Zauważyłem dziś, że pociekł po bloku płyn chłodzący. Narazie niewiele ale zaczynam odkładać kase na remont. Tu nasuwa mi się pytanie: Ile to będzie kosztowało (w przybliżeniu oczywiście).

Ile kosztuje planowanie głowicy, uszczelka to myśle, że jakieś groszowe sprawy, filtr powietrza jest upaprany w oleju, czyli chyba pierścienie i inne takie duperele. Powiedzcie co najlepiej wyjdzie, remont tego rzempadła czy kupno używanego motoru za jakieś 4 stówy a może i mniej. A jak remont to chyba jakiś porting czy cuś co nieee



Pozdro600
