Strona 21 z 92

: wt maja 26, 2009 22:34
autor: lmb4020
u kolegi slawko333 niezla robota ale moj fachman robi troche inaczej ( i wydaje mi sie ze lepiej ale wiadomo kazdy ma swoje teorie - i tak samo smieje sie z tych odrdzewiaczy tylko i wylacznie dobre podklady )

bo tak nawet na zdrowy rozum to podklad epoksydowy ( a jeszcze lepszy reaktywny ) nalezy i wypadaloby dac bezposrednio na blache przed szpachlowaniem i poprawic nim po obrobce szpachli ( wiadomo przetarcia ) i wtedy masz porzadnie zrobione w przeciwnym wypadku pod szpachla nie masz zadnego zabezpieczenia i zalegnie sie pod nia rdza zwlaszcza gdy jakis niedoczyszczony drobny fragment pozostal i szpachli nie szlifuje sie na mokro bo pije wode

: śr maja 27, 2009 14:44
autor: slawko333
zle napisalem, szpachle nie na mokro podklad na mokro, jak pisalem kumplowi 6 lat temu robil i nic niewychodzi itp, jak kolega napisal kazdy ma swoje sposoby
co do ceny placilem wylacznie tylko za material ok 160 zl wyszlo mnie z podkladem, akrylem, papierami i innymi *#cenzura#*
co do wyciecia szyby to nic prostszego, najwazniejsze i natrudniejsze to przebicie sie przez warstwe kleju a pozniej to tylko "moja twoja" ja o tyle mialem dobrze z przeciagnieciem struny bo mialem dziure w klapie, wiec male wiertelko i dziurka przez klej

: wt cze 02, 2009 21:54
autor: RoBaL84
Witam. Chcialbym sie was poradzic a w szczegolnosci misiek10111 jak naprawic takie pekniecie (fotki robione telefonem wiec jakosc nie jest rewelacyjna)
Obrazek
Obrazek
Nigdy nic takiego nie robilem a po przeczytaniu tego tematu wydaje mi sie ze sobie poradze. Czy moge to miejsce oczyscic do golej blachy czyms takim?
Obrazek
Jak dobrze pamietam robic to w takiej kolejnosci:
1. potraktowac je Cortaninem na 3 dni i czekac na zmiane koloru
2. odtluscic i zmatowic papierem 1200 na sucho
3. nalozyc szpache (i tu kolejne moje pytanie jak to sie robi)?
4. zeszlifowac szpachle na sucho papierem 400, 600, 800
5. odtluscic i nalozyc 3 warstwy podkladu
6. podkład szlifujemy lekko papierem wodnym 1200
7. odtluszczamy i nakladamy kolor bazowy (3 warstwy)
8. odtluszczamy i ze 3 warstwy bezbarwnego.

Mam nadzieje ze pkt. ktore napisalem sa w poprawnej kolejnosci bo bede postepowal wedlug nich (chyba ze cos jest zle). Gdyby cos bylo zle to prosze mnie poprawic. Z gory dziekuje za pomoc.

: czw cze 04, 2009 23:06
autor: slawko333
ta szczotke sobie odpusc, za duzy rozrzut bedzie miala, zeszlifuj tylko do zalaman karoserii, wtedy jak bedziesz kladl lakier niebedzie roznicy tak bardzo widac, jak niemiales do czynienia z lakierowaniem to tylko przygotuj do malowania, dobrze zeszlifuj z rdzy, na gola blache mozesz klasc szpachle specjalna taka srebrna bezposrednio na gola blache, szlifujesz jak pisales na sucho szpachle do uzyskania idealnego efektu, a podklad i lakier niech ci lakiernik polozy

: ndz cze 07, 2009 13:14
autor: RoBaL84
To czym najlepiej to oczyscic? Papierem czy moze fleksem?

: pn cze 08, 2009 21:27
autor: kasmi
Druciak w takim miejscu? Zdecydowanie odpada. Pęknięcie jest na załamaniu blachy. Ja bym się za to zabrał papierem, delikatnie powoli na wyczucie.

: pn cze 08, 2009 23:15
autor: RoBaL84
To polece papierem zeby bylo bezpieczniej. Dzieki za pomoc

: pt cze 12, 2009 21:35
autor: pudeleq
Witam. Jestem tutaj nowy. Przypadkiem znalazłem ten temat o lakierowaniu "baboli" i róznych takich. Jako, że nie jestem posiadaczem Golfa mam nadzieję, że mnie nie zlinczujecie :) Przychodzę tutaj w misji pokojowej, mianowicie, mam takie cuda na masce:
http://img10.imageshack.us/gal.php?g=38784759.jpg
Są tam jeszcze zdjęcia zderzaka i progu. Chciałbym się dowiedziec, czy jak dorobie sobie lakier w sprayu (nie mam sprężarki ani pistoletu do malowania), zeszlifuje do gołej blachy, potem szpachelka, szlifowanie, podkład, baza i clar to nie będzie praktycznie widać po nich sladu? Odpryski sa wielkości jakies 2x2 mm, bąbelki ok 4x4 mm. Czy to się zrobić domowym sposobem? To samo pytanie dotyczy zderzaka, o próg nie pytam, bo z tym byłaby większa robota. Czy da rade zrobić ten zderzak, praktycznie tak, żeby nie było widać? Z góry dziękuję, za wszystkie pomysły i sugestie.

