pietburg 2e2 nie trzyma wolnych obrotów
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
pietburg 2e2 nie trzyma wolnych obrotów
A masz 100 % pewności, że gaźnik był regenerowany? Bo też miałem mieć po regeneracji a okazało się że tylko uszczelki wymienił i wyczyścił... jeśli jest regenerowany szukałbym gdzie indziej.
czytałem całość i nie wykluczyłbym gaźnik. Pływak i iglica zatykałaby się i przy hamowaniu i przy zakrętach jak już. przepustnice są zamontowane osiami skierowanymi przód-tył więc też by się zamykały na zakrętach raczej niż przy hamowaniu. To jest po prostu dla mnie bez sensu... ale mogę się nie znać ciekaw jestem rozwiązania...
czytałem całość i nie wykluczyłbym gaźnik. Pływak i iglica zatykałaby się i przy hamowaniu i przy zakrętach jak już. przepustnice są zamontowane osiami skierowanymi przód-tył więc też by się zamykały na zakrętach raczej niż przy hamowaniu. To jest po prostu dla mnie bez sensu... ale mogę się nie znać ciekaw jestem rozwiązania...
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
pietburg 2e2 nie trzyma wolnych obrotów
skopek, możesz zajrzeć do tego gaźnika na tym etapie, może trzeba tylko dysze przeczyścić - dmuchając lub miękkim włosiem. Ale najpierw zrób jeszcze jedną rzecz. Odkręć rurkę w której jest wkręt do regulacji składu. Potem przedmuchaj dyszę co jest pod rurką, oraz na koniec oczyść stożkową końcówkę wkrętu regulacyjnego. Może tu jest przyczyna że nie można ustawić składu na wolnych.
A zanim zajrzysz w gaźnik to wiedz że pod pokrywą jest skomplikowana w kształcie kartonowa uszczelka, staraj się nie uszkodzić starej delikatnie ją podważając podcinając ostrym nożem
A zanim zajrzysz w gaźnik to wiedz że pod pokrywą jest skomplikowana w kształcie kartonowa uszczelka, staraj się nie uszkodzić starej delikatnie ją podważając podcinając ostrym nożem
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
pietburg 2e2 nie trzyma wolnych obrotów
myśałeś że regeneracja to na czym polega? Nic innego się nie psuje, oś przepustnicy starcza na milion kilometrów, pękają gumy i brudzą się dysze. Płacisz za wiedzę fachowca biorąc regenerowany gaźnik nie za części do niegonigol_jom pisze:okazało się że tylko uszczelki wymienił i wyczyścił
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
pietburg 2e2 nie trzyma wolnych obrotów
komplet? ośki, sprężynki, uszczelki, dysze, iglica, pływak itd...? tak że tylko obudowa zostaje stara? tak mi się wydawało, mechanikowi który mi w końcu gaźnik ustawił również tak się wydawało i utwierdził mnie w tym przekonaniu... sorki...Paweł Marek pisze:myśałeś że regeneracja to na czym polega?
pietburg 2e2 nie trzyma wolnych obrotów
Jest zaplombowany a nie stałem przy nim jak był regenerowany. Koszt 300zł. I była gwarancja.nigol_jom pisze:A masz 100 % pewności, że gaźnik był regenerowany?
Nigdy na zakrętach nie jade na jałowych tylko na gazie. Ale spróbowałem i czuć było lekkie przygaszenie silnika.nigol_jom pisze: Pływak i iglica zatykałaby się i przy hamowaniu i przy zakrętach jak już.
nigol_jom pisze: przepustnice są zamontowane osiami skierowanymi przód-tył więc też by się zamykały na zakrętach raczej niż przy hamowaniu.
Przepustnica się otwiera tylko wtedy gdy wciskam gaz lub na ssaniu przy pomocy WAX a ja mówiłem o jeździe na luzie na jałowych i wtedy hamowanie. Więc to nie ma znaczenia.
Patrząc na te zdjęcie hamując paliwo leci do prawej czyli bliżej pływaka pod kątem takim / więc przy minium paliwa może braknąć paliwa na dyszę
a tutaj zdjęcia innego gaźnika także 2e2 tak dla potomnych
Nie mam dostępu do sprężonego powietrza, czy mogę użyć włoś z zmiotki?Paweł Marek pisze: Odkręć rurkę w której jest wkręt do regulacji składu. Potem przedmuchaj dyszę co jest pod rurką, oraz na koniec oczyść stożkową końcówkę wkrętu regulacyjnego.
