Witam wszystkich serdecznie! To mój pierwsz na waszym forum (mam jednak nadzieję, że nie ostatni) także proszę o wyrozumiałość jeśli umieściłem go w złym dziale, lub coś niedokładnie opisałem
3 miesiące temu zostałem dumnym właścicielem swojego pierwszego VW - Polówki '92 z silnikiem 1050 (33 kW), przebieg ok 350 000 km - jest w zadziwiająco dobrym stanie blacharskim i ogólnym - samochód zadbany, kupiony od znajomego, który miał go przez rok. Samochód bardzo mi się spodobał i zdążyłem się do niego bardzo przywiązać, do tego stopnia, że przez myśl przeszła mi nawet jego odrestaurowanie.
Niestety pewnego chłodnego i wilgotnego dnia silnik odmówił posłuszeństwa i za nic nie chce odpalić. Polówka kręci rozrusznikiem, daje ładną iskrę na świecach (po wymianie), benzyna jest podawana do wtrysku (czuć wachę i jest wilgotno), jednak on uparcie odmawia współpracy.
Zmieniłem świece na nowe (NGK) oraz przewody do świec (Magneti Marelli), dorzuciłem jeszcze świeży filtr powietrza - podejrzewałem wilgoć i przeskakującą iskrę - niestety nic to nie pomogło, podładowałem również akumulator i przeczyściłem kopułkę rozdzielacza. Bezpieczniki w skrzynce i połączenia sprawdzone - wszystko jest suche i wygląda ok.
Przypuszczam, że zalałem silnik, zostawiłem go na noc z wykręconymi świeczkami i osuszyłem świeczki - nic nie pomogło. Niestety samochód stoi na dworze.
Skończyły mi się już pomysły, a samochód jest mi pilnie potrzebny - proszę o pomoc
Pozdrawiam,
Vlad
Polo 1.0 1992 - nie chce zapalić
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 2
- Rejestracja: ndz lut 10, 2013 14:04
Polo 1.0 1992 - nie chce zapalić
pomierz kompresje silnika , sprobuj odpalic go na samostarcie , ewentualnie na kokpicie , dezodorancie , , iskra jest przez caly czas ? nie znika ? dobrze poskladales zaplon ?
-
- Nowicjusz
- Posty: 2
- Rejestracja: ndz lut 10, 2013 14:04
Re: Polo 1.0 1992 - nie chce zapalić
- nie wiem czy znika - wyciągnąłem po prostu świecę i sprawdziłem czy daje iskrę gdy kręcę rozrusznikiem, nie zauważyłem żeby było coś nie tak.KurierOPL pisze:iskra jest przez caly czas ? nie znika ?
Zapłon składał kolega, który ma doświadczenie w takich sprawach, poza tym tam raczej nie ma co źle założyć - pasuje tylko w jeden sposób, no i iskrę sprawdzałem po czyszczeniu kopułki.
Jutro spróbuję do odpalić na placka - dam znać czy coś dało.
Znajomy wspominał, że mógł się skopać czujnik położenia wału. Czy to może być przyczyną?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości