Forum.VWGolf.pl

Witam, problem dotyczy co prawda Leona 1.8T APP ale to jest to samo. Problem polega na tym ze ostatnio po podpięciu VAG'a zwróciłem uwagę na temperaturę silnika która wynosiła ok 97-101 stopni bez względu czy auto stalo czy ostro było deptane. Natomiast wskazanie na liczniku cały czas 90 stopni. I tu sie zastanawiam czy jest to prawidłowe wskazanie czy moze jednak cos jest na rzeczy (uszkodzony czujnik, pompa wody ? ) Dodam ze sterownik nie wykazuje żadnych błędów.

na liczniku masz temp wody a temp silnika to temp oleju ok100 stopni to norma.

Kurcze powiem szczerze teraz mnie zaskoczyłeś. A nie orientujesz się czy w 1.8t jest jeszcze jakiś czujnik temperatury oprócz tego w misce ? Bo moj silnik fabrycznie nie posiada czujnika temp oleju w misce.

Też nie mam czujnika w misce, a skąd komp bierze te informacje nie wiem może ktoś bardziej ogarnięty się wypowie Wiem natomiast że to normalna temp silnika/oleju po rozgrzaniu.

Panowie nie róbcie jaj czujnik temperatury jest 4 pinowy ,czyli na czujnik przychodzą 4 przewody .Jeden przewód informacja dla sterownika ,drugi przewód informacja do zegarów a pozostałe 2 przewody to masa .

To ja wiem. Tylko kolega wspomniał ze odczyt na vagu który mi sie wyświetla wg niego jest odczytem temperatury oleju a nie płynu i tu mi cos nie bardzo pasuje.

maxan, Jakiego oleju? gdzie Ty masz czujnik temp oleju w misce czy innym miejscu?
Sokol_M, kolega jeryk10, wszystko napisał, jest 1 czujnik 4 pinowy. Różnica jest stąd, że wskaźnik w liczniku "jest orientacyjny" nie ma jakiejś mega dokładności i nie musi mieć, jest to zrobione celowo, aby np: użytkownik nie panikował, że mu temp skacze do 100 stopni. A jak wiadomo, temp wrzenia płynu w takim układzie chłodzenia wynosi więcej niż 100stopni, więc nie ma obawy.
VAG pokazuje dokładnie taką temp jaką ma w danej chwili ciecz chłodząca bez uśredniania, stąd różnica.