Paweł Marek pisze: A zanim zajrzysz w gaźnik to wiedz że pod pokrywą jest skomplikowana w kształcie kartonowa uszczelka, staraj się nie uszkodzić starej delikatnie ją podważając podcinając ostrym nożem
Podpowiedz mi czego mam szukać wewnątrz gaźnika? żeby igliczkę wyciągnąć to trzeba będzie regulować pływak ? Jak mu zwiększyć dawkę paliwa która ma zalewać komorę?
- adamtb
- Ma gadane
- Posty: 194
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 05:07
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Kontakt:
pietburg 2e2 nie trzyma wolnych obrotów
Na igliczce jest taka maluteńka gumka i jeżeli jej nie ma lub jakaś popękana czy coś z nią nie halo to jest problem bo ona otwiera i zamyka paliwo,może jakiś partacz podczas regeneracji wcale jej nie założył.
Na pływaku jest takie coś (nie wiem jak to nazwać-wypustka) którą podginasz jak ci pasuje. Jak podegniesz trochę do dołu to zwiększysz poziom paliwa w komorze pływakowej, podegniesz do góry to zmniejszysz.
Śróbką od składu mieszanki (ilości powietrza) w lewo zwiększasz dopływ powietrza a w prawo zmniejszasz, na początek zakręć do końca i odkręć 2,5 obrotu potem dalsza regulacja.
Ja kiedyś zdejmowałem górę gaźnika i uszkodziłem uszczelkę, przy zakładaniu wyczyściłem resztki po uszczelce i posmarowałem tylko silikonem termoodpornym i przejechałem już chyba z 80 tys. i jest OK.
Na pływaku jest takie coś (nie wiem jak to nazwać-wypustka) którą podginasz jak ci pasuje. Jak podegniesz trochę do dołu to zwiększysz poziom paliwa w komorze pływakowej, podegniesz do góry to zmniejszysz.
Śróbką od składu mieszanki (ilości powietrza) w lewo zwiększasz dopływ powietrza a w prawo zmniejszasz, na początek zakręć do końca i odkręć 2,5 obrotu potem dalsza regulacja.
Ja kiedyś zdejmowałem górę gaźnika i uszkodziłem uszczelkę, przy zakładaniu wyczyściłem resztki po uszczelce i posmarowałem tylko silikonem termoodpornym i przejechałem już chyba z 80 tys. i jest OK.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
pietburg 2e2 nie trzyma wolnych obrotów
kwetię że gaźnik nie przelewa mamy w zasadzie wyjaśnioną.
Koncepcja odchylania sie poziomu paliwa w gaxnika tak że go nie zasysa na zakrecie jest wątpliwa, ma go być na tyle zeby się tak nie działo, nie wiem co musiałby się stac żeby był taki niski, bo zuzycie zaworu iglicowego daje odwrotny efekt - czyli poziom za wysoki.
Z silikonem trzeba być bardzo ostrożnym, resztki moga wpaść do komory pływakowej i kaplica: dysze zatkane robota od nowa. Lepiej zadzownić zawczasu do etemotu albo na gaznik.pl i spytac czy sprzedadzą samą uszczelkę, jak tak kupiłem dwie na zapas ale dawno temu - firmy tej już niema.
Koncepcja odchylania sie poziomu paliwa w gaxnika tak że go nie zasysa na zakrecie jest wątpliwa, ma go być na tyle zeby się tak nie działo, nie wiem co musiałby się stac żeby był taki niski, bo zuzycie zaworu iglicowego daje odwrotny efekt - czyli poziom za wysoki.
Z silikonem trzeba być bardzo ostrożnym, resztki moga wpaść do komory pływakowej i kaplica: dysze zatkane robota od nowa. Lepiej zadzownić zawczasu do etemotu albo na gaznik.pl i spytac czy sprzedadzą samą uszczelkę, jak tak kupiłem dwie na zapas ale dawno temu - firmy tej już niema.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Re: pietburg 2e2 nie trzyma wolnych obrotów
adamtb pisze:Na igliczce jest taka maluteńka gumka i jeżeli jej nie ma lub jakaś popękana czy coś z nią nie halo to jest problem bo ona otwiera i zamyka paliwo,może jakiś partacz podczas regeneracji wcale jej nie założył.
to wtedy by zalewało gaźnik czyż nie?
adamtb pisze: Na pływaku jest takie coś (nie wiem jak to nazwać-wypustka) którą podginasz jak ci pasuje. Jak podegniesz trochę do dołu to zwiększysz poziom paliwa w komorze pływakowej, podegniesz do góry to zmniejszysz.
Taki drucik który ogranicza odchylenie pływaka?
To może problem jest dalej w stronę baku czyli pochłaniacz pęcherzyków lub pompka paliwa. Fiter paliwa nowy.Paweł Marek pisze:zuzycie zaworu iglicowego daje odwrotny efekt - czyli poziom za wysoki.
