Strona 1 z 1

Lozyska do MKII przod

: ndz mar 20, 2005 12:38
autor: Slawo80
Mam pytanko - orientuje sie ktos moze jakie jest lozysko z przodu w golfie 1.6TD z 88r - czeka mnie wymiana i chce kupic w hurtowni lozysk a nie w motoryzacyjnym a slyszalem ze sa dwa rozmiary lozysk do goferow.

Z gory dzieki za pomoc ;)

Pozdro:

Slawek.

: pn mar 21, 2005 21:11
autor: jaro_600
Najlepiej wymontuj stare łożysko i z nim idź do hurtowni są dość duże łożyska ja w sklepie z tego co pamiętam płaciłe około 85 zł za jedno ale jak ci któreś już huczy wymień obydwa szkoda nerwów i pracy bo mało jest takich co trafili w to huczące ja nie trafiłem i po drodze wymieniłem jeszcze niepotrzebnie przegub bo myślałem że on tak huczy. Pozdrawiam.

: pn mar 21, 2005 23:56
autor: radziu102
ja kupowałem łożysko za 45 zł w motoryzacyjnym ale nie wiem czy diesel ma inne, sądze ze ma takie same.

: wt mar 22, 2005 18:29
autor: marsell
Są dwa rodzaje łożysk ale w katalogu w sklepie było wyraźnie napisane od jakiego rocznika są montowane te nowsze, niestety nie pamiętam,jaki to był rocznik. Nie kupuj łożysk polskiej produkcji, cena wprawdzie niższa ale jakość....., u kumpla po wymianie wytrzymały całe 30.000. Ja kupiłem łożyska OPTIMAL i po przejechaniu 55.000 są w porządku. Kosztowały ok. 80 zł sztuka.

Re: Lozyska do MKII przod

: wt mar 22, 2005 20:43
autor: kesier
Slawo80 pisze:Mam pytanko - orientuje sie ktos moze jakie jest lozysko z przodu w golfie 1.6TD z 88r - czeka mnie wymiana i chce kupic w hurtowni lozysk a nie w motoryzacyjnym a slyszalem ze sa dwa rozmiary lozysk do goferow.

Z gory dzieki za pomoc ;)

Pozdro:

Slawek.
jesli nigdy nie wymieniales lozysk z przodka to lepiej sam sie za to nie zabieraj nie jest to tak proste jak z tylu.ja za pierwszy razem musialem jedno dokupic bo przy nabijaniu troszke mi sie rozsypalo.lepiej jedz do kogos kto juz wymienial i wiec co z czym sie je.pozdrawiam

: wt mar 22, 2005 20:52
autor: jaro_600
Racja wymienić samemu takie łożysko to trochę skomplikowane łatwo wybić stare bo i tak jest do zniszczenia ale gożej wbić nowe ja pomagałem sobie starą szalką.

: wt mar 22, 2005 20:56
autor: kesier
zgadza sie jak stare sie rozlatuje to kij serce bardziej boli jak sypie sie nowe,zwlaszcza jak ktos zakupil jakiejs dobrej firmy.To dobry sposob ja tez nabijam starym

: śr mar 23, 2005 10:31
autor: Slawo80
Dzieki za wszystkie odpowiedzi ;) :pub: :pub:
Chcialem znac rozmiar tego lozyska bo chce kupic w hurtowni lozysk a nie w sklepie motoryzacyjnym, rozbierac najpierw nie chce tym samochodem musze najpierw nowe przywiezc ;) ale tak sobie mysle ze w koncu to nie tylko ja chyba bede chcial u nich takie lozysko kupic wiec chyba powinni wiedziec co i jak ;) no i ewentyalnie jesli by sie nie zgadzalo to moze bedzie mozna wymienic - w koncu paragon wezme ;) Jesli chodzi o jakosc to zawsze wole dolozyc pare zyli i kupic jakosciowo lepsze czy to lozyska czy cos innego (oczywiscie bez przesady - bo w serwisie to bym chyba zbanczyl;)) w koncu autko jest dla mnie i ma mi sluzyc jak najlepiej ;) mo i tak do tej pory robi ;)
Sluszalem ze te tansz szybko sie koncza - a koszt tego lepszego to granica 70-80zyli.
Jesli chodzi o wymiane to nie ma problemu - brat jest mechanikiem ;) nio i wszysciutko przy goferku robimy sami ;) Niestety w zawodzie nie robi :( ale moze niedlugo cos sie wykombinuje ;)
A ten sposob ze starym lozyskiem jest bardzo dobry ;)
Jeszcze raz wielkie dzieki Wam za pomoc ;)
Jak dobrze pojdzie to w przyszlym tygodniu juz nie bede musial juz sluchac tego buczenia ;)

Tak sie zastanawialem czy mam dobra teorie - co o tym myslicie ?
Bo buczy mi lewe lozysko, od chyba ponad 2 lat 5 czasem 7 dni w tygodniu smigam do roboty obwodnica i kiedy wlatuje lub wylatuje z tej obwodnicy to zawsze krece w prawo - (a 40km/h tam nie smigam :) ) wiec lewe kolo jest obciazone i to duzo bardziej niz prawe i to 4 razy dziennie na odcinku ok 200 - 300m kazdy - w sumie to jest jakies 1000 - 1200m dziennie jazdy sporym lukiem w prawo - czy moze to byc przyczyna wyrobienia sie lozyska?? autko ma juz ponad 320tys km ;)

Pozdro:

Slawek[/b]

: czw mar 24, 2005 14:42
autor: tayger
ludzie pytanko! co powinienem wiedziec przy wymianie lozyska z przodu w mkII, zeby nic nie
rozj...popsuc?
potrzebne mi tylko lozysko czy jeszcze w jakies czesci musze sie zaopatrzyc?

: pt mar 25, 2005 21:23
autor: jaro_600
Z doświadczenia wiem, że jeżeli kupujesz komplet w sklepie łożyska to masz tam wszysto wraz z nowymi śrubami . Przy wymianie najlepiej rozebrać całość wyjąć zwrotnicę z łożyskiem w imadle wybić stare wbić nowe mażna pomóc sobie starą szalką i montaż ewentualna korekta kąta pochylenia koła.

: pt mar 25, 2005 21:30
autor: Lucius Snow
Nie polecam wbijania przednich łożysk przy pomocy młotka. Najlepiej przejść się ze zwrotnicą do kogoś, kto ma zwykłą ręczną prasę (każdy mechanior powinien mieć) - wtedy na bank nie się uszkodzi nowego łozyska.

: pn mar 28, 2005 18:13
autor: Slawo80
Lozysko wymienione ;)
Bylem w tej hurtowni i kolo ze spokojem siegnal po katalog - luknal i ladnie zapytal jakie ma byc ;) Mial jakies badziewia za 39 zyli, polskie za 55 zyli ale mowil ze na nik to tak ze spokojem 50 tys zrobie a pozniej moga buczec nio i mowil ze oryginalne ma za 75 zyli i te wzialem - produkcja faktycznie "made in germany" ;)
Musze wymienic jeszcze drugie - bo tez troche gra tylko nie bylo tak slychac a juz nie mialem na to czasu w piatek - ale poprawa jest ;)
No i kolesie spoko sa - wrazie czego moglem wymienic ;)

Pozdro:

Slawek.