Forum.VWGolf.pl

Witam jak w temacie wpadł mi trzpień ten na który nakłada się uszczelniacz. Co teraz zrobić? Wymieniałem uszczelniacze bez ściągania głowicy. Gdzie on wpadł? Pozdr

Jeżeli chodzi o trzpien zaworu to wpadl na tlok. Ciezki temat zeby go ustawić żeby wszedl z powrotem w prowadnice. Chyba ze nie wyszedl z prowadnicy to magnesem mozna sprowac podciągnąć do gory, albo tlokiem lekko wyprzeć.

Słyszałem takie głuche uderzenie to pewno o tłok. Czyli on całkowicie wypadł? Jak swieciłem latarką to nie było widać tego trzpienia w środku. Chyba, że gdzieś głębiej siedzi i na pierwszy strzał go nie zauważyłem. Jak długa jest ta prowadnica i trzpień? Coś mi się wydaje, że przy moim szczęściu to on pewno wypadł z prowadnicy. Pewno trzeba będzie głowicę ściągnąć. Ewentualnie jak tą prowadnice wyciągnąć jest możliwość? Może wtedy bym z magnesem tam jakoś podszedł.

To robiłeś to bez ustawienia tłoka w górnym punkcie? Jeżeli tak i zawór wypadł to czeka cię ściąganie głowicy. Spróbuj jeszcze wykręcić świece i doprowadzić tam sprężone powietrze. Może wciśnie ten zawór jeżeli jest jeszcze w prowadnicy.

Głowica do zrzutu.

No to lipa. Dzięki za info jutro zobaczę czy coś się uda zrobić. Pozdr

Ktory zawor? ssacy czy wydech? Zrzuc odpowiedni kolektor , magnes na trzpieniu i podjezdzaj tlokiem w gore prowadzac ten zawor.Jak trzonek bedzisz mial juz w kanale to mysle ze bez problemu wprowdzisz w prowadnice a potem juz do samej gory tlokiem - 16 ma malo miejsca w GMP miedzy tlokiem a zaworami.Mozesz tez zaopatrzyc sie w endoskop i przez otwor swiecy ladnie mozna wsio obczaic.

Witam to ten zawór zaznaczony na focie. Czwarty od prawej od kolektora wydechowego. Dzięki za pomysł. Pozdr

Tak trochę nie kumam jak kolega wymieniał te uszczelniacze. Bez podparcia zaworów? Ja jakoś nie ufam metodzie na sprężone powietrze i wolę podwieszać na tłokach. Tyle że to się sprawdza w dieslach no i trzeba kręcić wałem co kilka operacji. W benzynach raczej trzeba wspomagać się sprężonym powietrzem bo tłoki mają troszkę dalej do zaworów. Ja bym mimo wszystko zrzucił głowice bo tak to jeszcze posprawdzacie istotna sprawę jak luz na prowadnicach co w benzynie się trafia dość często.

No tak. Ściągam klin. Wymiana uszczelniacza. Magnesem trzymam trzpień. Przed pracą chciałem na szybkiego ściągnąć i mi trzpień uciekł. Przy pierwszym uszczelniaczu miałem stawek z olejem. Oleju bierze ok 5l na 1800km. Kopci na niebiesko przy odpaleniu. Ogólnie kopci jak cholera na niebiesko. Jak mi się uda ten trzpień nastawić wymienię uszczelniacze i więcej nie mam zamiaru. Za dużo pieniędzy i nerwów mnie kosztował.

To niekoniecznie ci wymiana uszczelnień pomoże.

Wiem, ale na tym koniec. Jak nie pomoże to trudno. Na tą chwilę nie planuje więcej dokładać.

No to wydechowy Ci spadl.Kolektor wydechowy zrzucic , swiece wykrecic i probowac .Nic do stracenia nie masz bo jak glowice trza bedzie zrzucac to i tak czeka Cie zrzucenie kolektora.
Zobacz jak wyglada zawor wydechowy w tle masz polaczenie cylindra i glowicy -wiec widac, ze jak tlok podjedzie do samej gory to praktycznie zawor sie opiera o niego.
Uploaded with fotem.pl
Uploaded with fotem.pl
Uploaded with fotem.pl

Tak też zrobię tylko zauważyłem dziś że po lewej stronie jest śruba do której nie ma podejścia i trzeba pompę wspomagania zrzucic tak mi się wydaje. Jutro pokaże foto bo dziś nie miałem jak gdyż męczyłem się z pozostałymi śrubami a później musiałem iść na pogrzeb. Nie bardzo wiem jak się do niej dorwać. Dzięki za info. Zamówiłem endoskop na allegro do wtorku powinienem mieć. I będę działał. Pozdrawiam