Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam problem ze swoją skodą, silnika 1.6 MPI bez gazu, przy hamowaniu silnikiem słychać jakby ktoś tłukł kluczami po wydechu.

Myślałem że to wina wydechu bo był pognity, lecz po zmianie obu tłumików, problem jest taki sam, dalej słychać, tylko o wiele mniej, kat wyciety.

Możliwe że zapłon jest do ustawienia?

Nie mam żadnych kłopotów z odpalaniem, silnik też nigdy nie szarpie, wszystko jest ok, tylko jak jadę z górki wrzucę trzy, dwa, czy nawet jeden to strzela, poza tym nie ma problemów, noo oleju trochę też weźmie, ale da się żyć

Ja stawiam na układ zapłonowy. Kiedyś miałem podobnie nawet mi się to podobało

ryhit pisze:Możliwe że zapłon jest do ustawienia?

Tak, ale bym się tym nie przejmował - mam to samo w swoim mk2 1,8 GX, gdy hamuję silnikiem lub gwałtownie odpuszczę gaz przy większych obrotach to strzela w wydech (nie mam kata). Ale u mnie to normalne, mam silnik ustawiony w firmie tuningowej, a strzał w wydech następuje dlatego, że przy hamowaniu silnikiem czy gwałtownym odpuszczeniu gazu zapłon jest zbyt późny i następuje już na suwie wydechu. Jesli ci mało pali, jest dynamiczny (powinien mieć natychmiastowa reakcję na gaz) to się nie przejmuj. Podczas normalnej jazdy nie ma prawa strzelić czy kichnąć - strzał pojawia się tylko w opisanym przypadku. Gość mi kiedyś dokładnie tłumaczył to zjawisko, że podczas hamowania silnikiem zapłon za szybko wraca z wyprzedzeniem (zamknieta przepustnica, duże podcisnienie w dolocie, ale duże obroty silnika) i dlatego się tak dzieje. Nie jest to szkodliwe, strzał nastepuje zawsze w wydechu, czyli w czasie suwu wydechu.