Jak uda mi się dorwać kompresor to dmuchnę powietrzem: w miejscu gdzie wchodzi paliwo do gaźnika, przedmucham pochłaniacz powietrza, dyszę do reg. CO.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
pietburg 2e2 nie trzyma wolnych obrotów
ABSOLUTNIE! chyba że chcesz rozwalić co nieco. Dmuchać możesz bezpośrednio w dysze, na wymontownym gaźniku, włosie da ci ten sam efektskopek pisze:Jak uda mi się dorwać kompresor to dmuchnę powietrzem: w miejscu gdzie wchodzi paliwo do gaźnika, przedmucham pochłaniacz powietrza, dyszę do reg. CO.
Zaworek iglicowy wstępnie sprawdź wstrzykująć w węzyk benzynę w strzykawce, napotkasz opór (o ile pływak jest już wysoko) - zaworek trzyma. Poziom paliwa osobna kwestia, odradzam ci kombinowanie z ustawieniem wysokości pływaka, takie małe różnice poziomu paliwa to już się skompensuje śrubą składu mieszanki
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
pietburg 2e2 nie trzyma wolnych obrotów
-Przepychałem włosiem (około 5cm) dyszę od regulacji CO
-wykręciłem i przeczyściłem tą śrubkę na płaski śrubokręt od regulacji CO, uszczelka cała
-wymieniłem podstawę gaźnika na nową
-wymieniłem cewkę (na używaną od kolegi który na niej śmigał)
-zdjąłem pasek z alternatora i pomy wody
Ogółem nie ma poprawy przy hamowaniu, dalej nisko spada z obrotów i w zależności jak duży jest przechył to gaśnie
Jak zdjąłem pasek z alternatora i pompy sprawdziłem jak chodzi pompa i altek. (Ostatnio zmieniałem łożyska na alternatorze więc wyśmienicie), pompa też ładnie. Próba z jazdy ze zdjętym paskiem, było mniejsze prawdopodobieństwo zgaszenia silnika przy dużym przechyle bo silnik był odciążony. Ale czuć było że spadał z obrotów.
Co czuje w czasie jazdy?
Silnik wkręca się dobrze, ale jak jade na biegu 2, i dosłownie muskając gaz - telepie nim. Jak by wypalał co było w komorze, i za chwile dostawał kolejną porcję benzyny.
śrubę od regulacji CO mam wykręconą 7,5 obrotu. (sprawdzane na analizatorze, już nie pamiętam ile ale tak żeby przeszło mi przegląd tutaj w dani), robiłem próby jazdy na maxa wykęconej i na maxa wkręconej efekt ten sam.
Śruba od 3położeniowego jest praktycznie na maxa wkręcona i ta mała śrubka też w kierunku trzpienia 3położeniowego.
Co mi zostało sprawdzić?
- Porada Marka Pawła Napełnianie komory strzykawką przez wężyk aż się zapełni, potem powinienem czuć opór, wtedy oznacza że zaworek iglicowy przy pływaku blokuje w odpowiednim momencie.
-jak tylko mi się uda dorwać to ciśnienie na cylindrach może to jest przyczyna nie możliwości ustawienia wolnych (zawory nadpalone lub coś w ten deseń)
Ile benzyny powinno być w komorze? Jak będe napełniał?
Czy te gaźniki mają gdzieś jakieś filterki? Sitka?
Jak sprawdzić wydajność pompki paliwa?
Przyszło mi na myśl odnosnie szarpania czy ten aparat zapłonowy "po regeneracji" nie ma za dużego luzu? Wiem że aparat ma przyspieszacz ale tak jak ruszam na filmiku delikatnie to widać taki podejrzany luz.
http://w272.wrzuta.pl/film/7D8qAJkk3oS/video027" onclick="window.open(this.href);return false;
-wykręciłem i przeczyściłem tą śrubkę na płaski śrubokręt od regulacji CO, uszczelka cała
-wymieniłem podstawę gaźnika na nową
-wymieniłem cewkę (na używaną od kolegi który na niej śmigał)
-zdjąłem pasek z alternatora i pomy wody
Ogółem nie ma poprawy przy hamowaniu, dalej nisko spada z obrotów i w zależności jak duży jest przechył to gaśnie
Jak zdjąłem pasek z alternatora i pompy sprawdziłem jak chodzi pompa i altek. (Ostatnio zmieniałem łożyska na alternatorze więc wyśmienicie), pompa też ładnie. Próba z jazdy ze zdjętym paskiem, było mniejsze prawdopodobieństwo zgaszenia silnika przy dużym przechyle bo silnik był odciążony. Ale czuć było że spadał z obrotów.
