiona to natryskowa szpachla siada po czasie bardziej niż podkład akrylowy i przestałem to stosować bo jak podkład wygrzeje to siada odrazu i lepiej ryski wypełnia.

wiadomo są różne techniki.

mlodyluk pisze:ale wypełniający zawsze coś siadzie a idealne położony to chyba mówisz o podkładzie mokro na mokro?

Siądzie, jak jest element źle przygotowany pod podkład wypełniający.

O systemie m/m nic nie pisałem. M/m to mogę sobie felgi polakierować po obróbce chemicznej i szkiełkowaniu, lub nowy element nadając odpowiednią szarość widmową.

mlodyluk pisze:jak podkład wygrzeje to siada odrazu i lepiej ryski wypełnia.

Panowie, jakie ryski ? Dobrze przygotowany element pod podkład jest wtedy, kiedy nie ma żadnych rys. Każda rysa, powinna być rozjechana odpowiednią gradacją.

OsteR9019 pisze:Ja robiłem 180/240 pod wypełniacz szlifierką o skoku 5 lub 6mm i to starczało.

ok, maszyną może to jeszcze przejdzie. Ale kolega wyżej pewnie nie ma maszyny i pewnie miał na myśli matowanie zderzaka P240 ręcznie, a to kolosalna różnica. Kto w tym siedzi będzie wiedział co mam na myśli.

głównie chodzi mi o to że najbardziej siada w miejscach gdzie jest przetarte przy czyszczeniu szpachli np do bazy starej, nawet epoksyd nie izoluje tylko robi się coś jak mapka,
rozumiem że element rozszlifowany pod podkład to na maszynie 5mm ja robie P220 a potem do podkładu mam 3mm (ale ja tak robię, tak mnie uczyli, uczę się dalej)


Fuckerale skoro powierzchnia jest tak idealnie przygotowana, to podkładu używasz tylko jako izolator po epoksydzie?

Umnie dużo szpachlu nie będzie, dosłownie tylko kilka dziurek i delikatnie linie, więc faktycznie obejdzie sie bez szpachlówki. Moja maszynka to na razie zwykła polerka więc myślę, że cały zderzak przed malowaniem podkładem przetrę jakimś p360, rysy wygładzi.

A co sądzicie o tych materiałach co podałem wyżej?

mlodyluk,

Dobrze robisz.

Przy kładzeniu na przetarcia izolatora, jakim jest epoksyd. Zwróć uwagę na temperaturę samego elementu i ważna jest również grubość warstwy.

Tam gdzie naruszyłem przy wyprowadzaniu fabryczną warstwę antykorozyjną, np. przetarłem się do blachy. uzupełniam w tych miejscach epoksydem i dopiero później na to idzie podkład akrylowy.