Forum.VWGolf.pl

Witam

Strasznie mi przerywa kiedy jest wilgotno i zimny.
Jest sucho odpalam i jadę. Auto stoi w garażu na zewnątrz pada deszcz, po deszczu wyjeżdżam i przerywa aż się rozgrzeje. Jak stoi na zewnątrz i jest wilgotno to samo. 5-7 km auto rozgrzane i przestaje przerywać. Na jałowym nie przerywa ale jak daje gazu to ostro. Ostatnio miałem problem z wyjechaniem z garażu który jest pod domem w dole, jak dawałem gazy to tak przerywał ze pod górę aż gasł na wstecznym.

Kable nowe, świece suche - nie wiem gdzie szukać problemu. Jak są wielkie kałuże i za ostro wjadę w jakąś to tez ostro przerywa przez chwile ale wtedy wszystko jest mokre.

Sprawdź jeszcze cewkę na podmiankę, w nocy go odpal i zajrzyj pod maskę bo może kable które kupiłeś też mają przebicie

Kopułka i palec rozdzielacza w pierwszej kolejności do sprawdzenia.Możliwe również , że czujnik temperatury przekłamuje. Odepnij go na zimnym silniku i zobacz czy dalej to samo. Jak nie będzie przerywał to masz odpowiedź.

A jakie kable kupiłeś? Bo jeżeli inne niż np. NGK czy Beru to najczęściej się tak włąśnie dzieje nawet po wymianie. Palec i kopułka tylko Beru kwota max 50 zł. przewody do 200 zł.