[VR6] Źle pali/nierówne obroty/strzela w wydech
: sob mar 31, 2012 23:44
Witam.
Mam problem z Passatem B4 VR6. Kolega polecił mi zapytać na Waszym forum, bo jest tu sporo VRów.
Mam problem z silnikiem. W zasadzie to całą masę problemów.
Źle pali na zimnym silniku. Po odpaleniu wyraźnie źle przepala paliwo, na oko nie pali jeden gar. Po naciśnięciu pedału gazu potrafi się zadławić i zgasnąć i zapali dopiero po kilkunastu sekundach kręcenia. Jednak jeśli pochodzi na wolnych obrotach 20 sekund to potem jest ok.
Przy niskich obrotach pod obciążeniem potrafi zgubić zapłon, albo strzelić w wydech. Czasem zaczyna dziwnie chodzić, wpada w wibracje i mocno strzela tak jakby miał zbyt bogatą mieszankę. Generalnie jak się nagrzeje, to chodzi zdecydowanie lepiej, ale wszystkie objawy pozostają.
Na wolnych obrotach na ciepłym silniku trzyma około 900 obrotów, wyraźnie co kilkanaście sekund gubi zapłon.
Silnik jest zdrowy, ma moc.
Autko jest wyposażone w sekwencję Stag 300, ale objawy są zarówno na gazie, jak i na benzynie. Kable i świeczki wymienione na katalogowe jakieś 20 tysięcy km temu.
Komputer pokazuje sondę jako błąd sporadyczny, który pojawia się co kilka dni. Poza sondą jest jeszcze czujnik G62. Wymieniałem go na inne sprawne, ale błąd pozostaje. Wywaliłem wtyczkę i założyłem konektorki, ale błąd jest nadal, więc sądzę, że gdzieś jest uszkodzona wiązka.
Będę wdzięczny za wskazówki za co się zabrać. Jeżeli ktoś wie dokąd idzie wiązka od czujnika, to też będę szczęśliwy, bo nie chcę rozpruwać kabli.
Sporo pracy i pieniędzy poszło w ten samochód, usunąłem mnóstwo kwiatków po poprzednim właścicielu i na ten moment nie chcę już się bawić w jakieś kombinacje, podmiany, drutmody, tylko prostym sposobem usunąć usterki.
Pozdrawiam i z góry dzięki.
Mam problem z Passatem B4 VR6. Kolega polecił mi zapytać na Waszym forum, bo jest tu sporo VRów.
Mam problem z silnikiem. W zasadzie to całą masę problemów.
Źle pali na zimnym silniku. Po odpaleniu wyraźnie źle przepala paliwo, na oko nie pali jeden gar. Po naciśnięciu pedału gazu potrafi się zadławić i zgasnąć i zapali dopiero po kilkunastu sekundach kręcenia. Jednak jeśli pochodzi na wolnych obrotach 20 sekund to potem jest ok.
Przy niskich obrotach pod obciążeniem potrafi zgubić zapłon, albo strzelić w wydech. Czasem zaczyna dziwnie chodzić, wpada w wibracje i mocno strzela tak jakby miał zbyt bogatą mieszankę. Generalnie jak się nagrzeje, to chodzi zdecydowanie lepiej, ale wszystkie objawy pozostają.
Na wolnych obrotach na ciepłym silniku trzyma około 900 obrotów, wyraźnie co kilkanaście sekund gubi zapłon.
Silnik jest zdrowy, ma moc.
Autko jest wyposażone w sekwencję Stag 300, ale objawy są zarówno na gazie, jak i na benzynie. Kable i świeczki wymienione na katalogowe jakieś 20 tysięcy km temu.
Komputer pokazuje sondę jako błąd sporadyczny, który pojawia się co kilka dni. Poza sondą jest jeszcze czujnik G62. Wymieniałem go na inne sprawne, ale błąd pozostaje. Wywaliłem wtyczkę i założyłem konektorki, ale błąd jest nadal, więc sądzę, że gdzieś jest uszkodzona wiązka.
Będę wdzięczny za wskazówki za co się zabrać. Jeżeli ktoś wie dokąd idzie wiązka od czujnika, to też będę szczęśliwy, bo nie chcę rozpruwać kabli.
Sporo pracy i pieniędzy poszło w ten samochód, usunąłem mnóstwo kwiatków po poprzednim właścicielu i na ten moment nie chcę już się bawić w jakieś kombinacje, podmiany, drutmody, tylko prostym sposobem usunąć usterki.
Pozdrawiam i z góry dzięki.