Strona 1 z 1

Problem z gaznikiem

: pn kwie 23, 2007 19:46
autor: hamster
Mam konkretny problem z gaźnikiem. Co pewien czas sie "zawiesza" tz wchodzi na wyższe obroty i nie chce zejść... musze go dopiero wyłączyć i ponownie włączyć to znowu jest ok. Nie wiem co jest bo w zeszłym roku regenerowałem ten gaźnik bo miałem z kolei objaw polegający na wahadłowej pracy silnika. Ten problem wrócił w tym roku, jakieś 2 miesiące temu. Co jakiś czas sie zawieszał i zaczynał wahadłowo pracować (wchodził i schodził z obrotów). Oddałem go do mechanika, gość jak twierdził, przeczyścił go i 2 miesiące był spokój, a jakieś tydzień temu znowu się zxaczęło z tym że tym razem jak mówiłem co jakiś czas wchodzi na wyższe obroty i tak zostaje dopóki go nie wyłącze i z powrotem włącze... już nie wiem co robić z tym problemem

: pn kwie 23, 2007 19:50
autor: Paweł Marek
hamster pisze:co robić z tym problemem
napisać najpierw jaki to gaźnik.

: pn kwie 23, 2007 20:18
autor: hamster
gaźnik elektroniczny golf 2 r. 1991

[ Dodano: 23 Kwi 2007 22:55 ]
????

[ Dodano: 24 Kwi 2007 07:25 ]
????

[ Dodano: 24 Kwi 2007 07:31 ]
możliwe żeby zasyfił się w ciągu 2 miesięcy? Trzeba dodać że w ostatnie święta przejechałem go ostro w trasie, czy to może mieć jakiś wpływ?

[ Dodano: 24 Kwi 2007 07:41 ]
?????

: wt kwie 24, 2007 08:20
autor: Adammuz
Mam podobny jezeli nie ten sam problem. [PN]Gaznik to pierburg 2EE o ile dobrze pamietam, ten z modulem. Niewiele mozna z nim zrobic bo w ogólnosci jest "nierozbieraly"
Czasami nagle w czasie jazdy obroty wchodza na wyzsze najczesciej ok 3500obr/min nawet na wolnych lub wahaja sie mieczy 1500-3500 obr/min doslownie jakby sobie gazowal. Sprawdzilem liniki i to napewno nie to. Problem chyba jest zwiazany z gaznikiem, ale nie mam pojecia co jest nie tak. Probowalem sie poradzic mechanikow, ale jak na zlosc kiedy u nich jestem golfik jest grzeczny.

: wt kwie 24, 2007 11:43
autor: kolizebo
hamster pisze:Nie wiem co jest bo w zeszłym roku regenerowałem ten gaźnik bo miałem z kolei objaw polegający na wahadłowej pracy silnika
Cześć. A ile dałeś za regenerację? :) Powiem Ci, że lepiej byś zrobił wymieniając go na mechanicznego Pierburga 2e2 bo 2ee będzie Ci się dalej pierdzielił i będziesz aby kasę dokładał niestety :/ Mam ten sam problem. Jak chcesz potwierdzenia to poszukaj na forum postów o tym gaźniku (jest ich masę). Przymierzam się właśnie do zmiany na 2e2 i mam nadzieję, że będzie spokój na jakiś czas :) Pozdrawiam!

: czw kwie 26, 2007 17:48
autor: hamster
Cześć. A ile dałeś za regenerację? :) Powiem Ci, że lepiej byś zrobił wymieniając go na mechanicznego Pierburga 2e2 bo 2ee będzie Ci się dalej pierdzielił i będziesz aby kasę dokładał niestety :/

musze ci powiedzieć że sporo dałem... :( a ile może kosztować Pierburg 2e2 i jaka jest różnica pomiędzy tymi dwoma modelami gaźników

: czw kwie 26, 2007 17:56
autor: Paweł Marek
Pierburg 2e2 jest zwykłym gaźnikiem bez jakiejkolwiek elektroniki, są tylko dwa zawory elektromagnetyczne łatwe do podpięcia. Taki gaźnik jest również awaryjny, ale łatwiejszy do naprawy. Trudno nawet jego naprawę nazwać regeneracją, bo psuje się zwykle jakiś jeden element ssania albo jakaś gumowa membrana, więc się wymienia i jeździ dalej ( ale u speców od gaźnikow jest to skrzętnie ukrywane i za taką regenerację polegającą często na wymianie pierdułki mają stałą wysoką cenę)

[ Dodano: Czw Kwi 26, 2007 5:58 pm ]
co do ceny na giełdzie w Kraku już za stówę można wyrwać, ale zwykle coś będzie w nim uwalone. Więc jak się ktoś nie zna to trzeba będzie całkowicie sprawny szukać, a to juz z 250-300 złotych

: czw kwie 26, 2007 18:10
autor: hamster
no to jestem lekko podłamany, musze stwierdzić po regeneracji rok jeździł bez zarzutów, a teraz znowu cyrk,może ktoś zna chociaż jakieś środki zaradcze aby awarie tego gaźnika były jak najrzadsze? bo musze tu nadmienić jak wspomniałem że zbiegiem okoliczności to "zawieszanie" się gaźnika w moim VW zaczęło się mnije więcej po tym jak w święta byłem w trasie i ostro go przejechałem...

: czw kwie 26, 2007 18:29
autor: yank
a sprawdz kable elktryczne wokól tegop gaźnika, u mnie to powodowało zawieszanie sie go... mechanicy nic nie poradzili tylko kase wyrwali a ja sam na to wpadłem, miałem ułamany jeden kabelek , zlutowałem i po sprawie... sprawdź kable...

: czw kwie 26, 2007 18:41
autor: hamster
dzięki za radę, sprawdze jeszcze te kable bo trzeba przyznać że są w kiepskim stanie, ale pytanie: czy te kable są na stałe zespolone z gaźnikiem czy jest możliwość ich całkowitej wymiany? Czy można to jedynie załatwić izolacją taśmową?

: czw kwie 26, 2007 20:29
autor: kolizebo
U mnie w lubelskim sprawny Pierburg mechaniczny kosztuje mniej więcej tyle samo co u kolegi Pawła Marka :) W Lublinie jest taki koleś, u którego będę niebawem wymieniał dziada 2ee i bierze za wszystko 500zl i daje roczną gwarancję na gaźnik. Para się tym już długo i w tym specjalizuje więc myślę, ze warto dołożyć stówę :) Miałem dawać autko do znajomego elektronika, żeby mi posprawdzał od podstaw ten gaźnik ale doszedłem do wniosku, że nie ma sensu ładować się w dodatkowe koszta, a za jakiś czas znowu się coś zwali, o ile da się to zrobić :chytry: Tak jak mówią koledzy, w mechanicznym nie ma elektroniki i jest dużo mniej awaryjny niż ecotronic więc chyba warto zainwestować. Mam nadzieję, że się nie mylę :jezor:

: pt kwie 27, 2007 10:43
autor: hamster
oki za tydzień zasuwam do mechanika pogadać na temat ew. wymiany tego cholernego 2ee... dzięki