Myślałem że to wina wydechu bo był pognity, lecz po zmianie obu tłumików, problem jest taki sam, dalej słychać, tylko o wiele mniej, kat wyciety.
Możliwe że zapłon jest do ustawienia?
Nie mam żadnych kłopotów z odpalaniem, silnik też nigdy nie szarpie, wszystko jest ok, tylko jak jadę z górki wrzucę trzy, dwa, czy nawet jeden to strzela, poza tym nie ma problemów, noo oleju trochę też weźmie, ale da się żyć
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)