Golf 4 1.4 16v. - ciśnienie oleju

[bianco90]

Cześć, mam problem w moim Golfie 4 1.4 16v. z 2000 r. Włącza się kontrolka ciśnienia oleju. Postanowiłem w końcu - trochę przerażony opisem kolegi z innego tematu, który chyba zajechał silnik - wziąć się i to naprawić. U mnie problem wygląda tak: samochodem jeżdżę już rok, kontrolka włącza się niemal od samego początku, choć teraz, w zimę, dużo częściej i szybciej.
W lato: włączała się dopiero po godzinie jazdy, i to przy wysokich obrotach - 3-4 tys (w trasie) albo przy niższych w trakcie długiej jazdy po mieście w korkach.
W zimę, zwłaszcza podczas niedawnych mrozów (gdy było po ok. -10): potrafiła się włączyć już po 5 minutach, jak nie szybciej. Zauważyłem, że czasami na mieście podczas jazdy włączała się poniżej 2 tys. i gasła, gdy zwiększyłem obroty do 2,5-3 tys.
Trochę się już naczytałem i oto, jakie mogą być możliwe źródła problemu (odhaczone, co już wykluczyłem):

- olej i filtr - wymienione
- czujnik ciśnienia - wymieniony
- pompa oleju - wymieniona
- odma
- smok - wyczyszczony
- panewki
- zegary (?)

Mam olej 15w40, mechanik co mierzył ciśnienie radził użyć ceramizatora i zmienić olej na rzadszy. Raczej się ku temu nie skłaniam, bo auto - choć z kontrolką - to rok jeździ, a boję się, że jak mi silnik się rozszczelni, to już nawet z kontrolką nie pojeżdżę. Aha, na pomiarze wyszło, że ciśnienie jest za niskie na 2 tysiącach i na wysokich obrotach, a pomiędzy jest okej.

Proszę o pomoc - za co się brać teraz, biorąc pod uwagę zwłaszcza to, że w zimę kontrolka zapala się i częściej, i dużo szybciej. Czyżby marznąca odma? Ale jeśli tak, to czemu włącza się też w lato?

Dziękuję za pomoc.

[marcin7x5]

Brak ciśnienia to albo pompa albo smok albo panewki albo wytarte wałki rozrządu albo pierścień oporowy wału korbowego leży już na dnie miski.

[bianco90]

Okej, to za co wziąć się w pierwszej kolejności? Wałki rozrządu chyba nie; wymieniałem rozrząd 20 tys. km temu (chyba że to nie ma znaczenia?).

[bianco90]

Dzwoniłem do warsztatu w sprawie wymiany pompy - czy 900 zł za jej wymianę (w tym 350 za pompę) to nie trochę za dużo? Warsztat wliczył też silikon i uszczelki. Trochę dużo, myślałem, że wymiana to jakieś 200-300 zł...

[marcin7x5]

W pierwszej kolejności to zwalaj michę i patrz na smok oraz na luz wzdłużny wału. Ach przypomniało mi się że niektórzy mieli problemy ze smarowaniem przez filtr oleju.

[bianco90]

Filtr oleju i olej wymieniałem już dwa razy, więc to nie to. No nic, odstawię auto do warsztatu i niech patrzą, co tam siedzi.

[adin17]

Wymieniałem kiedyś osobiście czujnik za około 15 zł (zamiennik) działał 7 dni roboczych Oryginał to oryginał (jeździ do dziś). Jeśli zaś po zmianie czujnika, zero poprawy to tak jak kolega pisał wyżej, miska w dół i sprawdzić jak wyglada smok (może jest zatkany czymś) ciśnienie oleju musi być dobre, inaczej możesz uszkodzić silnik.... a to już drogie naprawy.

[bianco90]

Cześć, czujnik za 35 zł. Dziś wymieniłem pompę i miałem czyszczony smok. Ciśnienie wzrosło z 1 bara do 2, ale przy wyższych obrotach spada i kontrolka dalej się włącza. Mechanicy poradzili, żeby spróbować z płukanką silnika, chociaż wiem, że może to go rozszczelnić. Myślicie, że warto ryzykować?

[marcin7x5]

Skoro na obrotach większych niż 2000 masz 2 lub mniej bara to albo panewki na wale korbowym albo góra silnika przytkana.
Niestety czeka cię rozbiórka silnika. Zanim jednak zaczniesz to sprawdź luz wzdłużny wału korbowego.

[bianco90]

Hmm myślę o wymianie o panewek, ale to chyba wysoki koszt? Ktoś wie, ile konkretnie?

Poza tym - a co, jeśli to jednak nie panewki, tylko zatkane kanały olejowe? Da się je jakoś "odetkać"?

Aha, jeszcze mam pytanie o LPG - dobrze rozumiem, że jeśli mam problem z ciśnieniem oleju, to gazu lepiej nie montować? Czy ewentualne zatarcie silnika grozi uszkodzeniem instalacji LPG, czy wystarczy wtedy wyremontować silnik/wsadzić nowy, bez ponownego montażu gazu?

[myszazro]

Ile ci bierze oleju na 10tyś

[bianco90]

Max litr.

[myszazro]

Sporo jak na mineralny,Ty ten silnik zalałeś takim olejem czy poprzedni właściciel

[marcin7x5]

Zużycie oleju jest "symboliczne" i nie przejmowałbym się tym. Jakby ci palił litr na 1000 km to wtedy już kłopot.