Co czuje w czasie jazdy?
Silnik wkręca się dobrze, ale jak jade na biegu 2, i dosłownie muskając gaz - telepie nim. Jak by wypalał co było w komorze, i za chwile dostawał kolejną porcję benzyny.
śrubę od regulacji CO mam wykręconą 7,5 obrotu. (sprawdzane na analizatorze, już nie pamiętam ile ale tak żeby przeszło mi przegląd tutaj w dani), robiłem próby jazdy na maxa wykęconej i na maxa wkręconej efekt ten sam.
Śruba od 3położeniowego jest praktycznie na maxa wkręcona i ta mała śrubka też w kierunku trzpienia 3położeniowego.
Co mi zostało sprawdzić?
- Porada Marka Pawła Napełnianie komory strzykawką przez wężyk aż się zapełni, potem powinienem czuć opór, wtedy oznacza że zaworek iglicowy przy pływaku blokuje w odpowiednim momencie.
-jak tylko mi się uda dorwać to ciśnienie na cylindrach może to jest przyczyna nie możliwości ustawienia wolnych (zawory nadpalone lub coś w ten deseń)
Ile benzyny powinno być w komorze? Jak będe napełniał?
Czy te gaźniki mają gdzieś jakieś filterki? Sitka?
Jak sprawdzić wydajność pompki paliwa?
Przyszło mi na myśl odnosnie szarpania czy ten aparat zapłonowy "po regeneracji" nie ma za dużego luzu? Wiem że aparat ma przyspieszacz ale tak jak ruszam na filmiku delikatnie to widać taki podejrzany luz.
http://w272.wrzuta.pl/film/7D8qAJkk3oS/video027" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: pietburg 2e2 nie trzyma wolnych obrotów
Wreszcie mialem warunki i zabralem sie za czyszczenie i sprawdzanie każdego z podzespołów posprawdzałem wszystkie membranki przyspieszacza itp.
Wymieniłem elektromagnes i termicznoczasowy.
Przedmuchałem każdy otwór w gaźniku.
Rozpołowiłem gaznik sprawdziłem pływak i jego igliczkę.
Co odbiegało od normy to dysza pod srubką do regulacji CO. Wczesniej ją sprawdzałem i miała otwory wokół drożne a ta na samym dole była dosłownie zatkana i wyglądała jak by nie miało tam byc otworu.
Dopier po porównaniu z inną dyszą wyczaiłem że ma byc otwór po środku, nawet 8 barow powietrza nie miało siły przedmuchac. Wymieniłem na drożną po złożeniu wszytko hula Odpala od strzałą, nie trzęsie i nie gaśnie przy hamowaniu. Obrotomierz zamontowałem to sobie teraz porządnie wyreguluje
Dziękuje wszystkim za pomoc. Śle punkty!
temat mozna zamknąc
Wymieniłem elektromagnes i termicznoczasowy.
Przedmuchałem każdy otwór w gaźniku.
Rozpołowiłem gaznik sprawdziłem pływak i jego igliczkę.
Co odbiegało od normy to dysza pod srubką do regulacji CO. Wczesniej ją sprawdzałem i miała otwory wokół drożne a ta na samym dole była dosłownie zatkana i wyglądała jak by nie miało tam byc otworu.
Dopier po porównaniu z inną dyszą wyczaiłem że ma byc otwór po środku, nawet 8 barow powietrza nie miało siły przedmuchac. Wymieniłem na drożną po złożeniu wszytko hula Odpala od strzałą, nie trzęsie i nie gaśnie przy hamowaniu. Obrotomierz zamontowałem to sobie teraz porządnie wyreguluje
Dziękuje wszystkim za pomoc. Śle punkty!
temat mozna zamknąc
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
pietburg 2e2 nie trzyma wolnych obrotów
super że naprawiłeś ale ze strzykawką to ja proponowałem całkiem co innego: wyciąganie benzyny z gaźnika w czasie pracy silnika powoduje obniżanie w nim poziomu paliwa na momencik, jeśli szarpiący silnik po obniżeniu poziomu paliwa dostaje na chwilę dobrych obrotów to znaczy poziom był za wysoki, czyli membrana zawora wzbogacania lub zaworek iglicowy od pływaka zepsuteskopek pisze:Porada Marka Pawła Napełnianie komory strzykawką przez wężyk aż się zapełni, potem powinienem czuć opór, wtedy oznacza że zaworek iglicowy przy pływaku blokuje w odpowiednim momencie.
A nie cofam co napisałem, faktycznie w tym wyopadku chodziło mi mo zaworek iglicowy
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości