Strona 12 z 92

: wt kwie 08, 2008 20:01
autor: prezesik25
Takie pytanko:
Czy szukać nowego błotnika, czy "bawić się" z tym co jest i kleić żywicą w razie ewentualnych dziur?

Obrazek

Obrazek

: wt kwie 08, 2008 20:49
autor: Ostry!
prezesso, zeszlifuj te miejsca będziesz miał tam trzy dziurki, zaspawaj sobie je minimagiem, wyrównaj znowu szlifierką, potem na to szpachla wyrównawcza, prysnąć i The End. Chyba że pod lakierem będziesz miał duże dziury to raczej nowy błotnik lepiej kupić :wink:

[ Dodano: Wto 08 Kwi, 2008 ]
A odnośnie tej drugiej fotki to to jest ten sam błotnik co na pierwszej?

: wt kwie 08, 2008 21:03
autor: misiek
prezesso pisze:Czy szukać nowego błotnika, czy "bawić się" z tym co jest i kleić żywicą w razie ewentualnych dziur?
wydaje mi sie że tam dziur nie bedzie, ewentualnie zrób jak Ostry! pisze

: czw kwie 10, 2008 19:28
autor: prezesik25
Ok. dzięki za info. Zrobi się cieplej to zabiorę się za to.

: pt kwie 11, 2008 20:03
autor: mate64
A ja się wtranrzole między szpachlówke i tybetański napój :helm:

Misiek, smarowałeś toto jakimś brunoxo/cortanino-podobnym siuwaxem do odrdzewiania. I chciałbym sie dowiedzieć czy ci coś wylazło spod tego? Bo ja mam takie małe poletko doświadczalne i spod cortaniuny w kombinacji z bondexem ruda nie wyłazi póki co. I chyba sie wezmę za babolki na tylnym pasie.
Nie jestem pewien czy masz jeszcze te II ale może wiesz o dalszych losach szpachli :grin:

: ndz kwie 13, 2008 10:51
autor: Bucus
Przeczytałem wszytko i nie znalazłem odpowiedzi na takie pytania:
1. Czy zawsze się stosuje na blachę szpachle, czy można od razu podkład (skąd wiedzieć co zastosować)?
2. Co zrobić jak przy malowaniu zrobi się zaciek (jak go zlikwidować)?
3. Jaki kolor podkładu użyć pod czerwoną farbę, a jaki po grafit?

: ndz kwie 13, 2008 20:35
autor: misiek
Bucus pisze:Czy zawsze się stosuje na blachę szpachle,
to zależy, jeżeli masz ubytek (czyli jest wgłębienie) to trzeba je uzupełnić
Bucus pisze:Co zrobić jak przy malowaniu zrobi się zaciek (jak go zlikwidować)?
mozna go spolerować pastą polerską lub zeszlifować papoerem wodnym (gradacja min. 2000) tylko trzeba uważać
Bucus pisze:Jaki kolor podkładu użyć pod czerwoną farbę, a jaki po grafit?
to tez zależy jaki odcień czerwonego lub grafitowego chce sie uzyskać
Nie jestem pewien czy masz jeszcze te II ale może wiesz o dalszych losach szpachli
nie mam juz ale wiem że przez rok się nic nie działo z miejscami które robiłem
mate64 pisze:I chciałbym sie dowiedzieć czy ci coś wylazło spod tego?
mi nic się nie działo a jeździłem autem 9 miesięcy

: śr kwie 23, 2008 00:23
autor: MiSzOn
A ja mam takie pytanie:
Robię wszystko tak jak w poradzie, czyli czyszczę, odrdzewiam, maluję podkładem a potem kolor, mam przejście pomiędzy starym a nowym lakierem więc trzeba wypolerować to miejsce żeby zniwelować różnice grubości. Ale jak zacznę ścierać to mogę na tej krawędzi sie dostać do podkładu no i wtedy to lipa. Czy polerować delikatnie tak żeby nie dojść do podkładu? I czy to przejście zniknie zanim dojdę do podkładu?
A może robić tak że maluję podkład na pewnej powierzchni a potem kolor na troszkę większej powierzchni, tak że jak będę polerował krawędź to co najwyżej dojdę do starego lakieru i nic nie powinno być widać?
Jaka jest grubość warstwy pomalowanej 3 razy podkładem i 3 razy kolorem? Ma taką grubość jak oryginalny lakier czy mniejszą bo oryginał jest w sumie dosyć gruby?
Z góry dzięki za odpowiedzi. Muszę się na wakacjach zabrać za swojego, bo dziadunio ma już 21 latek i coś mi tam wyłazi w niektórych miejscach :crazy:

