Odbudowa auta(remont)

[mendrek]

Witam wszystkich klubowiczów. Mianowicie borykam sie z problemem takiego typu jak odremontowanie jetty mk2 odnosnie budy jak i silnika(w tym przypadku swap na cos mocniejszego). Auto bede trzymał dla siebie jako drugie do posmigania na zloty i do pogrzebania przy nim zawsze cos sie znajdzie. Chcialbym auto rozebrac latem i zaczac remont budy wymiana progów bo troche styrane zyciem, ostanio dostaly drzwi wiec tez do wymiany, oczyszczenie zdarcie z podlogi tego co jest na niej do golej blachy i polozenie kilku warstw nowego ochraniacza na nia bo nie wiadomo co sie dzieje pod nia. Auto przejdzie równiez bedzie na usunieciu ognisk korozji itp przed lakierowaniem. Ogólnie chialbym bude doprowadzic do idealu tak zeby wytrzymala jak najdluzej. Co do silnika to zostaje swap bo jednostka ciezko zipie pomalu dobiega koniec. Co do inwestycji to blacharka zajmie sie znajomy czyli w moim przypadku wymiana progów jak na razie tylko, podloge bede czyscil sam bo chce to zrobic dobrze i zaoszczędzić okolo 500zl za ta zabawe z podloga. Komore silnika tez bede czyscil sam zeby odrazu prysnac ja przy lakierowaniu (równiez znajomy z miasta zajmie sie karoseria). Jak wy uwazacie czy taki remont auta na wlasny uzytek czyli wyjazdy odswietnie rózne spotkania vw i reprezentacyjnie wyjazdy. Czy jakbyscie mieli kase na taki zabieg i czas oraz duzo checi na odbudowe auta które bedzie smigac kilka dni w roku lub tylko jak bedzie cieplo. Jakie jest wasze zdanie na taki temat. Stoje przed dylematem poniewaz auto (druga moja jetta w ciagu 4 lat w tym 1 wlasna) jest kultowe nie ma ich w takiej ilosci jak golfów mk2 i naprawde jest przestronne w srodku. Na codzien napewno bedzie drugie do jazdy , jetta bedzie stala w garazu i wolne chwile robiona. Napiscie swoje zdanie na temat odremontowania auta dla siebie. Pozdrawiam Paweł i czekam na wasze zdanie w tej kwestii poniewaz sam do konca nie wiem czy za to sie brac.

[Semian]

pomysl jak najbardziej trafiony,wiadomo tak jak kolega napisal takie projekty powstaja latami i nie nalezy sie z niczym spieszyc , lepiej zrobic to porzadnie niz na odwal, jak bedziesz mial czas to zajrzyj do mnie , sam wlasnie jest w trakcie robienia auta typowo weekendowego. Zycze wytrwalosci i oczywiscie pieniedzy bo bez tego daleko sie nie zajdzie jesli chce sie stworzyc cos naprawde pieknego


pozdrawiam

[morfeusz86r]

jak będziesz robił większość sam weekendami i rozłożysz wydatki na lata to pomysł fajny

[dawid018]

Napiscie swoje zdanie na temat odremontowania auta dla siebie

sam tak zrobiłem i w sumie nadal robie.pomysł jak najbardziej fajny ale miejsce i dobre warunki to podstawa.pamietaj że jak już auto będzie samo jezdzić to 80% modów bedziesz robił zimą więc garaż ogrzewany i przestronny to podstawa no i oczywiście drugie auto.do tego potrzeba porządnych narzędzi i róznego rodzaju innych wynalazków.do tego worek pieniedzy jesli to ma być zrobione raz a porządnie.ja na odbudowe mkII wziałem 5tys kredytu i rozeszło się to w niecałe 3 tygodnie a w sumie auto miało tylko nowy lakier, koła i kilka innych dupereli.

poza tym potrzeba jeszcze dużo cierpliwości i chęci(które po ok 4 latach zaczynają mijać )oraz wsparcie rodziny,dziewczyny i kumpli.

u mnie auto przejezdziło pierwszy sezon,teraz od 3 miesiecy jest rozebrane i kolejne mody przeprowadzane są i poprawiane tego co było źle zrobione za pierwszym razem,potem składanie jezdzenie i znów rozkręcanie i tak w kółko.

pozdrawiam i zycze powodzenia

[Shmatan]

mendrek, jeżeli tylko nie przerażają Cię koszty, i zdajesz sobie sprawe że nawet jeżdżąc pare dni w roku samochód będzie zjadał siano (ubezpieczenie) to możesz spokojnie się za taką zabawe zabierać

ale wiedz, ze znakomita większość takich projektów umiera w zarodku...

