1.6 AEE krótka historia i wciąż zagadka.
: czw wrz 13, 2012 12:28
Siema.
Czytając to forum można zauważyć iż 1.6 AEE to jakaś klątwa. W mojej Skodzie 1,6 AEE był zawsze bezawaryjnym i bezeksploatacyjnym silnikiem. Do czasu. Przebieg 285kkm (mamy ja od nowosci). Zaczęło się wszystko od wymiany rozrządu przy ok. 220kkm. Ktoś kto mi go wymieniał, przestawił go o ok. 2 zęby przez co auto nie pracowało na benzynie tak jak powinno, ale na LPG (II gen.) chodziło absolutnie bez zarzutu więc olałem sprawę na kolejne 60kkm (student). Przy aktualnym przebiegu, wymieniony został rozrząd, i tu zaczyna się jazda. Po ok. 2 miesiącach od wymiany auto zdechło. Wypadały wszystkie zapłony, przerywania, gaśnięcie, i na PB i na LPG. Co ciekawe z reguły tylko na ciepłym silniku. Wymieniono:
- świece NGK trzyelektrodowe BUR6ET (zastanawiam się, czy one czasami nie są wadliwe, podmieniłbym to na Boscha, jest sens? nie ja kupowałem te 3-elektrodówki, może tu leży problem?)
- kable WN topran
- kopułka palec topran
- czujnik Halla (zamiennik za 75 zl, następnie podmieniłem aparat zapłonowy, trochę różni się od tego co był, czy jest różnica pomiędzy aparatami w 1.0, 1.4 i 1.6? Czy to zawsze te same. To istotne chyba bo on w zupełnie innym miejscu ma wyprowadzenie wtyku czujnika Halla)
- czyszczenie przepustnicy, adaptacja, podmiana przepustnicy, adaptacja.
- czujnik ciśnienia w kolektorze
- czujnik temp. cieczy
- cewka około 1,5 roku temu na oryginał. Czy one się tak często psują? Fabryczna wytrzymała 11 lat.
Oddałem auto do innego mechanika. Okazało się, że przy wymianie rozrządu ktoś zupełnie źle założył rolkę napinacza i pasek chodził cały czas luźno!! Pojeździł sobie 2 miesiące aż w końcu przeskoczył dalej o 2 zęby czyli sumarycznie był o 4 zęby przestawiony rozrząd! Mechanik ustawił go na punkty fabryczne, a aparat zapłonowy na pół ucha. Przestała gasnąć na PB! Jednak wciąż nie pracuje rewelacyjnie. Nie mam pojęcia jak ustawić zapłon. Dzwoniłem do serwisu VW to powiedzieli że tutaj zapłon ustawia się tylko komputerowo, bez lampy. Czy to prawda? Wciąż nie chodzi na PB tak jak powinna (ale jest znacznie lepiej jak przed tymi cudami) i na LPG wypadają zapłony ;/
Jest jeszcze jeden problem. O ile mogę zrobić adaptację przepusnicy, to nie mogę zablokować sterownika żeby nie korygował zapłonu. Po wejściu w nastawy podstawowe w kanale 001 na odpalonym i rozgrzanym silniku ECU nie podnosi obrotów do 1275, nic się nie dzieje. Czy zepsuta sonda lambda może powodować taki właśnie efekt?
Aha, i w którym okienku w VAG'u odczytam właśnie kąt zapłonu? Injection time to jest to? Tylko, że tutaj jednostka to ms. Nie mam pojęcia gdzie to jest, przeszperałem wszystkie bloki.
Pozdrawiam, Mateusz
Czytając to forum można zauważyć iż 1.6 AEE to jakaś klątwa. W mojej Skodzie 1,6 AEE był zawsze bezawaryjnym i bezeksploatacyjnym silnikiem. Do czasu. Przebieg 285kkm (mamy ja od nowosci). Zaczęło się wszystko od wymiany rozrządu przy ok. 220kkm. Ktoś kto mi go wymieniał, przestawił go o ok. 2 zęby przez co auto nie pracowało na benzynie tak jak powinno, ale na LPG (II gen.) chodziło absolutnie bez zarzutu więc olałem sprawę na kolejne 60kkm (student). Przy aktualnym przebiegu, wymieniony został rozrząd, i tu zaczyna się jazda. Po ok. 2 miesiącach od wymiany auto zdechło. Wypadały wszystkie zapłony, przerywania, gaśnięcie, i na PB i na LPG. Co ciekawe z reguły tylko na ciepłym silniku. Wymieniono:
- świece NGK trzyelektrodowe BUR6ET (zastanawiam się, czy one czasami nie są wadliwe, podmieniłbym to na Boscha, jest sens? nie ja kupowałem te 3-elektrodówki, może tu leży problem?)
- kable WN topran
- kopułka palec topran
- czujnik Halla (zamiennik za 75 zl, następnie podmieniłem aparat zapłonowy, trochę różni się od tego co był, czy jest różnica pomiędzy aparatami w 1.0, 1.4 i 1.6? Czy to zawsze te same. To istotne chyba bo on w zupełnie innym miejscu ma wyprowadzenie wtyku czujnika Halla)
- czyszczenie przepustnicy, adaptacja, podmiana przepustnicy, adaptacja.
- czujnik ciśnienia w kolektorze
- czujnik temp. cieczy
- cewka około 1,5 roku temu na oryginał. Czy one się tak często psują? Fabryczna wytrzymała 11 lat.
Oddałem auto do innego mechanika. Okazało się, że przy wymianie rozrządu ktoś zupełnie źle założył rolkę napinacza i pasek chodził cały czas luźno!! Pojeździł sobie 2 miesiące aż w końcu przeskoczył dalej o 2 zęby czyli sumarycznie był o 4 zęby przestawiony rozrząd! Mechanik ustawił go na punkty fabryczne, a aparat zapłonowy na pół ucha. Przestała gasnąć na PB! Jednak wciąż nie pracuje rewelacyjnie. Nie mam pojęcia jak ustawić zapłon. Dzwoniłem do serwisu VW to powiedzieli że tutaj zapłon ustawia się tylko komputerowo, bez lampy. Czy to prawda? Wciąż nie chodzi na PB tak jak powinna (ale jest znacznie lepiej jak przed tymi cudami) i na LPG wypadają zapłony ;/
Jest jeszcze jeden problem. O ile mogę zrobić adaptację przepusnicy, to nie mogę zablokować sterownika żeby nie korygował zapłonu. Po wejściu w nastawy podstawowe w kanale 001 na odpalonym i rozgrzanym silniku ECU nie podnosi obrotów do 1275, nic się nie dzieje. Czy zepsuta sonda lambda może powodować taki właśnie efekt?
Aha, i w którym okienku w VAG'u odczytam właśnie kąt zapłonu? Injection time to jest to? Tylko, że tutaj jednostka to ms. Nie mam pojęcia gdzie to jest, przeszperałem wszystkie bloki.
Pozdrawiam, Mateusz