[mk4] Przednie wycieraczki się nie wyłączają
: czw maja 24, 2018 09:45
Witam
Problem polega na tym, że moje wycieraczki działają jeszcze długo po wyłączeniu. Czasem wystarczy tylko psiknąć płynem po szybie, albo włączyć pojedyncze "machnięcie" wycieraczkami a one wpadają w istny szał. Działają na pełnej prędkości przez jakiś czas po czym zatrzymują się w losowej pozycji na szybie. Oczywiście zdarza się że czasem wszystko jest ok i po prostu działają. Wyprowadzenie ich z trybu istny szał nie jest łatwe - czasem pomaga parę szybkich ruchów manetką, czasem nie pomaga nic.
Przekaźnik 377 wymieniony (zamieniłem się z kolegą, który nie ma takiego problemu).
Gdzie szukać rozwiązania tego problemu? Zaczął się on w zeszłym roku, ale oczywiście z czasem się to nasila.
Problem polega na tym, że moje wycieraczki działają jeszcze długo po wyłączeniu. Czasem wystarczy tylko psiknąć płynem po szybie, albo włączyć pojedyncze "machnięcie" wycieraczkami a one wpadają w istny szał. Działają na pełnej prędkości przez jakiś czas po czym zatrzymują się w losowej pozycji na szybie. Oczywiście zdarza się że czasem wszystko jest ok i po prostu działają. Wyprowadzenie ich z trybu istny szał nie jest łatwe - czasem pomaga parę szybkich ruchów manetką, czasem nie pomaga nic.
Przekaźnik 377 wymieniony (zamieniłem się z kolegą, który nie ma takiego problemu).
Gdzie szukać rozwiązania tego problemu? Zaczął się on w zeszłym roku, ale oczywiście z czasem się to nasila.