Forum.VWGolf.pl

Witam!
Mam problem z powyższym autem. Wszystko było w porządku auto pojechało w trasę i wróciło niestety pracując już tylko na 3 cylindry.
Oczywiście zacząłem od świec i kabli. W 1 cylindrze od ściany grodziowej wykręcona świeca była przytopiona.
Zakupiłem nową wkręciłem i bez zmian silnikiem dalej trzęsie zarówno na benzynie jak i na gazie(może trochę lepiej jest na tym drugim). Sprawdziłem wszystkie świece i przewody na każdej jest iskra na nowej oczywiście też.
Zauważyłem też, że po odłączeniu przewodu WN na tym cylindrze gdzie była uszkodzona świeca silnika dalej tak samo kiepsko pracuje.
W czym jest problem co jeszcze sprawdzić? W silniku nic nie tłucze. Na wyższych obrotach trochę się wyrównuje ale dalej czuć, że nie łapie 1 cylinder.

Strzela w wydech? Taki charakterystyczny cichy dźwięk? Słyszalny z tyłu wydechu. Tak jak by kompresja przez rurę wydechową uciekała. Bez pomiaru kompresji się nie obejdzie

Jak się wsłuchasz to usłyszysz
[youtube][/youtube]

Dźwięk bardzo podobny. Jutro będzie pomiar ciśnienia.

Przypadek na tym filmiku to wypalony zawór był. Z dwojga złego lepiej wypalony zawór niż denko tłoka. Zobaczymy co wyjdzie po pomiarze.

Dziwna sprawa. Pomiary zrobione wyszło że puszcza ciśnienie na tym cylindrze (około 5 bar) ale i pozostałe nie za specjalnie pokazały. Zdjęta głowica i o dziwo wszystkie zawory całe, jednym słowem głowica w porządku zawory trzymają jak potrzeba. Nie pozostało nic innego jak zmienić pierścienie. Nurtuje mnie tylko jedno...skąd taki nagły spadek ciśnienia ? Bo auto jeżdżone cały czas wiadomo 1.6 szału nie robi ale odpalał dobrze i pracował równo. Olej podjadał ale zawsze było go na stanie.

I ta przytopiona świeca... w czymś musiało mieć to swoją przyczynę