[mk4] Centralny-drzwi kierowcy przestały działać z pilota.
: czw gru 06, 2018 19:05
Jakiś czas po kupnie auta zmieniłem głośniki(może to mieć coś wspólnego, bo boczek zdejmowałem chyba z 3 razy łącznie)
Nie wiem czy na następny dzień czy później zaułważyłem że drzwi kierowcy nie zamkneły się z pilota.
Zamykałem więc drzwi kierowcy z kluczyka,czasami otworzyły się z pilota, ale juz nie zamykały. Od dłuższego czasu jak zamykam pilotem bolec drgnie może 1mm i tyle. Drzwi są otwarte,alarm wyje po otwarciu,ale nie są zablokowane.
Moge zamknąć z kluczyka,otwierać i zamykać pilotem wiele razy, i będą otwierały i zamykały się wszystkie oprócz kierowcy, które działają już tylko na kluczyk.
Buzzer od świateł również przestał działać. Możliwe ze to wina tego samego ?
Przy zdejmowaniu boczku, odpięła mi się ta lampka w drzwiach, nie chciałem jej podłączać bo jest z tym projektorem, więc w sumie olałem temat, nawet nie zaizolowałem kabelków. Możliwe, że to przez to ?
Ostatnio praca,ciemno i nawet nie ma kiedy rozebrać i się pobawić.
Może to być wina tego mikrostyku czy jakoś tak ?
Nie wiem czy na następny dzień czy później zaułważyłem że drzwi kierowcy nie zamkneły się z pilota.
Zamykałem więc drzwi kierowcy z kluczyka,czasami otworzyły się z pilota, ale juz nie zamykały. Od dłuższego czasu jak zamykam pilotem bolec drgnie może 1mm i tyle. Drzwi są otwarte,alarm wyje po otwarciu,ale nie są zablokowane.
Moge zamknąć z kluczyka,otwierać i zamykać pilotem wiele razy, i będą otwierały i zamykały się wszystkie oprócz kierowcy, które działają już tylko na kluczyk.
Buzzer od świateł również przestał działać. Możliwe ze to wina tego samego ?
Przy zdejmowaniu boczku, odpięła mi się ta lampka w drzwiach, nie chciałem jej podłączać bo jest z tym projektorem, więc w sumie olałem temat, nawet nie zaizolowałem kabelków. Możliwe, że to przez to ?
Ostatnio praca,ciemno i nawet nie ma kiedy rozebrać i się pobawić.
Może to być wina tego mikrostyku czy jakoś tak ?