[mendrek]

Dziki koledyz wlasnie o takie wypowiedzi chodzi. Auto nie powinnno zginac tak samo projekt. Po maturze i zdaniu szkoly auto rozbiore w srodku i na zewnatrz i zaczne pomalu doprowadzac do stanu idealnego. Duzo nie ma do roboty lecz blacharke trzeba przejzec bo juz ma 18 lat autko. Najwazniejsze ze nie jest bite tylko poobijane z kazdej strony tam rysa tu slupek na parkingu itp. Auta jestem zadowolony i chce je doprowadzic do stanu z którego bede zadowolony ja, ale jak wiadomo zawsze bedzie mozna cos zmienic w samochodzie i cos lepiej zrobic niz jest zrobione. Auto w kierunku german szerokie kola max 15 cali (mysle o szerokiej stali 9 i 10 cali szerokosci lub jak fundusz pozwoli rs o takiej szerokosci). W danej chwili robie nadkladki na nadkola do pakietu z włókna szklanego z żywicą poszerzone sa do okolo 9,5cm przód z 5 i tyl na 10.5 cm tyl. Auto po przymiarce odrazu inaczej wygladac zaczelo i kolo mozna spore wsadzic które da juz inny wizerunek auta. Na poczatek bede mial okolo 5 do 10tys na wydanie i chce zaczac od blacharki bo silnik w kazdej chwili mozna kupic, a blacha troche zajmie czasu. Auto na codzien równiez bedzie chyba jetta jakas w dizelku lub gazie zeby sie odpychala ale nie byla zaniedbana, a o taka ciezko. Dzieki panowie za slowa otuchy. Pozdrawiam wiec zaczne robic plan co wymienic i z jakich sklepów korzystac w razie zakupu czesci. Pozdrawiam. Pare projektów widzialem i ludzi za to chwale i podziwiam ze sie biora za takie sprawy.
A tu forka jak bedzie sie prezentowac nakladka a nadkole porównanie ze stara. W trakcie dopasowywania szerokosciu obu.

[Semian]

proponowalbym jednak poszukac nakladki od g60

[mendrek]

ok wezme pod uwage lecz na próbe robie 2 sztuk i zobacze jak bedzie to wygladac. Od g60 ciezko dostac ale moze sie uda.
Edit:
Na szukanie jest troche czasu. W jettce nie bedzie jakis tam rarytasów ale to jeszcze nie wiadomo. Na poczatek musze ogarnac blache bo pomalu widac oznaki tych lat.

[trucker2]

Moim zdaniem największy kłopot to zrobienie blacharki bo potrzebny jakiś garaż i trochę pojęcia to samo SWAP silnika czytałem że z pozoru prosta operacja okazuje się trudna jeżeli coś nie idzie tak jak trzeba, no i kasa to naprawdę mocny przeciwnik ale powodzenia.

[mendrek]

Rozumiem zam przygotowuje sie do tego zabiegu juz od roku. Auto kupilem z mysla wlasnie jego odbudowy. Garazu moze nie mam w miescie ale posiadam spora stodole z wylana posacka na wiosce okolo 15km od zamieszkania W stodole bede przetrzymywal graty ze srodka i z zewnatrz auta. Na lato zostanie doprowadzony pradzik z domu do stodoly i bedzie mozna siedziec nocami przy aucie, i duzo miejsca to najwazniejsze. Swap wiadomo trudna sprawa ale jakies doswiadczenie jest w tych sprawach. Najwazniejsze ze nie trzeba sie pod dawać i byc dobrej mysli oraz posiadac minimum 15tys na takie przedsięwzięcie. Najwazniejsze ze w budzie do wymiany mam tylko drzwi te co uszkodzone zostaly zimy tej i dwa progi metalowe. Z pakietu GTI to przednie nakladki, i listwy mocujace progi. Nakladki beda pomyslu mego w stylu orginal tylko troszke poszerzone, zrobione z 3-5 warst wlókna i na to struktura do plastików zeby wygladaly tak jak progi. Wiekszosc spraw mozna we wlasnym zakresie wykonac. Blacharke oprócz malowania mozna wykonac w garazu majac podstawowe narzedzia szlifierkę kątowa i maga. Mam szczescie bo buda nie jest mocno zmasakrowana, a wystepuja gdzie nie gdzie boble w znikomej ilosci. Najwazniejsze jestem dobrej mysli i chce zaczac jak najszybciej remoncik, bo szkoda autka. Nie daleko mam szrot to pare kursów i dluzsza lista i robimy zakupy. Jedyny ogranicznik w takim przedsięwzięciu to kasa ale jak rozłożę sobie na 2 czy 3 lata kredycik to bedzie w porządku.