Forum.VWGolf.pl

Aha, czyli reszte progu, tam gdzie nie ma rdzy po prostu przejechac lekko tym barankiem na oryginalne zabezpieczenie, aby kolor sie zgadzał ?

zależy jaki masz próg, czy w kolorze czy nie. Ja bym tego nowego baranka właśnie tak rozciągnął żeby było przejście bo po co malować całego?

zależy co to za element. Ja jak robię błotnik to przeważnie maluje cały podkładem, ale to też zależy ile było trzeba naprawiać. Zawsze maluje sie więcej niż było naprawiane, potem matujesz całosc i malujesz całość bazą i lakierem. No chyba, że element ma być wycieniowany i malujesz tylko połowę bazą a resztę lakierem.

Mi chodzi ogolnie o caly samoch. Bede go malował az bedzie cieplo. Przed zima usunalem babole i tam gdzie juz wszystko odlazilo i polecialem podkladem epoksydowym ale jeszcze troche zle to zrobilem bo gdzie niegdzie wychodzi rdza z podkladu epoksydowego wiec czyszcze i nakladam brunox i zostawiam na 24 h i czyszcze z powrotem. Na tym zdjeciu (zaczerpniete z neta) widać ze podkład nie jest na calosci poleciany. Wiec teraz po tym co widac na zdjeciu szlifujemy papierem i kladziemy baze i nie bedzie np. widac przejsc podkladu ze stara baza ?

Generalnie podkład kładł na całe elementy nie bawił sie w miejscowe psikanie bo to nie ma sensu. tam gdzie nie jest pomalowane podkładem to tylko dlatego że w tych miejscach nie miał żadnych uszkodzeń lakieru itp. Zdjęcie Pana Krzysztofa M. Jego blog i filmiki na YT mogą Cie dużo nauczyć jeśli coś robisz a nie tylko oglądasz:)

jedno mnie zastanawia:

ziabka89 pisze:Przed zima usunalem babole i tam gdzie juz wszystko odlazilo i polecialem podkladem epoksydowym ale jeszcze troche zle to zrobilem bo gdzie niegdzie wychodzi rdza z podkladu epoksydowego wiec czyszcze i nakladam brunox i zostawiam na 24 h i czyszcze z powrotem.

Jakim cudem wybija rdza z pod epoksydu? Widać że nie wyczyściłeś wszystkiego i możesz malować tym brunoksem i cudować a za jakiś czas i tak wyjdzie.

Tak to zdjecie Pana M. Bardzo ciekawie to wszystko robi i idzie sie nauczyć . Rdza mi wyszła pewnie wlasnie przez to ze nie wyczyscilem dokladnie ale tez nie stosowalem rzadnych odrzewiaczy cortanin czy brunox. Tu np. jest przykład mojego nadkola po wyczyszczeniu (bez nakladania brunoxa) i na to epoksyd. A po zimie to wyszło. Jedyn slowem do dupy

bo wszystko zaczęło wychodzić od środka błotnika albo samego rancika

mi sie wydaje ze od samego rancika bo od srodka to pomalowalem takim czarnym mazidlem nie pamietam nazwy i na to baranek pistoletem. A rancik to jak zabezpieczyc dobrze ? np. pędzlem pomalowac

matisim pisze:zależy jaki masz próg, czy w kolorze czy nie. Ja bym tego nowego baranka właśnie tak rozciągnął żeby było przejście bo po co malować całego?

Nie mam w kolorze, prog czarny, a kolorek autka srebrny, wiec ?
I co masz na mysli piszac "rozciagnac baranek", bo nie bardzo wiem o co chodzi ?
Pozdro.

ziabka89 pisze:mi sie wydaje ze od samego rancika bo od srodka to pomalowalem takim czarnym mazidlem nie pamietam nazwy i na to baranek pistoletem. A rancik to jak zabezpieczyc dobrze ? np. pędzlem pomalowac

przy malowaniu epoksydowym malujesz też i rant ale to pistoletem, potem lakierem też rant i to wystarczy taka cienka warstwa żeby blacha nie była goła i wtedy ruda sie tak szybko nie pojawi.

maciek805 pisze:Nie mam w kolorze, prog czarny, a kolorek autka srebrny, wiec ?
I co masz na mysli piszac "rozciagnac baranek", bo nie bardzo wiem o co chodzi ?
Pozdro.

no to chyba najprościej, oklejasz auto żeby Ci syf na niego nie poszedł, oklejasz do tego czarnego progu, barankiem malujesz miejsce naprawiane i trochę dalej tak żeby nie było zbytnio widać gdzie kończyłeś ruch pistoletem od baranka. Ciężko wytłumaczyć bo to sie robi a nie mówi

Rozumiem W takim razie dzieki za pomoc.

Koledzy, pytanie do was, mam dokładki do bory V6, są one wykonane z taką drobą strukturą, kiedyś ktoś mi wspomniał, że ta faktura bardzo źle się maluje i powłoka później nie jest trwała.
Czy to prawda? Jeśli takie dokładki wymagają specjalnego sposobu i materiałów do malowania to chętnie dowiedziałbym się jakie to materiały ponieważ mam zamiar znaleźć lakiernika i "przepytać" go jak ma zamiar to pomalować. W związku z tym potrzebuję wiedzy na temat, żeby nie dać się zrobić w przysłowiowego konia.

awaria91 pisze:Koledzy, pytanie do was, mam dokładki do bory V6, są one wykonane z taką drobą strukturą, kiedyś ktoś mi wspomniał, że ta faktura bardzo źle się maluje i powłoka później nie jest trwała.
Czy to prawda? Jeśli takie dokładki wymagają specjalnego sposobu i materiałów do malowania to chętnie dowiedziałbym się jakie to materiały ponieważ mam zamiar znaleźć lakiernika i "przepytać" go jak ma zamiar to pomalować. W związku z tym potrzebuję wiedzy na temat, żeby nie dać się zrobić w przysłowiowego konia.

Najlepiej mieć dokładki wszelakie z materiału ABS a nie Laminatu(poliesterowo-szklana)

Xandar pisze:

awaria91 pisze:Koledzy, pytanie do was, mam dokładki do bory V6, są one wykonane z taką drobą strukturą, kiedyś ktoś mi wspomniał, że ta faktura bardzo źle się maluje i powłoka później nie jest trwała.
Czy to prawda? Jeśli takie dokładki wymagają specjalnego sposobu i materiałów do malowania to chętnie dowiedziałbym się jakie to materiały ponieważ mam zamiar znaleźć lakiernika i "przepytać" go jak ma zamiar to pomalować. W związku z tym potrzebuję wiedzy na temat, żeby nie dać się zrobić w przysłowiowego konia.

Najlepiej mieć dokładki wszelakie z materiału ABS a nie Laminatu(poliesterowo-szklana)

Ale on nie wspomina o materiale z jakiego są wykonane tylko że są pokryte strukturą.
To że powłoka lakiernicza jest nie trwała i się łuszczy z listew czy dokładek które były pokryte struktura to tylko kwestia złego przygotowania lub uszkodzenia mechanicznego i wtedy też się zacznie taki proces.

Najlepiej wyszlifować tą strukturę na to dać podkład zwiększający przyczepność i dopiero zapodkładować no i zostanie tylko przygotować i pomalować.
Dobrze jest też dodać uelastyczniacz.

Jak będzie dobry lakiernik to ci to ogarnie

Widzisz zawinąłem się źle go zrozumiałem