Pozdrawiam
Krzysiek

: pn cze 15, 2009 15:50
autor: Lucki
Witam. Pewnie że się da zrobić. Musisz kupić podkład baze i klar ( wszystko to dostaniesz w sprayu ) do tego papierek 220,400,800 no i puszkę szpachli (polecam firmy mipa)

zderzak:
zaczynasz od rozmatowania go papierkiem 220. Później benzynka ekstrakcyjna odtłuszczasz i nakładasz materiału. Jak szpachla wyschnie to papierkiem 120 docierasz go żeby odwzorować faktyczną postać zderzaka. Później popraw 220 i w podkład.... 2h później psiknij kontrolkę na podkład ( lekko przyprósz bazą miejsce gdzie jest podkład) i zetrzyj 800. Jak nie będziesz już widział miejsca gdzie były przyprószenia to znaczy że masz dobrze zmatowane. Pamiętaj żeby 800 trzeć przy pomocy h2o :d Później benzyna i lakier ( baza) po ok 30 min bezbarwnym (klarem) pociągnij i będzie git majonez.


Jeśli chodzi o odpryski to tylko lekki mat troszke szpachli podkład i lakier+klar.

A jak masz odprysk taki jak tu http://img188.imageshack.us/i/11351592.jpg/ to trzeba go zmatować tak: Obrazek i to papierkiem 120 najlepiej do gołej blachy. Na to jakiś środek odrdzewiający - np Cortanin (ja polecam Burox) i powtórka tak jak ze zderzakiem :d





p.s
Najlepiej to kup VW one nie gniją :bigok:

: wt cze 16, 2009 20:43
autor: pudeleq
Tą rdze na masce da się pokonać tylko tymczasowo w ten sposób? Czy na dłużej też idzie ? Jak na zderzaku nie ma ubytków plastiku to też szpachlować?

P.S. Praktycznie już wszystko mam oprócz szpachli do plastiku i nakładki do wiertarki do polerki. Czy po psiknięciu bazą na te miejsce, polerować potem, zeby było przejscie ze starym lakierem?

EDIT:

Polakierowałem już i wyszło całkiem całkiem. Nieduże róznice są, ale tego chyba nie dało się uniknąć. Bardzo pomocna okazała mi się suszarka do włosów. Malowalem chyba ze 2-3 razy i kolor wychodził taki jasny, że ze 100 metrów było widać różnicę. Zdarłem moje dzieło, i zaczałem znowu lakierować i zaraz po malowaniu suszyłem suszarką. Różnica diametralna. Na razie zrobiłem zderzak, maskę chyba jednak oddam lakiernikowi, przy okazji położy powłokę antykorozyjną i będzie spokój na dłużej. Teraz czekają mnie jeszcze progi ... Dzięki wam za pomoc :)

: ndz cze 21, 2009 16:00
autor: prezesik25
Witajcie ponownie.
Zeszłego lata usuwałem "babole" ze swojego auta (jest fotorelacja w tym temacie).

Po roku lakier dobierany w sprayu zaczął dziwnie pękać.

Może ktoś będzie wiedział czym to jest spowodowane?

poniżej fotki w oryginalnym rozmiarze:

Obrazek

Obrazek

: ndz cze 21, 2009 18:01
autor: rejden
Mam pytanie z troche innej beczki ,ale mimo wszystko chodzi o usuniecie babola z auta a dokladnie sladow po ptasich odchodach... malowalem auto dwa lata temu ,na lakierze mam slady po ptasich odchodach ,ktorych nie moge sie pozbyc, lecialem juz po sladach pastami lekko sciernymi i nic lipa slad jak byl tak jest ktos ma pomysl jak to usunac?

: pn cze 22, 2009 23:03
autor: fructo
Przeczytałem cały wątek i mam kilka pytań ponieważ z amierzam zrobić kilka zaprawek w miejscach szczególnie narażonych na rdzę (nadkola, progi) :

1. Czy trzeba użyć odrdzewiacza kładąc podkład reaktywny?
2. Czy można kłaść lakier bezpośrednio na podkład reaktywny czy trzeba pokryć go jeszcze akrylowym?

: pn cze 22, 2009 23:19
autor: duzy_przemo
rejden, dokładna polerka lakieru powinna pomóc.

fructo, reaktywny bądź zwany wytrawiającym wystarczy, pamiętaj by całkowicie usunąć rdzę.
Lakieru na podkład reaktywny nie można kłaść, to samo dotyczy szpachli na reaktywny musisz to odizolować podkładem akrylowym.
prezesso,
Źle przygotowałeś powierzchnię, lakier siada w rysach po papierze ściernym. Jak na spray to i tak długo wytrzymało.