: śr kwie 23, 2008 09:40
autor: misiek
MiSzOn pisze:A może robić tak że maluję podkład na pewnej powierzchni a potem kolor na troszkę większej powierzchni
ja własnie tak robiłem
MiSzOn pisze:aka jest grubość warstwy pomalowanej 3 razy podkładem i 3 razy kolorem?
tego nie mierzyłem :chytry:

: śr kwie 23, 2008 10:50
autor: MiSzOn
Ok, dzięki misiek10111 :pub:
Z tą grubością, hehe, to tak bez przesady, że chcę wiedzieć ile tam jest metrów :grin: , chodziło mi o to głownie, czy jak pomaluję w miejscach gdzie jest stary lakier, to czy będą, że tak powiem wyczuwalne pod palcem nierówności pomiędzy nowym a starym lakierem spowodowane tym, że jest jakaś grubość nowego lakieru na starym. Ale zamotałem :crazy: Ale myślę, że nie będzie to rzucające się w oczy, skoro tak robiłeś i jest git :)
Dzięki za odpowiedz :pub:

: czw maja 01, 2008 00:25
autor: robsonic
A ja mam takie pytanko... co jeśli po wykorzenieniu baboli druciarą, potraktowaniu blachy wytrawiaczem Brunox-Epoxy, no i gdzie trza zaszpachlowaniu Novolem uniwersal, auto zmoknie pod chmurką przed położeniem warstw podkład+baza+klar (nie będę miał dostępu do garażu przez 4 dni) ? Z tego co wyczytałem w temacie wiem tylko, że od wytrawienia do położenia podkładu nie przekraczać 3 dni. Niestety nie udało mi się kupić przed długim weekendem lakierów i będę musiał zakończyć I etap na szpachli. Poradźcie, czemu bardziej zaszkodzi wilgoć - Brunoxowi czy szpachli ? Czy jak te powierzchnie zmokną to muszę zacząć od nowa ?
Nie bawiłem się nigdy w lakiernika, ale Babolator i porady m.in. misiek10111 mocno mnie rozochociły do spróbowania sił w tej dziedzinie :helm:

Pozdrawiam i udanego long weekenda :grin:

: czw maja 01, 2008 09:07
autor: mate64
robsonic pisze:A ja mam takie pytanko... co jeśli po wykorzenieniu baboli druciarą, potraktowaniu blachy wytrawiaczem Brunox-Epoxy, no i gdzie trza zaszpachlowaniu Novolem uniwersal, auto zmoknie pod chmurką przed położeniem warstw podkład+baza+klar (nie będę miał dostępu do garażu przez 4 dni) ? Z tego co wyczytałem w temacie wiem tylko, że od wytrawienia do położenia podkładu nie przekraczać 3 dni. Niestety nie udało mi się kupić przed długim weekendem lakierów i będę musiał zakończyć I etap na szpachli. Poradźcie, czemu bardziej zaszkodzi wilgoć - Brunoxowi czy szpachli ? Czy jak te powierzchnie zmokną to muszę zacząć od nowa ?
Nie bawiłem się nigdy w lakiernika, ale Babolator i porady m.in. misiek10111 mocno mnie rozochociły do spróbowania sił w tej dziedzinie :helm:

Pozdrawiam i udanego long weekenda :grin:

Szpachla nie lubi wilgoci bardziej. Powiem tak, na progu miałem babola. Przed zimą potraktowałem go cortaninem, po tygodniu poleciałem jakimś hameritem i tak jeździłem nadal jest ok.


Szpachla jak zaciągnie wilgoci to będzie pękać, odchodzić od metalu, porobią sie takie bąble jak od rdzy.

: czw maja 01, 2008 11:20
autor: robsonic
Dzięki mate64, no to nie poszpachluje, padać ma :| Wykorzenie tylko babole, bo potem w garażu bez prądu i szlifierki będę.

Pozdrawiam

: czw maja 29, 2008 13:35
autor: slawko333
co z tym najlepiej zrobic lakiernik powiedzial ze za ok 600 zl zrobi z materialem, rzda jest na tylniej klapie i prwaym boku, czy da sie pomalowac tak zeby niebylo widac za bardzo roznicy w kolorze , jak zrobic przejscie zeby niebylo widac bo na lakierze jest lakier bezbarwny

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek