Forum.VWGolf.pl

Cześć,

wróciłem dzisiaj po dłuższej trasie gdzie silnik (1.6 SR 100KM) miał okazję dobrze się wygrzać. Podłączyłem komputer, wszedłem we wskazania silnika i zobaczyłem, że komputer pokazuje temperaturę 110 st. C płynu chłodniczego pomimo, że na zegarach temp. była równo na 90 st. C. Pomyślałem że to może uszkodzony zegar ale odpaliłem test zegarów i na etapie płynu chłodniczego wskazówka normalnie przeszła aż do końca do 130 st. C.

Czy to normalne? Da się jakoś to zdiagnozować albo macie pomysł gdzie może leżeć problem? Dodam że jak jechałem to w pełnym momencie miałem wrażenie jakby z kratek leciało cieplejsze powietrze pomimo wyłączonego nawiewu i przekręconego na max w lewo pokrętła od temperatury.

Wskazówka stoi na 90 stopniach w dość szerokim zakresie. Inaczej by cały czas pływała. Myślę, że 110 to jeszcze ta bezpieczna wartość, przynajmniej według instrukcji. Wentylatory (bez klimatyzacji) startują? Termostat puszcza płyn jak powinien? Może być też opcja taka, ze względu że czujnik G62 pewnie masz podwójny, i na zegarach pokazuje jedno, a do sterownika wysyła drugie. Druga sprawa, to pewnie mierzyłeś temperaturę na postoju. W czasie jazdy jak się sprawy mają?

Do kompa jest jeden sygnał na licznik drugi jeśli jest tylko jeden czujnik cztero pionowy wymień go i wskazania powinny mniej więcej się zgrywać

Tak, mierzyłem odczyt na postoju. Zrobię tak jak radzicie, zerknę na to podczas jazdy i poszperam o tych czujnikach. Już po napisaniu tego tematu znalazłem też właśnie informację że wskazanie 90 st. C jest w dość szerokim zakresie temperaturowym więc pewnie to też ma wpływ.