Forum.VWGolf.pl

Szpachlować raczej nie ,tylko zeszlifować strukturę i podkład ale uwaga bo po aerozolu może zajść reakcja.

stevo pisze:Po szpachlowaniu też nie było by widać miejsca po starej tablicy ...

to jest raczej za duże wgłębienie jak na nadłożenie szpachlą :/// masakra by to było wyprowadzić tez jakoś równo....

To znaczy miałem na myśli nałożenie szpachli dopiero po nałożeniu żywicy. Fakt , że jak na szpachlę to miejsce po tablicy jest dużą dziurą do załatania i dużo by nie trzeba aby uzyskać pierwsze efekty pęknięcia szpachli....

stevo pisze:To w sumie chyba nie potrzebnie tak się męczyłeś skoro w kolor chcesz dać zderzak, bo i tak będziesz musiał poszpachlować go całego ??? Po szpachlowaniu też nie było by widać miejsca po starej tablicy ...

co ty za glupoty gadasz?
jakie spzachlowanie calego zderzaka i jak niby by nie bylo widac pol cm wglebienia... poza tym sadze ze chce dac dol w kolor a nie caly to co gladzil...

MAPET a czytałeś mój ostatni post?? Jest sprostowanie ...
A mi chodziło o cały zdeś w kolor i akurat się też szpachluje górną część...
Po prostu się nie zrozumieliśmy
Trochę zamieszałem...

watpie by malowal w strukture a pozniej sie pierniczyc w matowienie tego zeby dac w kolor caly

MAPET pisze:watpie by malowal w strukture a pozniej sie pierniczyc w matowienie tego zeby dac w kolor caly

Tak jak mówisz ,tylko że najpierw lakierujesz zderzak w kolor a potem kładziesz strukturę np do połowy.Robiąć na odwrót musisz podkładować pod lakier.

a w zadnym wypadku moge zrobic jak mi sie podoba bo nie raz malowalem .. co ma wspolnego jedneo z drogim jak masz tam odciecie i to jakby 2 ososbne plaszczyzny

jak jest przetłoczenie w plastiku to nie ma znaczenia ale jak odcinasz na gładkiej powierzchni to najpierw lakierujesz.Nie pamiętam jak jest w Golfie Mk2 nie lakierowałem takiego ze 10 lat !

MAPET pisze:watpie by malowal w strukture a pozniej sie pierniczyc w matowienie tego zeby dac w kolor caly

Tak też raczej będzie. Malowanie strukturą kosztowalo mnie 20zł a nie mialem kasy na lakierowanie elementu w kolor za 250zl. Dla mnie to nie problem to zmatować.

Mam dobrą wiadomość. Dotychczas nie pojawiło się ani jedno pęknięcie na powierzchni. Sceptycy mówili że to popęka tymczasem nic nie pęka. A było już na słońcu w lecie +30 i na mrozie -20 w zimie.

Pozdrawiam

ogolnie nie jestem za zwywica na plastyku bo juz rozne cuda robilem .. peknie ci wtedu jak np dostanie naprezenia sie zukosuje czy przywadzisz... bo wtedy lastyk bedzie pracowal a zywica nie

MAPET, oczywiście że tak. Już raz to naprawiałem jak kolega we mnie cofnął Nie twierdze że to rozwiązanie idealne i bez wad, twierdzę jednak że nie jest takie złe i nie żałuję że to zrobiłem. Jak już będę miał mieć zderzak na cacy to dam do plastikarza i święty spokój. Pozdrawiam

Mam pytanie jak wygładzić lub uzupełnić wąski zderzak tak aby nie było śladu po miejscu na tablice

Szpachlą i żywicą. Ew. spawanie plastiku.