Strona 1 z 2

Uszcz. pod głowicą - czy moge samemu

: sob mar 19, 2005 21:26
autor: Egon PŃ
Przybywa oleju i ubywa duzo wody. Najdziwniejsze ze olej nie zmienia koloru, a mazi nigdzie nie ma. Czy można samemu wymienić uszczelke pod głowicą?
Czy bardzo uwazając da rade?
Mam tylko klucze, rozsądek i literature.(brak wyuczenia praktycznego)
Jeśli tak to na co uwazać? Co koniecznie wymienić przy tej operacji?
Czy potrzeba spuszczać olej i wode?
Powiedzcie czy dam rade czy lepiej zabulić u mechanika?

Tak sobie dodam fotke

: sob mar 19, 2005 21:31
autor: miomio1
Dasz radę zawsze do odważnych świat należy :bigok: :bigok:

: sob mar 19, 2005 21:34
autor: kondzio2001
Jesli masz smykalke mo spraw mech. to dasz rade sam z literatura ale daj chociaz glowice do planowania bo tak moze twoja robota pojsc na marne przy okazji mozesz powymieniac sobie uszczelniacze gumki na zaworach i wode musisz spuscic z bloku. powodzenia :food:

: sob mar 19, 2005 21:39
autor: Egon PŃ
czy samemu moge ją splanować? :]

: sob mar 19, 2005 22:02
autor: vorlog
Egon PŃ pisze:czy samemu moge ją splanować? :]
Cześć. Po tym pytaniu mogę przypuszczać, że masz jeszcze za mało doświadczenia odnośnie tych rzeczy. Planowanie polega na szlifie powierzchni przylegania uszczelki, robi się to na szlifierce ze stołem magnetycznym lub na precyzyjnej frezarce, celem wyrównania ewentualnych skrzywień, najczęściej powodowanych przeciągnięciem śrub (szpilek) mocujących głowicę.
Co do wymiany uszcelki- nawet nie myśl o tym, jeżeli nie chcesz sp.... sobie silnika, to dość skomplikowana sprawa, potrzeba do tego naprawdę dobrych narzędzi, najważniejsze to klucze wielowypustowe, tzw. torx oraz klucz dynamometryczny.
Byle szajsem nawet nie odkręcisz szpilek, a bez klucza dyn. nie dokręcisz prawidłowo, nie słuchaj żadnych magików, trujących o dokręcaniu na wyczucie, bo takie teksty też słyszałem. Dokręcanie szpilek to przede wszystkim zachowanie odpowiedniej kolejności, dokręcanie z odpowiednim momentem, ponowne dokręcanie po zrobieniu ok. 500 km, i jeszce raz po kolejnych 1000 km. W sumie dość uciążliwe, ale bardzo ważne, dobrze zrobiona wymiana, podobnie jak fabryczny montaż, to co najmniej 250-300 tyś. km, chyba, że zajdzie konieczność wymiany uszczelki z innych powodów.
Pozdrawiam, V.

: sob mar 19, 2005 22:18
autor: bladiiik
vorlog pisze:
Egon PŃ pisze:czy samemu moge ją splanować? :]
Cześć. Po tym pytaniu mogę przypuszczać, że masz jeszcze za mało doświadczenia odnośnie tych rzeczy. Planowanie polega na szlifie powierzchni przylegania uszczelki, robi się to na szlifierce ze stołem magnetycznym lub na precyzyjnej frezarce, celem wyrównania ewentualnych skrzywień, najczęściej powodowanych przeciągnięciem śrub (szpilek) mocujących głowicę.
Co do wymiany uszcelki- nawet nie myśl o tym, jeżeli nie chcesz sp.... sobie silnika, to dość skomplikowana sprawa, potrzeba do tego naprawdę dobrych narzędzi, najważniejsze to klucze wielowypustowe, tzw. torx oraz klucz dynamometryczny.
Byle szajsem nawet nie odkręcisz szpilek, a bez klucza dyn. nie dokręcisz prawidłowo, nie słuchaj żadnych magików, trujących o dokręcaniu na wyczucie, bo takie teksty też słyszałem. Dokręcanie szpilek to przede wszystkim zachowanie odpowiedniej kolejności, dokręcanie z odpowiednim momentem, ponowne dokręcanie po zrobieniu ok. 500 km, i jeszce raz po kolejnych 1000 km. W sumie dość uciążliwe, ale bardzo ważne, dobrze zrobiona wymiana, podobnie jak fabryczny montaż, to co najmniej 250-300 tyś. km, chyba, że zajdzie konieczność wymiany uszczelki z innych powodów.
Pozdrawiam, V.
Brawo:) wyczepujaca temat odp.

mam tylko pytanko co do dokręcania po zrobieniu ok. 500 km, i jeszce raz po kolejnych 1000 km, konieczna jest taka procedura?? bo w sumie pierwszy raz sie spotykam z takim info.nie dawno zmienialem uszczelke i jesli to konieczne to podokrecam te sruby zeby bylo cacy.chociaz juz zrobilem 3tys od zmiany:)

: sob mar 19, 2005 22:23
autor: Alib
Ja bym na twoim miejscu nie ryzykował!! Lepiej zleć to specjaliście!!

: sob mar 19, 2005 22:29
autor: vorlog
To co opisałem, dotyczy właściwie Diesla, ale pierwsze dokręcenie obowiązuje również przy benzyniakach.
Uszczelka w Dieslu dostaje w d... o wiele mocniej, to przecież jasne. Po założeniu uszczelka musi się dopasować, wygrzać, materiał, z którego jest wykonana podlega tzw. sezonowaniu, czyli musi popracować trochę w przewidzianych dla siebie warunkach, dopiero później osiąga stabilne parametry. Dokręcenie głowicy po przejechaniu określonej ilości km. likwiduje możliwość powstania wycieku lub przedmuchu wywołanego niejednorodnością materiału, miejscowym osłabieniem struktury a także wystąpieniem naprężeń w samej głowicy.
Powiedzcie mi tylko, ilu "mechaników" Wam to powie...

: sob mar 19, 2005 23:06
autor: bladiiik
Heh dzieki!! jesli chodzi o diesla to juz to wiedzialem:) ale dzieki

: sob mar 19, 2005 23:24
autor: Egon PŃ
Nie myślałem że dokręcaniem klyczem dynamometrycznym jest takie wazne.
Planowanie głowicy to czułem ze będzie potrzeba sprzętu.
Teraz znalezc mechanika, który znasie sie

: ndz mar 20, 2005 12:38
autor: Arczi
Nio a dobrego mechanika wcale nie tak latwo znalesc ktory sie faktycznie zna

: ndz mar 20, 2005 12:53
autor: tomek49
Czytajac Twoje pytania nie mam watpliwosci - sam sobie z tym nie poradzisz!!!!!! Tylko mechanik Ci to moze zrobic!!!!

Pozdrawiam

: ndz mar 20, 2005 13:52
autor: TUTENHAMON
Lepiej to zleć mechanikawi a jeśli ci pozwoli to poobserwuj go wtem sposób sie nauczysz wymiana jest prościutka splanowanie tylko specjalista.

: ndz mar 20, 2005 17:31
autor: Bezy
Arczi pisze:Nio a dobrego mechanika wcale nie tak latwo znalesc ktory sie faktycznie zna
Oj - nie łatwo....
PS.Qrwa jakie to denne...