Ibiza 1.6 AKL, dławienie się, szarpanie silnika
: pn sty 28, 2013 21:55
Witam
Posiadam Ibizę z silnikiem 1.6 AKL, a że był to silnik często montowany w golfach piszę na tym forum. Przejrzałem dość obszerne wątki na temat tego silnika, ale takiego problemu nigdzie nie znalazłem. Auto normalnie odpala. Na początku obroty utrzymują się okolo na poziomie 1200, po chwili spadają do 900, ale silnik chodzi równo. Problem pojawia się przy przegazowaniu. Obroty wzrastają, ale w pewnym momencie, niekiedy na 2000 niekiedy na 3000 nie wiem od czego to zależy, silnik zaczyna się dławić. Niezaleznie od dodawania gazu obroty spadają do około 400, chwilę poszaropie silnikiem i najczęściej potem obroty wchodzą na 900 i silnik chodzi równo, ale zdaża się, że zgasnie. Bez gazu, operując samym sprzęgłem auto się porusza. Niekiedy po ręcznym pociągnięciu linki gazu słychać odgłoś jakby uderzenia plastiku w okolicy kolektora ssącego (za przepustnicą). Aktualnie wyczyściłem przepływomierz, przepustnicę i czeka na adaptację, ale najpierw muszę naładować akumulator. Samochód będzie podpięty pod VAGa w środę. Mam zamówione nowe uszczelki kolektora dolotowego, ale boję się, że nie rozwiąże to problemu. Miał któryś z forumowiczów podobne objawy z tym silnikiem i może podpowiedzieć co jeszcze posprawdzać? Pierwszy raz zdarzyła się taka sytuacja tydzień temu, ale po wyłączeniu silnika i odpaleniu na nowo było OK. Teraz niestety jest tak za każdym razem.
Posiadam Ibizę z silnikiem 1.6 AKL, a że był to silnik często montowany w golfach piszę na tym forum. Przejrzałem dość obszerne wątki na temat tego silnika, ale takiego problemu nigdzie nie znalazłem. Auto normalnie odpala. Na początku obroty utrzymują się okolo na poziomie 1200, po chwili spadają do 900, ale silnik chodzi równo. Problem pojawia się przy przegazowaniu. Obroty wzrastają, ale w pewnym momencie, niekiedy na 2000 niekiedy na 3000 nie wiem od czego to zależy, silnik zaczyna się dławić. Niezaleznie od dodawania gazu obroty spadają do około 400, chwilę poszaropie silnikiem i najczęściej potem obroty wchodzą na 900 i silnik chodzi równo, ale zdaża się, że zgasnie. Bez gazu, operując samym sprzęgłem auto się porusza. Niekiedy po ręcznym pociągnięciu linki gazu słychać odgłoś jakby uderzenia plastiku w okolicy kolektora ssącego (za przepustnicą). Aktualnie wyczyściłem przepływomierz, przepustnicę i czeka na adaptację, ale najpierw muszę naładować akumulator. Samochód będzie podpięty pod VAGa w środę. Mam zamówione nowe uszczelki kolektora dolotowego, ale boję się, że nie rozwiąże to problemu. Miał któryś z forumowiczów podobne objawy z tym silnikiem i może podpowiedzieć co jeszcze posprawdzać? Pierwszy raz zdarzyła się taka sytuacja tydzień temu, ale po wyłączeniu silnika i odpaleniu na nowo było OK. Teraz niestety jest tak za każdym razem.